Nalewki i likiery/Likier Crème d'Allasch
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Nalewki i likiery |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1928 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
51. Likier Crème d’Allasch. Likier kminkowy, u nas podawany nieraz pomiędzy wódkami — za przykładem niemców — we Francji uważany jedynie za likier deserowy i używany przy czarnej kawie. Jest to likier chyba najłatwiejszy do wykonania. Siedemdziesiąt pięć deka cukru i dwadzieścia deka syropu kartoflanego zagotować z litrem wody, odstawić od ognia; do gorącego syropu wlać litr spirytusu, jednocześnie wrzucić weń kawałek cytrynowej soli, rozmiaru dużego ziarna fasoli (jeśli kwasek w proszku, wsypać małą łyżeczkę od kawy). Do gorącego płynu, lub jeszcze lepiej do syropu przed wlaniem spirytusu — gdyż to bardziej gwarantuje czystość płynu — wlać pięć (wyraźnie pięć) kropel olejku konjakowego i tyleż olejku anyżowego. Przykryć rondel płótnem, złożonem w kilkoro, aby się aromat nie ulotnił. Gdy ostygnie, wlać do butelek i zakorkować. Po trzech tygodniach używać. W smaku i aromacie nie ustępuje prawdziwemu likierowi „Crème d’Allesch“, wyrabianemu w dobrach Allasch, niedaleko Rygi, na obecnej Łotwie.