Nie płacz za mną!

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ludwik Niemojowski
Tytuł Nie płacz za mną!
Pochodzenie Trójlistek
Wydawca Józef Unger
Data wyd. 1881
Druk Józef Unger
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
LXVII.
Nie płacz za mną!

Zaledwie w wiosenném wszech tworów rozwiciu
Me oko zamdlone świat piękny ujrzało,
Już zgasłem, bo w wątłém i krótkiém mém życiu,
Jam dziejów istnienia nie znało.
Umarłem w kolebce, spłakani anieli
Ponieśli duszyczkę mą w górne obłoki.
A ciało z śmiertelnéj podjęte pościeli,
Grób ukrył na zawsze głęboki.

A wtedy ty codzień, o Matko jedyna,
Spragniona uświęcić miłości zadatki,
Przychodzisz żałosną łzą zrosić grób syna,
Ubarwić go w wieńce i kwiatki.
I wołasz: mogiło! oddaj mi me dziécię,
Wróć pryzmat radości, pociechę mą drogą,
Bom biédna siérota, bom sama na świecie,
Bo nie mam z rodziny nikogo!
Do nieba zwróć Matko wzrok jasny nadziei,
Gdzie w hymnie Serafów urocze brzmią pieśni,
Czyż trumna raz zwarta kiedy się rozklei,
A trupy powstaną z swéj pleśni?
Niewczesną ta rozpacz, ta boleść daremną,
Co splata blask wieczny z niedolą swą własną:
Zgnębiona cierpieniem ty płaczesz nademną,
A mnie tu tak błogo, tak jasno!
Bo jeźli jest boleść wśród niebios wysoko,
To tylko ta jedna, gdy w chwale niebieskiéj,
Zwróciwszy na ziemię promienne swe oko,
Dostrzegę, o Matko, twe łezki!



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ludwik Niemojowski.