<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Marsz obozowy
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1874
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
MARSZ OBOZOWY.

Bracia! do boju nadszedł czas,
Trąba wojenna wzywa nas,
Do boju, do boju —
Pośpieszajmy wszyscy wraz!


Zdradny sąsiad myśl natężył,
Jakby zniszczyć polskie plemię,
Wziął w opiekę, uciemiężył,
Rwał na części nasze ziemie —
W mściwą dłoń, chwyćmy broń,
Zniknie moc tyrana —
Bij, śpiewaj o wolności,
A przy nas wygrana.

Każdy odważnie czoło staw,
Idźmy w obronie naszych praw,
Do boju, do boju —
Za świętość naszych praw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
Podeptano nasze prawa,
Ojców naszych, nasza sława,
Pośmiewiskiem wrogów była,
W mściwą dłoń, chwyćmy broń, etc.

Precz stąd tyranie, precz stąd, precz!
Bracia, wolności wznieśmy miecz,
Do broni! do broni!
Za wolność wznieśmy miecz.
Ufność znikła między nami,
Uprawniano fałsze, zdzierstwa,
Otoczono nas szpiegami,

Poklask miały przeniewierstwa,
W mściwą dłoń, chwyćmy broń, etc.

Roty najezdzców trzeba znieść,
Do Litwy! do Litwy!
Odzyskać Litwie cześć!
Litwa dotąd jarzmo dźwiga —
Wróg tam pastwi się bezkarnie,
Jakież serce się nie wzdryga,
Na bezprawia na męczarnie!
W mściwą dłoń, chwyćmy broń, etc.

Bard nadwiślański z 1832 r.







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.