[199]MARSZ OBOZOWY.
Bracia! do boju nadszedł czas,
Trąba wojenna wzywa nas,
Do boju, do boju —
Pośpieszajmy wszyscy wraz!
[200]
Zdradny sąsiad myśl natężył,
Jakby zniszczyć polskie plemię,
Wziął w opiekę, uciemiężył,
Rwał na części nasze ziemie —
W mściwą dłoń, chwyćmy broń,
Zniknie moc tyrana —
Bij, śpiewaj o wolności,
A przy nas wygrana.
Każdy odważnie czoło staw,
Idźmy w obronie naszych praw,
Do boju, do boju —
Za świętość naszych praw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
Podeptano nasze prawa,
Ojców naszych, nasza sława,
Pośmiewiskiem wrogów była,
W mściwą dłoń, chwyćmy broń, etc.
Precz stąd tyranie, precz stąd, precz!
Bracia, wolności wznieśmy miecz,
Do broni! do broni!
Za wolność wznieśmy miecz.
Ufność znikła między nami,
Uprawniano fałsze, zdzierstwa,
Otoczono nas szpiegami,
[201]
Poklask miały przeniewierstwa,
W mściwą dłoń, chwyćmy broń, etc.
Roty najezdzców trzeba znieść,
Do Litwy! do Litwy!
Odzyskać Litwie cześć!
Litwa dotąd jarzmo dźwiga —
Wróg tam pastwi się bezkarnie,
Jakież serce się nie wzdryga,
Na bezprawia na męczarnie!
W mściwą dłoń, chwyćmy broń, etc.
Bard nadwiślański z 1832 r.