Listy śp. Adama Mickiewicza do Pani Konstancyi/List I

<<< Dane tekstu >>>
Autor Adam Mickiewicz
Tytuł Listy śp. Adama Mickiewicza do Pani Konstancyi
Wydawca Komis Ludwika Merzbacha
Data wyd. 1863
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
LIST PIERWSZY.





Kochana Pani Konstancyo.

Gdzie jest to miejsce, z którego list tak długo idzie? pisany 18 odebrałem 26? Jesteśmy tu zdrowi i pasujemy się jak zdołamy s tylu biedami. Swoje robić, resztę opatrzności zostawić, to nasza zasada. Staramy się dożyć lepszéj chwili.
Jeżeli będziesz w Ostendzie, dołóż usiłowania zbliżyć się ku nam. Z wielu względów byłbym wdzięczen Tobie za to widzenie się. Mógłbym z méj strony dojechać do Amiens. Wszakże nie bez kłopotu. Jeśli dziennik wyjdzie w którem pracuję, będę musiał szukać zastępcy, a o to bardzo trudno, tymczasem dnia jednego opuszczać niemogę. Są i inne trudności. Postaraj się tedy przyjechać do Paryża, choć na krótko, a że Paryż już znasz, możesz zostać u siebie, nikogo niewidząc tylko tych, z któremi żądasz rozmówić się. Zechciéj tylko, a wiem, że sobie umiesz doradzić. Gdyby to było niepodobna, daj mi znać wcześnie, abym wziął środki do przyjazdu do Amiens. U nas i na to potrzeba paszportu, etc. etc. etc.
Mam nadzieję, że Twoja cholera już minęła. Ja kilka razy zapadałem na coś podobnego. Najlepszem lekarstwem jest moc moralna, zgnębienia choroby, silnem postanowieniem ozdrowienia.
Z emigrantów, którzy niemają czasu chorować, nikt tu nie umarł na cholerę, chociaż sposób ich życia powinienby na nich sprowadzić i tę chorobę i dziesięć innych na dzień. Niedbaj więc wcale na cholerę i odpędzaj ją.
Bardzo mi krótko pisałaś o swojem osobistem powodzeniu i teraźniejszem życiu.
Czy niemiałaś przed wyjazdem wiadomości o Franciszku, moim bracie? Nic on do mnie od dawna nie pisał.

Twój z serca życzliwy.A. Mickiewicz.

Augusta 27.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Mickiewicz.