Moja srebrna złota
←Dzwonek | Moja srebrna złota Poezje Teofila Lenartowicza. T. 2 Teofil Lenartowicz |
Wyjątek z poematu o Kościuszce→ |
O słoneczko coś powstało
Nad morzem, nad morzem,
I cożeś ty nie widziało
Na tym świecie Bożym?
Widziałoś ty góry, stawy,
Widziałoś i pola,
I ten strumień błękitnawy,
Co wioskę okola.
Widziałoś ty brzozę białą,
Zwieszoną nad płoty,
Aleś pewnie nie widziało
Mojéj srebrnéj złotéj.
Bo gdybyś ją zobaczyło
Na kwiecistéj błoni,
W szary obłok byś się skryło,
Pomyślawszy o niéj.
I ludzieby nie widzieli
Twojéj skrawéj bieli,
Tylko szarą mgłę tęsknoty,
Po méj srebrnéj złotéj....
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Teofil Lenartowicz.