Koniarze, koniarze, coście konie paśli

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Koniarze, koniarze, coście konie paśli
Podtytuł 232. z p. Rybnickiego.
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

232.
z p. Rybnickiego.
 
\relative c' {
\set Staff.midiInstrument = "flute"  
\key g \major
\time 2/4
\autoBeamOff
d'4 \tuplet 3/2  { e8 ([d] c)} | \stemUp b4 \stemNeutral a | g r | a4 \tuplet 3/2 { b8 ([a] g)} | fis4 e | d r | d8 fis g4
\break
\stemDown a8 \stemNeutral b c4 | d4 \tuplet 3/2  { e8 ([d] c)} | \stemUp b4 \stemNeutral a | g r 
\bar "|." 
s
}
\addlyrics {
Ko -- nia-rze, ko -- nia -- rze,
co -- ście_ko -- nie pa -- śli! |
stra -- ci -- łam wia -- ne -- czek,
któ -- rzy-ście go na -- śli?
}
\midi {
\tempo 4 = 120 
}


Koniarze, koniarze,
Coście konie paśli!
Straciłam wianeczek,
Którzyście go naśli?

Straciłam zielony,
Nie stracę białego, —
Boże się polituj
Wianka zielonego!

Wyjrzała, wyjrzała
Z wysokiego zamku,
Pyta się i pyta
Po swoim kochanku.

Łodziarze, łodziarze
Dla Boga żywego!
Nie widzieliście wy
Mojego miłego?

Widzieli, widzieli,
Ale nie żywego,
Pośród morza płynie,
Ale nie żywego!

Ona téż skończyła,
Mieczem się przebiła;
Dziwujcie się ludzie,
Co za miłość była.

Ona téż skończyła,
Mieczem się przebiła;
Kiedy zginął jeden,
To niech zginą oba.

Kiedy zginął jeden,
To niech zginą oba,
Damy się pochować
Do jednego groba.

Do jegnego groba,
Do jednéj kaplicy,
Będą ludzie p’adać:
Tu są miłośnicy!

Tu leży ciało,
A tu leżą kości,
Nie od roboty,
Ale od miłości!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.