Konfitury, kompoty i inne konserwy owocowe/Śliwki w occie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Konfitury, kompoty i inne konserwy owocowe |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1927-1939 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
55. Śliwki w occie. Dojrzałe śliwki węgierki nakłuć gęsto szpilką, — można do tego użyć kołka gęsto najeżonego szpilkami, — ułożyć w porcelanowe, lub kamienne naczynie. Na kilo śliwek wziąć ćwierć litra najmocniejszego, spirytusowego octu, ćwierć litra wody, 40 deka cukru, zagotować, letnim zalać śliwki. Drugiego dnia powtórzyć to samo, zalewając już nieco gorętszym, trzeciego dnia zalać już zupełnie wrzącym octem. Czwartego dnia dodać do syropu kilka goździków, laseczkę cynamonu, we wrzący wrzucić śliwki i natychmiast odstawić. Gdy wystygną, włożyć do słoja i zawiązać rozmoczonym pęcherzem. Zamiast wody można wziąć ćwierć litra lekkiego, białego wina a kompot będzie wykwintniejszy. Chcąc zrobić śliwki obierane, parzymy je po jednej, obieramy ze skórki i zalewamy przez trzy dni ostudzonym ostrym syropem, nie gotując ich wcale.