Kurjer carski/Słówko wstępne
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kurjer carski |
Wydawca | Bibljoteka Groszowa |
Data wyd. | 1926 |
Druk | Drukarnia Bankowa |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Leo Belmont |
Tytuł orygin. | Michel Strogoff. Le courier du tzar. |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cała część I Cała część II Cały tekst |
Indeks stron |
Juljusz Verne, jak Roger Bacon (wiek XIII), jak Leonardo da Vinci, potrafił fantazją nakreślać drogi cudownemu postępowi techniki i nauki, malując statek Kapitana Nemo „Nautilusa“ krążącego w głębokościach mórz — przewidział współczesne łodzie podwodne i możliwość żeglugi poprzez wody oceanów. On to w powieści „Robur — zwycięzca“ z potężnym uporem myśliciela stwierdził, że nad balonami wezmą górę maszyny, cięższe od powietrza, urzeczywistnione przez dzisiejszy geniusz techniczny w aeroplanach.
A temu mądremu fantaście, wysyłającemu wyobraźnią pociski na księżyc, odpowiada dzisiaj wyliczenie matematyczne uczonego Amerykanina — inżyniera, gotującego się tego lata posłać podobny pocisk na naszego najbliższego satelitę z możliwością powrotu, opartą na danych naukowych.
O ścisłości wiedzy, o obszernych studjach bibliotecznych, Juljusza Verne’a, przedsiębranych, zanim zasiadł do pisania jakiejkolwiek z licznych swoich powieści, niechaj zaświadczy przykładowo nieznana dotąd czytelnikowi polskiemu, dziwem niedostrzeżona przez jego licznych tłomaczy, acz uwieńczona przez Akademję Francuską powieść o podróży Michała Strogowa „od Moskwy do Irkucka“.
Historja Michała Strogowa, przerobiona na scenę, nie schodziła z repertuaru popularnego teatru paryskiego (Châtelet) przeszło rok cały; zgromadzała widzów dzień w dzień przez 380 wieczorów!
Obecnie kinematograf sięgnął do tej skarbnicy malowniczych obrazów i mocnych wrażeń, rzucił dzieje podróży i duszy Strogowa wraz z przedziwnem tłem tatarskiego najazdu i natury syberyjskiej na ekran.