O Stanisławie Grzywie, pośle do Parcewa

<<< Dane tekstu >>>
Autor Melchior Pudłowski
Tytuł O Stanisławie Grzywie, pośle do Parcewa
Pochodzenie Fraszek Księga Piérwsza
Redaktor Teodor Wierzbowski
Wydawca Biblioteka Zapomnianych Poetów i Prozaików Polskich
Data wyd. 1898
Druk K. Kowalewski
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Fraszek Księga P.
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Całe Pisma
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
23.   O Stanisławie Grzywie, pośle do Parcewa.

Jako wieczór, rad każdy z żarty na plac jedzie,
Przymówiono mu żartem przy dobrej biesiedzie,
Żeś ty w ten siem Parcewski nigdy nie wotował.
A on zaraz: chociam ja swej głowy nie psował,
Myśląc, cobych miał mówić, wżdym grzywien trzydzieści        5
Tak wziął, jako namędrszy, co się z wotum pieści.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Melchior Pudłowski, Teodor Wierzbowski.