<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Witkowski
Tytuł Lekarz Mikołaj z Polski
Podtytuł nowoodkryty pisarz łaciński XIII wieku
Część 7. Słowo końcowe
Wydawca Akademia Umiejętności
Data wyd. 1919
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
7. Słowo końcowe.

Studjum moje usiłowało dać obraz osoby i pism Mikołaja na podstawie wszystkich dostępnych mi materjałów. Badania nad Mikołajem nie zamykają się jednak jeszcze na tem studjum. Możliwe jest, że skąpe wiadomości nasze o osobie Mikołaja rozszerzą się w przyszłości. Może się o nim jeszcze coś znaleźć w archiwach dominikanów. Archiwum polskiej prowincji dominikańskiej znajduje się w klasztorze dominikanów w Krakowie. W pożarze miasta Krakowa w r. 1850 zaginęło wiele dokumentów ważnych dla dziejów zakonu. Być może, że coś jeszcze znajdzie się w tej części archiwum, która ocalała, a którą obecnie się porządkuje. Może się też znaleźć jakaś wiadomość w archiwach dominikańskich zagranicznych. Nie jest też wykluczone, że znajdą się nowe materjały w dyplomach i innych dokumentach świeckich, polskich lub zagranicznych. Coś nowego mogą dalej przynieść rękopisy Mikołaja, które tkwią po bibljotekach, czy to nowe rękopisy znanych dotąd jego pism, czy jakie inne, nam dotąd nieznane pisma Mikołaja. Może w Montpellier istnieją jeszcze jakie dalsze ślady naszego dominikana.
Zupełnie dalej nie zbadane jest dotąd stanowisko naukowe (czy pseudonaukowe) Mikołaja na tle medycyny średniowiecznej. Przede wszystkiem wymaga zbadania stosunek jego do Arnolda de Villanova, pisarza medycznego Mikołajowi współczesnego (†1313). Istnieją pewne nici, wiążące obu tych pisarzy. I Arnold występował przeciw Galenowi, i jego hasłem była empirja, i on również mówi o działaniu leczniczem drogich kamieni[1]. Wymaga też zbadania stosunek Mikołaja do Alberta Wielkiego i do średniowiecznych przedstawicieli medycyny ludowej. Arnold działał z początkiem XIV wieku w Montpellier, Mikołaj mógł więc znać go osobiście. Dziś badania nad historją medycyny średniowiecznej nie postąpiły jeszcze do tego stopnia. by można wyznaczyć Mikołajowi miejsce w rozwoju tej medycyny. Powiada to wyraźnie znawca historji medycyny tej miary, co Karol Sudhoff[2]. Zbadanie stosunku Mikołaja do Arnolda a także do Alberta W. przyczyni się też w przyszłości do rozjaśnienia zagadnień chronologicznych, wiążących się z Mikołajem, a dzisiaj ciemnych.
Na zakończenie jeszcze jedno. W XV wieku był lekarzem nadwornym króla duńskiego Chrystjana I (1426–1481) jakiś magister Mikołaj Polak (nieznany Słownikowi Kośmińskiego). Dokument duński nazywa go „magister Nicolaus dictus senior, natione Polonus, quondam phisicus Christiani regis Dacie“ („Liber ecclesiae Sancti Lucii Roskildensis“, Festskrift til Prof. Julius Petersen, 1910, str. 121 n., cytowane u Sudhoffa, Arch. f. G. d. M. IX, str. 31). Wartoby poszukać jakich bliższych śladów tego Mikołaja.




  1. Sinko w wym. mn.
  2. Sudhoff str. 52.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Witkowski.