[132]
KRÓLOWA LALA.
(Tryolet),
Gdy uśmiechnięta zdradziekozdradziecko
Spojrzenie rzucić ci raczy,
Bachantka? — pytasz — czy dziecko?
Myśli twe zmąci zdradziecko
I sama z pogodą grecką
Przygląda się twej rozpaczy.
Bachantka? — pyta: — czy dziecko?
Gdy spojrzeć na ciebie raczy.
Kochała królowa Lala…
Nikt nie wie dokładnie kogo?
Dziś kochać siebie pozwala.
Choć jawnie królowa Lala,
Na tych się z gniewem użala.
Co kochać raz po raz mogą.
Rzecz prosta — królowa Lala
Nie będzie kochać nikogo.
I po co?... jej tak do twarzy
Batysty miękkie i puchy!
[133]
Dokoła dym trybularzy.
Uśmiech ma zawsze… na twarzy,
Ma wszystko, o czem zamarzy.
Ma szczęścia wszystkie — okruchy;
Uśmiech i łza jej do twarzy.
Koronki, perły i puchy!
I czasem tylko królowę
Tęsknota dziwna ogarnie.
Usteczka drżą karminowe…
Któżby śmiał ostrzedz królowę.
Że nigdy w noce majowe
Nic można igrać bezkarnie,
Z tem, za czem nawet królowę
Tęsknota czasem ogarnie?….