Meandry/267
< Meandry
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Meandry |
Podtytuł | Strzępy myśli rozwianych |
Wydawca | Michał Arct |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Ach! Zoilu, miły panie!
Nie szydźże ty ze mnie, proszę.
Niech z mych myśli, choć po trosze
Coś w skarbonie tej zostanie,
W którą, wkładam przekonanie:
Żem jej dał swe wdowie grosze.
Jest o tobie wieść po świecie,
Żeś ty prześladowca człeczy,
I tej prawdzie któż zaprzeczy?
Mnie, ból serce głazem gniecie,
A ty wciąż mi prawisz przecię:
Że to rzecz jest nic do rzeczy.
— Ach! mój druhu pobratymy!
Skoro serce masz spękane,
Przeciw tobie ja nie stanę.
Lecz, niech na to się zgodzimy:
Że ty, twe dziadowskie rymy
Rzucasz, niby groch o ścianę.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Felicjan Faleński.