Meandry (1904)/107
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Meandry |
Podtytuł | Strzępy myśli rozwianych |
Wydawca | Michał Arct |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Mania, to wcale klacz nie tęga!
Więc Jaś ją wybił zuchowato.
Poczem, znudzony czasu stratą,
Znów jej wędzidło w buzię wprzęga —
Lecz chce, by wprzódy, ta ciemięga,
Jeszcze go przeprosiła za to.
Ta w płacz. O! słuchaj, moja mała —
Dam ci pociechę niezrównaną —
Mów ją z pacierzem twym co rano:
— Jest w życiu niemal równa chwała:
Kobiecie — za to, że cierpiała,
Mężczyźnie — że go cierpieć chciano.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Felicjan Faleński.