Nabożeństwo majowe
Dane tekstu | ||
Autor | ||
Tytuł | Nabożeństwo majowe | |
Data wyd. | 1862 | |
Druk | Drukarnia J. Jaworskiego | |
Miejsce wyd. | Warszawa | |
Źródło | Skany na Commons | |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI | |
| ||
Indeks stron |
Kyrje elejson, Chryste elejson, Kyrje elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu Odkupicielu świata Boże! zmiłuj się nad nami!
Duchu święty Boże, zmiłuj się nad nami!
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami!
Święta Marjo, |
Módl się za nami
|
Panno można, |
Módl się za nami!
|
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami Panie!
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko! naszemi prośbami nie racz gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód, racz nas zawsze wybawiać, Panno chwały pełna i błogosławiona! Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! Z Synem Twoim nas pojednaj, Synowi Twojemu nas polecaj, Twojemu najmilszemu Synowi nas oddawaj. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko, abyśmy się stali godnemi obietnic Chrystusowych.
Kyrje elejson, Chryste elejson, Kyrje elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu Odkupicielu świata Boże! zmiłuj się nad nami!
Duchu święty Boże, zmiłuj się nad nami!
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami!
Serce Marji, łaski pełne, |
Módl się za nami
|
Jeśli pod ciężarem nieprawości jęczy dusza nasza. |
Módl się za nami.
|
Pojednaj nas z Synem Twoim przez morze łez pokutnych; daj nam zbliżyć się do Ciebie i do Syna Twego; daj nam łaskę tak Cię kochać jako Cię miłowali ojcowie i matki nasze, abyś nam tak jako i im błogosławić raczyła. O Marjo! matko nasza! uczyń nas dziećmi Twojemi.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.
V. Święte i miłościwe Serce Marji Matki Bożéj,
módl się za nami.
R. Aby się serca nasze zapaliły Boską miłością,
którą Ty gorejesz.
Niepokalane Serce Najświętszej Marji Panny, módl się za nami.
Abyśmy się stali godnemi obietnic Chrystusowych.
Ułomności naszéj, racz dać miłosierny Panie obronę, abyśmy, którzy świętej Boga-Rodzicy pamiątkę obchodziemy, za Jéj przyczyną z nieprawości naszych powstali. Przez tegoż Chrystusa Pana naszego. Amen.
Przepuść Panie, przepuść ludowi Twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki.
Przepuść Panie, przepuść ludowi Twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki.
Przepuść Panie, przepuść ludowi Twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki.
V. Nawróć nas Boże Zbawicielu nasz.
R. A oddal gniew Twój od nas.
Miłosierny i litościwy Boże, wysłuchaj modlitwy, które za ginącemi w grzechach braćmi naszymi, jęcząc przed oblicze Twoje zanosimy; aby z błędnej drogi nawróceni, od śmierci wiecznéj wybawionymi byli; i aby łaski Twojéj obfitość przemogła tam, gdzie dotąd obfitość nieprawości przemagała.
Boże, któremu właściwa jest zmiłować się zawsze i odpuszczać, przyjmij błagania nasze, a nas i wszystkie sługi Twoje, grzechów pętami związane, zmiłowaniem dobroci Twojéj wybaw łaskawie.
Boże, któryś najświętsze Serce błogosławionéj Marji Panny, duchownemi darami łaski, najhojniéj ubogacił, a na podobieństwo boskiego Serca Syna Jéj, Jezusa Chrystusa, miłością i miłosierdziem napełnił; daj nam prosimy, którzy tego najsłodszego Serca obchodzimy pamiątkę, abyśmy wierném cnót jego naśladowaniem, Chrystusa Pana na sobie wyrazić mogli, który z Tobą żyje i króluje w jedności z Duchem świętym, Bóg jeden na wieki. Amen.
Pomnij, o Przenajświętsza Panno Marjo! że nigdy nie słyszano, aby opuszczonym był, ktokolwiek się obronie Twojéj oddaje, wsparcia Twego błaga, Ciebie o przyczynę prosi. Pełna téj ufności do Ciebie Panno nad Pannami przychodzę, do Ciebie się uciekam, przed Tobą nędzna grzesznica ze łzami się korzę; nie gardź o Matko wcielonego Słowa! wołaniem mojem, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj.
Zdrowaś Marja i t. d. Ucieczko grzesznych módl się za nami!
Witaj! Najdostojniejsza Królowo pokoju, Najświętsza Bogarodzico! przez Najświętsze Serce Jezusa, Syna Twego, Książęcia pokoju, spraw aby ustał gniew Jego, i niech On króluje nad nami w pokoju. Pomnij, o Najświętsza Panno Maryo! że od wieków nie słyszano, aby opuszczonym był kto się Twojej oddaje opiece, wsparcia Twego błaga; tą nadzieją ożywieni przychodzim do stóp ołtarza Twego, nie chciéj, o Matko Słowa Przedwiecznego! gardzić modłami naszemi, lecz wysłuchaj je miłosiernie, o łaskawa! o litościwa! o słodka Panno Marjo! Amen.
Panno święta, my sieroty
Przychodzimy z wielkim płaczem,
Przed niebieskie Twoje wroty
Czy Cię Matko nie zobaczem.
I wołamy, Panno droga!
Zapłacz Ty naszemi łzami,
Proś za nami Pana Boga,
Matko! zlituj się nad nami!
Łaskawemi rzuć oczyma
Nad nieszczęsną swą gromadką,
Dla nas nigdzie miejsca nie ma,
Matko Boża! bądź nam matką.
Bez schronienia, bez okrycia,
Nieświadomi ludzkiéj drogi,
Ach! my już ostatkiem życia
Upadamy przed Twe nogi.
Ty wiesz, Panno nad Pannami!
Jak to trudno ból wysłowić,
To powiemyć wszystko łzami,
Krwią i łzami będziem mówić.
Pani świata! Matko Boża!
Na leżące spojrzyj w prochu,
Słyszysz Ty! o gwiazdo morza!
Pękającą pierś od szlochu.
Widzisz Ty! o rajska różo!
Przyodziana w zorzę jasną,
Jak się nam niebiosa chmurzą,
Jak od płaczu oczy gasną.
Macierzyńskie Twoje czucie
Czyż nie wzruszą dzieci łkania,
Czyż nie słyszysz w naszéj nucie,
Że to straszny jęk konania?..
Od tak dawna pieśń tęż samą
I też same wtórzym słowa,
Otwórz się, o rajsko bramo!
Jasna wieżo Dawidowa.
Liljo! rozwiń czucia wonie,
Różo! liść swój roztocz złoty,
Panno otwórz Twoje dłonie,
Matko! okryj swe sieroty....
Na wzburzonych wód otchłani
W cieniach tracąc sił ostatki,
Niech nie błądzim jak bez Pani,
Niech nie giniem jak bez matki!... Amen.
O Pani nasza, spojrzyj nam w źrenice
Jak w niéj łza żalu i sieroctwa świeci,
Na ziemię naszą, wielką pokutnicę,
W niej na sieroctwo wiernych Tobie dzieci.
Uwolń od kary, wydźwignij z niemocy
O Matko Boża! udziel nam pomocy!
O Matko Boża! spojrzyj w nasze pola,
Daj nam się cieszyć rzuconem w nie ziarnem,
Spojrz w sioła, miasta, jaka w nich niedola,
Jak wszystko w trwodze i zwątpieniu marnem.
Wygładź zwątpienie i odejmij trwogę,
O Matko Boża! wskaż zbawienia drogę.
O Matko Boża! święta nam Królowo!
Coś tak bolała kornie u stóp Krzyża,
Na którym Syn Twój złożył za nas głowę
Niech Krzyż ten chwilę zbawienia nam zbliża.
Wierne Twe dzieci, błagamyć ze łzami,
O Matko Boża! przyczyń się za nami!
O Matko Boża! Pani po nad Pany,
Do ciebie władcy nieśli korne modły,
Za siebie, za kraj, za lud im oddany
A ich zamiary zawsze się powiodły.
I dziś za nami przemów w niebie słowo,
O Matko Boża! wszechświata Królowo!
O Matko Boża! gołąbko Syonu,
Bielsza nad listki w liljowym kwiecie,
Zorzo wolności! co z Bożego tronu
Roznosisz odblask cnót po całym świecie,
Jakoby jasne słońce z błyskawicą:
Módl się za nami Najświętsza Dziewico!
O Matko Boża! z koroną gwiaździstą
Niesiemyć serca pełne żywéj wiary,
Osłoń nas swoją tarczą promienistą
Uproś niech przyjmie Bóg nasze ofiary.
Niech w serca wstąpi nadzieja gorętsza
O Matko Boża! Dziewico Najświętsza. Amen.
Zdrowaś Marja, pełna łaski Pana
Oblubienico Ducha najświętszego, pd
Pod Krzyżem Zbawcy za Matkę nam dana,
Racz nam uprosić łaskę Syna swego.
Pan z Tobą Marjo! od wieków na wieki,
Spraw niech i z nami Pan zawsze przebywa,
Pod skrzydłem Jego wszechmocnéj opieki,
Niech spocznie nasza ziemia nieszczęśliwa.
Błogosławionaś między niewiastami
Najświętsza z dziewic i najczystsza z matek!
Wejrzyj na nędze, zlituj się nad łzami,
Ulżyj niedoli Twych nieszczęsnych dziatek.
Błogosławiony i owoc żywota
Twojego Jezus, On z stąpił na ziemię,
By nam otworzył szczęśliwości wrota,
By krwią i śmiercią zbawił ludzkie plemię.
Święta Marjo! Matko Zbawiciela!
Tyś zbawczą gwiazdą, co nad Polską świeci,
Tyś Matką pociech, Tyś źródłem wesela,
Do Twego łona tulą się Twe dzieci.
Módl się, ach módl się za nami grzesznemi
Weź w swą opiekę ciężką naszą dolę,
Daj życie, szczęście, naszéj biednéj ziemi
Daj jedność, zgodę, pobłogosław rolę.
Módl się za nami, teraz i w godzinę
Zgonu naszego, racz nam być obroną,
Gdy przyjdzie żegnać tę płaczu dolinę
Wprowadź do nieba duszę oczyszczoną.
Chwała bądź Bogu w Trójcy jedynemu,
Ojcu, Synowi, Duchowi Swiętemu,
Chwała Maryi, bo dla Jéj przyczyny,
Bóg miłosierny odpuści nam winy. Amen.
Cześć Tobie naszéj krainy Patronie,
Ziomku nasz święty, Synu naszéj ziemi,
Gdy Kościół w smutku, serce we łzach tonie
Módl się do Boga za ziomkami swemi!
Tyś nie ulękły jak prorok Jordanu,
Bronił czci Bożéj i dobra Kościoła,
Tyś i przed gromem jako cedr Libanu,
Nie umiał schylić szlachetnego czoła.
Wzorze pasterzów, co w twéj trzody sprawie,
Głowę swą Bogu dałeś na ofiarę,
Bądź naszym wodzem święty Stanisławie!
A my i na śmierć pójdziemy za wiarę.
Krew Twa męczeńska i Twych cnót nasiona,
Kwitną na niebie jak palma zielona,
Tam święty ziomku proś Boga za nami,
Niech się naszemi już przebłaga łzami.
A gdy nad nami jak i nad Kościołem,
Burze się zbiegną i zagubą grożą,
Ty dla swéj trzody bądź stróżem aniołem
Ty chciéj odwrócić od nas karę Bożą.
Twoja opieka niech nas w każdéj chwili,
Manną i rosą niebieską zasili,
W smutku, niedoli, życiu i przy zgonie
Módl się za nami święty nasz patronie. Amen
Witaj Królowo nieba i matko litości!
Witaj nadziejo nasza w smutku i żałości;
K’tobie wygnańcy Ewy, wołamy synowie,
K’tobie wzdychamy płacząc z padołu więźniowie.
Orędowniczko nasza racz swe litościwe
Oczy, zwrócić na nasze serea żałościwe.
I owoc Błogosławiony żywota Twojego
Racz pokazać po zejściu z świata mizernego.
O łaskawa, litośna, o słodka Marja!
Niechaj wszyscy zbawieni będą grzeszni i ja.
O Jezu! niech po śmierci Ciebie oglądamy,
O Marjo! uproś nam czego pożądamy! Amen.
Serdeczna Matko opiekunko ludzi!
Niech Cię płacz sierot do litości wzbudzi,
Wygnańcy Ewy, do Ciebie wołamy:
Zmiłuj się, zmiłuj, niech się nie tułamy.
Do kogóż mamy wzdychać nędzne dziatki,
Tylko do Ciebie ukochanéj Matki,
U któréj serce otwarte każdemu,
A osobliwie nędzą strapionemu.
Zasłużyliśmy to prawda, przez złości,
By nas Bóg karał rózgą surowości:
Lecz kiedy Ojciec rozgniewany siecze
Szczęśliwy, kto się do Matki uciecze.
Ty masz po sobie i Ojca i Syna,
Snadnie go Twoja przejedna przyczyna,
Pokazawszy mu piersi i wnętrzności,
Łatwo go skłonisz, Matko łaskawości.
Dla Twego serca wszystko Bóg uczyni,
Daruje plagi choć człowiek zawini;
Jak Cię cna Matko nie kochać serdecznie,
Gdy się skryć możem pod Twój płaszcz bezpiecznie.
Ratuj nas, ratuj, Matko ukochana,
Zagniewanego gdy zobaczysz Pana;
Mieczem przebite pokazuj mu serce,
Gdy Syna na krzyż wbijali morderce.
Dla tych boleści, któreś wycierpiała,
Kiedyś pod krzyżem Syna Twego stała,
Bóg nam daruje byśmy nie cierpieli,
Cośmy wytrzymać za złość naszą mieli.
A gdy ujdziemy jak gniewu, tak chłosty,
Pokaż nam Matko, tór do nieba prosty,
Niechaj to serce, z którego opieki
Dotąd żyjemy, kochamy na wieki. Amen.
Zdrowaś Marya! Bogarodzico!
Błagamy Ciebie, święta Dziewico!
Niech łaska Twoja, zawsze nam sprzyja,
Módl się za nami, Zdrowaś Marya!
Panno przeczysta! Panno bez zmazy!
Broń nas od chorób, strzeż od zarazy,
I jak cudowna, wonna lilija
Oczyść powietrze, Zdrowaś Marya!
Ty! coś płakała na śmiercią Syna
Przez te łzy gorzkie, Matko jedyna!
Oddal śmiertelność co lud zabija,
Broń nas od moru! Zdrowaś Marya!
Ty coś karmiła świata Zbawienie,
Ty nam jak Matka daj pożywienie;
Niech brak żywności, nas nie zabija,
Broń nas od głodu, Zdrowaś Marya!
Ty coś płomieni innych nie znała,
Tylko miłością Boską gorzała;
Spraw niechaj pożar dom nasz omija,
Strzeż nas od ognia, Zdrowaś Marya!
Panno pokorna, łagodna, cicha,
Spraw niech swobodą kraj nasz oddycha,
Niech się niezgoda wśród nas nie zwija,
Broń nas od wojny, Zdrowaś Marya!
Królowo nasza! wśród Cherubinów,
Usłysz błagalny głos ziemi Synów;
Co się do tronu Twojego wzbija;
Módl się za nami! Zdrowaś Marya!
Przed oczy Twoje Panie, winy nasze składamy, a karanie, które za nie odbieramy, porównywamy.
Jeżeli uważamy złości, któresmy popełnili, mniéj
daleko cierpiemy, niżeliśmy zasłużyli.
Cięższe to jest, do czego się znamy być winnemi, a lżejsze to, co ponosiemy.
Karę za grzechy dobrze czujemy, a przecież grzeszyć poprzestać nie chcemy.
W pośród kar twoich niedołężność nasza wielce truchleje, wszakże w nieprawościach żadna się odmiana nie dzieje.
Umysł utrapieniem srodze ściśniony, a upór w złém trwa nic nieporuszony.
Życie w uciskach prawie ustaje, złych jednak nałogów swoich nie poprzestaje.
Jeżeli nawrócenia łaskawie czekasz, my się nie poprawujemy, jeżeli sprawiedliwie karzesz, wytrwać nie możemy.
Wyznajemy z płaczem w karaniu, czegośmy się dopuszczali, a po nawiedzeniu zapominamy, czegośmy dopiero płakali.
Gdy miecz swój na nas podniesiony trzymasz, wiele obiecujemy, a skoro go spuścisz, obietnic wykonać nie chcemy.
Kiedy nas karzesz, prosiémy Cię, abyś się zmiłowal, a gdy przestaniesz, pobudzamy Cię znowu, abyś nam nie folgował.
Oto nas masz korzących się Tobie, wszechmogący Boże! wiemy, iż jeżeli miłosierdzie nie odpuści, sprawiedliwość Twoja słusznie nas zagubić może.
Racz nam tedy dać, o co żebrzemy, lubośmy nie zasłużyli, któryś nas z niczego stworzył, abyśmy Cię chwalili.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi świętemu, jak była na początku teraz zawsze i na wieki wieków. Amen.