Najnowsza kuchnia/Leguminy gorące i zimne/Strudel ciągniony
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Najnowsza kuchnia |
Rozdział | Leguminy gorące i zimne |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1903 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Cały tekst |
Indeks stron |
32. Strudel ciągniony. Na kwartę mąki wziąć 2 całe jaja, łyżkę świeżego masła, trochę soli i szklankę letniej wody; wyrobić ciasto doskonale i miesić tak długo, dopóki nie będzie odstawać od ręki, wtedy je postawić w ciepłem miejscu do 15-tu minut, podzieliwszy ciasto na kawałki wielkości bułki, które wyłożyć na deseczkę posypaną mąką, a gdy się rozgrzeje i urośnie, wyłożyć ciasto na obrus mąką posypany, spłaszczyć je trochę, a biorąc zawsze ze spodu palcami, ciągnąć brzegi ze wszystkich stron ku sobie tak długo, aż ciasto będzie cienkie i przejrzyste jak papier. Czynność tę muszą spełniać 2 osoby, gdyż jedna nie nadąży. Potem wszystkie grube brzegi poobcinać, aby nie było zakalcu, ciasto nałożyć jabłkami pokrajanemi w plasterki i posypanemi cukrem i cynamonem albo wiśniami lub śliwkami przekrajanemi we dwoje i suto posypanem i cukrem; owoce te przesypywać tartą bułeczką zrumienioną w piecu, następnie zwinąć ciasto, nadając mu formę długiego bochenka, a zwijając, podejmować obrusem, nie rękoma, aby się nie porwało, ułożyć je na blachę wysmarowaną masłem i obsypaną bułeczką; a polawszy z wierzchu masłem, wstawić do gorącego pieca na pół godziny. Podając, posypać strudel cukrem i pokrajać go w ukośne, małe kwadraty.