Na warcie (Szenwald, 1946)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Lucjan Szenwald
Tytuł Na warcie
Pochodzenie Utwory poetyckie
Wydawca Spółdzielnia Wydawnicza „Książka”
Data wyd. 1946
Druk Zakłady Graficzne „Książka”
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Na warcie


Krótkowidz, gdy na wartę wyszedł uzbrojony,
Uszami patroluje rejony milczenia.
Ledwo gałązka mignie w plamach światłocienia,
On już bagnet wychyla z liściastej zasłony.

„Stój, kto idzie?“ — Wiewiórki podnoszą ogony.
„Stój, kto idzie?“ — Kukułka milknie ze zdumienia,
Zając przystanął, sowa budzi się z uśpienia,
Milionem witek parska młody las zielony.

Myśl domaluje, czego ucho nie dosłyszy.
Plądruje wyobraźnia bezludne rozłogi,
Za kroki wroga biorąc krzątaninę myszy,

Biorąc na muszkę wiatr, rozwiewający stogi,
Krótkowidzu, ty w trosce o sen towarzyszy
Mógłbyś las, i świat cały, postawić na nogi!

Lipiec 1941 r.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Lucjan Szenwald.