Nalewki i likiery/Białoruska wodzianka

<<< Dane tekstu >>>
Autor Pani Elżbieta
Tytuł Nalewki i likiery
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“
Data wyd. 1928
Druk Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron


76. Białoruska wodzianka. Cztery kilo jakiegokolwiek dojrzałego owocu: malin, truskawek, agrestu i t. p. wsypać do dużego gąsiora, zalać ośmiu litrami przegotowanej, ostudzonej wody i litrem dziewięćdziesięciosześcio-stopniowego spirytusu. Gąsior zawiązać papierem, papier przekłuć kilka razy szpilką i postawić na słońcu na dni dwanaście. Po upływie tego czasu płyn zlać, przecedzić przez flanelowy worek, przelać do czystego gąsiora, wsypać dwa i pół kilo cukru, postawić znów na słońcu, aby się cukier rozpuścił. Przecedzić poraz trzeci, rozlać do butelek, zakorkować mocnemi, dużemi korkami. Korki te przewiązać drutem, zasmolić grubo i ułożyć butelki na piasku w piwnicy. Po dwóch tygodniach wyborny, musujący napój jest gotów do użycia. Butelki brać z mocnego, grubego szkła — najlepiej od szampana, lub porteru.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Elżbieta Kiewnarska.