Niespokojni (Lipski, 1998)/Na marginesie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Niespokojni |
Rozdział | Na marginesie |
Pochodzenie | Niespokojni |
Wydawca | Oficyna Druków Niskonakładowych Bronisław Sałuda |
Data wyd. | 1998 |
Miejsce wyd. | Olsztyn |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały zbiór |
Indeks stron |
A teraz w końcu Emil (tu kończył jakąś bazgraninę, ale ponieważ to jest mało interesujące dla tej powieści, to ją opuszczono):
„ ....................................
A więc:
Doc. M. mówił, gdy był u nas, że Poincaré wyraził te same przypuszczenia, co E., ale E. w swojej pierwszej książce, a P. w swojej ostatniej. (Zobaczyć, jaki tytuł książki E.). Należy tu wziąć 3 fakty pod uwagę:
Emil gryzł pióro jak uczennica, która nie wie, co ma napisać na zadaniu szkolnym.
„Istnieją dziedziny nauki płytkie i szerokie. Do nich należy psychologia. Istnieją też bardzo głębokie i wąskie; do nich należy fizyka. Dojść do tego, aby samodzielnie pracować nad fizyką teoretyczną, trzeba po skończeniu uniwersytetu najmniej pięć lat studiów. Nasuwa się porównanie z kretem, który musi przejść bardzo długi i skomplikowany kanał, aby móc zacząć kopać dalej. Jednym słowem trzeba patologicznych zdolności uczenia się, aby móc myśleć o pracy naukowej na własną rękę.
Tutaj powstaje trudność psychologiczna:
(Porównanie z kretem jest też słuszne dlatego, że specjalizacja w poszczególnych naukach idzie tak daleko, że tylko nieliczni uczeni wiedzą, co dzieje się w spokrewnionych dziedzinach).
Teraz widać, dlaczego takie nauki, jak psychologia, nazwałem płytkimi. Każdy, kto tylko posiada odpowiednią głowę, może zacząć kopać swój własny — mniej lub więcej głęboki — dołek. Ja też”.
Po trzecim spotkaniu z Ewą Emil zapisał:
„EWA. Przykuta do ziemi, pachnąca ziemią, dzika, kłuje szpilkami i słowami, wpada w otępienie, potworne humory, pierwotna i skomplikowana, podczas miesiączki mówi, jestem nią przybita do siebie, jest związana, potem płonie jak drzewo w tlenie, słowem środek wybuchowy, chce wiedzieć, boi się pociągów, chce się palić, jest żarłoczna”.