Nie święci garnki lepią...

<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Ejsmond
Tytuł Nie święci garnki lepią...
Pochodzenie Bajki
Wydawca nakładem autora
Data wyd. 1927
Druk Zakł. Druk. F. Wyszyńskiego i S-ki
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Nie święci garnki lepią...



„Nie święci garnki lepią“,
czytelnicy mili.
Nie święci to przysłowia
również ulepili.
Ulepili zaś je po to,
aby tryumfowało
nieuctwo z głupotą...


*

Obywatelu! Przezornie się chroń
od takich przysłów zdradliwej tendencji:
wkładają one w rękę
broń
niekompetencji.

Wypadłeś sroce z pod ogona.
To znakomicie!
Błogosław życie!
Przyszłość twoja ustalona.
Jesteś fachowiec?
A toś pechowiec!
Masz fach?
Szukaj posady we łzach!


Spójrz, co się dokoła święci:
garnków nie lepią święci.


*

Przysłowiem tem nie bez racji
urzędnicy powagę swą krzepią:
„Co? brak
nam
kwalifikacji?
To kłam!
Wszak
nie święci garnki lepią..“


*

Obce ci ministerstwo wali się na barki,
otrzymujesz — że tak rzekę —
niefachowcze fachową tekę —
wierz:
śpiesz!
bierz!
Nie święci przecież lepią garnki.
Na garnkach znają się nawet kucharki.


*

Pastuch — analfabeta,
tylko patrzeć do Sejmu się wkręci.

Nie będzie śmiał? „Gdzie ta!
Abo to garki lepią święci?“
Już siedzi, już się „rozpiro“,
już po ministerstwach się kręci,
już „popiro“.
Po dyecie
tkwi w bufecie.
Rozgląda się dokoła:
i to nęci i to nęci...
pożera, popija —
czy podoła?
Już pyta woźnych: „Gdzie tu je stodoła?“
Garnków nie lepią święci.


*

Naopak wszystko u nas dziś w Polsce się dzieje.
O, jakże inne były dawne, dobre czasy!
Hulali kołodzieje — hulają złodzieje,
Nie popuszczają paska — popuszczali pasy.

Dziś, gdy Polska znów wolna szeroko zakwita,
dobrze o zapomnianej przypomnieć dewizie:
„Pilnuj szewcze kopyta“, bo Rzeczpospolita,
zamiast iść naprzód, jak rak ku tyłowi „lizie“.


Ale u nas na szewców jest ogromny popyt:
w literaturze, w biurze — mamy ich do syta!
I dlatego pilnują wszystkiego — prócz kopyt,
aż stąd Rzeczpospolita wyciągnie kopyta...


*

Zaznaczyć tu się odważę
jedynie dla pamięci:
garnków nie lepią święci,
to prawda, — ale garncarze.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ejsmond.