Liryka francuska (antologia)/Zimowa pieśń

<<< Dane tekstu >>>
Autor Adolphe Rétté
Tytuł Zimowa pieśń
Pochodzenie Liryka francuska
Wydawca J. Mortkowicz
Data wyd. 1911
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Bronisława Ostrowska
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

ZIMOWA PIEŚŃ.


Radosne wrzeciona gwarzą śród komnaty:
Jej Miłość z siostrami dla dalekich przędzie.
Zamek śpi pod śniegiem. Ognia żar skrzydlaty
Krwawi staroświeckie okapu krawędzie.

Wiosenne śpiewanki szydzą z mroźnych śniegów.
Gwarnym korowodem kołowrotki pieją:
Rycerzowie walczą u dalekich brzegów,
Ale je ustrzeże miłość wraz z nadzieją.

Hej! Wasze Miłoście! Chwalba to szalona!
Ptakowie nieszczęścia łopocą o kraty...
Płyną dnie za dniami, jak nicie z wrzeciona,
Kie wracają do dom rycerze Krucyaty.

Dziś Jej Miłość sama przędzie w pustej sali,
Siostry na cmentarzu, szczęście w dali zczezło...
Włos ją biały skrywa, jak śmiertelne giezło:
Jej Miłość samotna zasypia śród sali.


Usłysz! usłysz prządko! Wichura się zrywa,
Zaworami tłucze u komnaty twojej...
Całą noc dziś wicher rozjarzał łuczywa,
Rzekłbyś, — krew zakrzepła na wiszącej zbroi.

Wiatr, jak chore dziecko, kwili z poza kraty,
Legli w obcych krajach rycerze Krucyaty...





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Adolphe Retté i tłumacza: Bronisława Ostrowska.