Kuchnia polska/Śliwki zielone
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Kuchnia polska |
Wydawca | Księgarnia Stefana Knasta |
Data wyd. | 1912 |
Druk | Drukarnia S. Buszczyńskiego |
Miejsce wyd. | Inowrocław |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Świeżo zerwane jakiekolwiek, byle niedojrzałe śliwki ponakłuwać igłą gęsto aż do pestki i rzucać do zimnej wody. Skoro wszystkie będą nakłute, przełożyć je do wrzącej wody i uważać, aby się nie zagotowały, lecz tylko zmiękły. Skoro na wierzch wypłyną, odcedzić i włożyć do zimnej, trochę zasolonej wody. Nazajutrz zcedzić wodę słoną a przełożyć śliwki do świeżej. Zrobić gęsty syrop z cukru, ostudzić, zalać nim odcedzone i w glinianem naczyniu ułożone śliwki i zostawić je tak na 24 godzin.
Potem zcedzić, przegotować syrop i znowu ostudzonym zalać; powtarzać to kilka razy z dodaniem cukru, jeżeliby syrop był rzadki. Nakoniec zrobić świeży syrop i nim zalać wyjęte z dawnego śliwki, tamten zaś zużytkować do jakich powideł.
Na pół kgr. śliwek 1 kgr. cukru.