Kuchnia polska/Ogólne uwagi o lodach
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Kuchnia polska |
Wydawca | Księgarnia Stefana Knasta |
Data wyd. | 1912 |
Druk | Drukarnia S. Buszczyńskiego |
Miejsce wyd. | Inowrocław |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Lód jak najdrobniej potłuc, wsypać część tegoż do kubełka i dobrze ubić drewnianym tłukiem. Wstawić w środek kubełka cynową lub miedzianą pobielaną puszkę, która powinna być 12 do 14 cali wysoką a 4 do 5 cali szeroką. Wsypać pod spód, soli lub nieczyszczonej saletry, obsypać puszkę także dokoła, solą lub saletrą i ubić lód, aby puszka mocno stała.
Jeżeli powietrze jest za ciepłe, to można kłaść między lód cienkie warstwy słomy lub sieczki, co zapobiega topnieniu. Jeżeli nie ma lodu, można wstawić puszkę także w śnieg przemięszany solą i sieczką, ubić go mocno i nasypać dokoła puszki soli lub saletry.
Wytrzeć teraz puszkę w środku, nalać w nią ostudzoną masę, nakryć papierem i kręcić puszkę ustawicznie wkoło. Po kwadransie otrzeć pokrywkę z soli i lodu, otworzyć puszkę ostrożnie, aby nie wpadło w nią nic soli. Zeskrobać łopatką lody osiadłe na ścianach zewnątrz, wymięszać dobrze z resztą masy lodowej, znowu nakryć, w kwadrans otworzyć, wybić mocno łopatką na jedną masę i powtarzać to kilka razy, obsypując puszkę na około solą, póki masa zsiadać się nie zacznie. Skoro żadnych grupek nie będzie i masa będzie się rozcierała jak masło, natenczas pokręcić jeszcze puszkę, obsypać saletrą lub solą i lodem, przykryć umaczaną w wodzie i wyciśniętą ścierką i tak zostawić na parę godzin do czasu wydania. Im mocniej masę lodową wybije się łopatką, tem lepsze będą lody.