Na ogony białogłowskie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Na ogony białogłowskie |
Pochodzenie | Ogród fraszek |
Redaktor | Aleksander Brückner |
Wydawca | Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej |
Data wyd. | 1907 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Wydziwić się nie mogę białogłowskiej zrzędzie.
Czemuż tym, co od zadka spódnice im zbędzie,
Plecy i piersi gołych sobie nie obleką,
A ogony po ziemi niepotrzebnie wleką?
I owszem mądrze czynią, że serce obnażą, 5
Które w piersiach zawisło, zadku nie ukażą.
Sto razy moim zdaniem uczyni ta gorzej,
Która piersi przykrywa a zadek otworzy.
W piersiachci to rozliczne kryją się narowy;
Niżej piersi jednakie wszytkie białogłowy. 10
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.