O Janku Wędrowniczku (1922)/U owieczek
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | O Janku Wędrowniczku |
Podtytuł | V. U owieczek |
Pochodzenie | Poezje część III dla dzieci i młodzieży |
Wydawca | Wydawnictwo M. Arcta |
Data wyd. | 1922 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Po szczęśliwym tym popasie,
By nie tracić nic na czasie,
Idzie Janek, jedząc w drodze,
Smakują mu jabłka srodze.
Naraz słucha... Co za głosy?
Wstały mu na głowie włosy,
Bo wszak nieraz podróżnika
Kupa Indjan spotka dzika,
O czem także z Robinsona
Każdy łatwo się przekona.
A i to się przecież zdarza,
Iż wędrowca lew przeraża,
Tygrys, albo ryś zażarty...
W książkach o tem pełne karty!
Iść — czy wracać?... Zamknął oczy,
By nie widzieć jak zwierz skoczy.
Wtem, o losie niespodziany!
Poznał, że to są barany!
W Janku wnet odżyło serce,
Jedno jabłko dał pasterce,
Co na rękach własnych trzyma
Jagnię, które matki nie ma!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.