Najnowsza kuchnia/Jaja i omlety/Omlet naturalny
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Najnowsza kuchnia |
Rozdział | Jaja i omlety |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1903 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Cały tekst |
Indeks stron |
16. Omlet naturalny. Jaj na omlety nie należy mocno rozbijać; najlepiej je widelcem lub miotełką z drutu pobielanego lekko rozbić w rondelku lub na miseczce, o tyle tylko, aby się żółtka z białkami złączyły, dodając trochę soli i cukru na leguminę. Na żelaznej płaskiej patelni rozpuścić niedużo masła (na omlet z 4–5 jaj ½ łyżki stołowej) a gdy się masło rozgrzeje, ale nie zrumieni, wlać jaja, rozlewając je po całej patelni (dlatego do omletów dobrze jest mieć specyalną patelnię). Gdy się spód przesmaży, odchylać nożem dookoła brzegi omletu, zbierając prędko resztę jaj ku środkowi, pozostawiając je nie przesmażone, ale wolne, aby omlet był pulchny – potem szybko zawinąć nożem jedną i drugą stronę omletu, stronę zwiniętą włożyć na gorący półmisek i podać zaraz na stół. Ważną rzeczą przy robieniu omletu jest, aby go robić prędko i również szybko podawać, gdyż tylko świeżo zrobiony jest smaczny – gdy postoi, stwardnie i traci na smaku. Omlet przeznaczony na leguminę można zrobić pulchniejszy, dodając n. p. do 4–6 jaj 2 łyżki śmietanki lub mleka – a pożywniejszy, dodając do mleka łyżkę mąki. Omlety można robić począwszy od 2 jaj, najlepiej się udają od 2–8 jaj – do większych omletów potrzeba dużo zręczności i wprawy, lepiej więc, gdy jest liczne towarzystwo, podać kilka mniejszych omletów.