O kobiecie i o miłości/De Stendhal

<<< Dane tekstu >>>
Autor Stendhal
Tytuł O kobiecie i o miłości
Podtytuł wybór myśli najznakomitszych pisarzy i myślicieli
Redaktor Kazimierz Bukowski
Wydawca Instytut literacki „Lektor“
Data wyd. 1922
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DE STENDHAL.
(Henryk Beyle).

Kobieta kochająca zbyt wiele szczęścia znajduje w uczuciu, którego doznaje, iżby módz jeszcze udawać z powodzeniem; znużona przezornością, zaniedbuje wszystko i oddaje się ślepo szczęściu kochanka.


Kobiety przywiązują się przez względy.


Kobiety przenoszą wzruszenia nad rozsądek.


Ilekroć kobiety zaczynają rozumować na tematy ogólne, schodzą niespostrzeżenie na miłość. W rzeczach drobnostkowych uchodzą za bardziej poważne i dokładne od mężczyzn.


Mężczyznę upokarza długie zdobywanie, a to jest chwałą kobiety.


Siła charakteru jest jednym z uroków, które podbijają prawdziwe serca kobiece.


Kobiety z towarzystwa zgadzają się na skutek, nie uznając lub nie widząc przyczyny.

Kobiety niezwykle piękne zadziwiają mniej na drugi dzień.


Kobiety mają dar odczuwania w sposób godny uwielbienia wszelkich uczuciowych odcieni, najbardziej nieuchwytnych przejść ludzkiego serca, najmniej dostrzegalnych drgnień miłości własnej.


...wobec kobiety należy ważyć się na wszystko.


U mężczyzn nerwowy zapał zużywa się w mózgu, u kobiet zaś w działaniu serca. Są one dlatego bardziej wrażliwe. Usilna, przymusowa praca w zawodzie, któremu się oddajemy przez całe życie, leczy nas; kobietę zaś może uzdrowić jedynie rozrywka.


Dla kobiety nieśmiałej i wrażliwej niema nic gorszego nad świadomość, że pozwoliła sobie bezkarnie na coś wobec mężczyzny, coby ją mogło przyprawić o rumieniec.


U kobiety niepospolitej można zyskać wszystko wstrzemięźliwem zachowaniem się.

... siła nawyknień, wpojonych kobietom pod pretekstem skromności, jest nieobliczalna. Kobiecie pospolitej zdaje się, że dorówna kobiecie dystyngowanej, jeżeli będzie przesadnie skromna.


Władza skromności jest tak wielka, że kobieta wrażliwa dochodzi do tego, że się zdradza wobec kochanka raczej czynem niż słowem.


Jedyną naganną rzeczą, jaką widzę w skromności, jest, skłonność do kłamstwa. To też jedynie daje przewagę kobietom płochym, lekkomyślnym nad kobietami uczuciowemi.


Jeżeli kobiety są autorkami, zdobywają się rzadko na coś wzniosłego, a temu zawdzięczyć należy ów wdzięk, jakim tchnie parę słów, napisanych przez nie na bilecie, bo też nie ważą się nigdy na zupełną szczerość: być szczerą, znaczyłoby tyle, co wyjść bez szalika.


Wszystkie kobiety podobne są do siebie ze względu na samą istotę drgnień serca i namiętności.


Kobieta o szlachetnem charakterze poświęciłaby tysiąc razy życie za swego kochanka i poróżniłaby się z nim na zawsze dla sprzeczki o najmniejszą drobnostkę.

Z dumy kobiecej wyradza się to, co kobiety zwą „brakiem delikatności“.


... śmiałość kobiety, która upiera się przy swej miłości, jest jedyną rzeczą godną największego podziwu na tym świecie.


Obdarzone dumą niewieścią kobiety mszczą się na ludziach wykształconych za obelgi głupców, a za postępki dusz prozaicznych i za pieniądzem zachłannie goniących i nieokrzesanych na duszach szczodrych.


Największem szczęściem, jakie może dać miłość, jest, pierwszy uścisk dłoni ukochanej kobiety.


Kobiety uczciwe mają wstręt do gwałtowności i wszystkiego, co jest nieprzewidziane, a co przecie leży w charakterze namiętności; prócz tego gwałtowność niepokoi skromność, więc bronią się.


Kobieta, godna miłości, może upatrywać swoje przeznaczenie w tej pięknej dewizie, którą posiada bluszcz: umiera, jeżeli się nie przywiąże.

Kobieta czuje się upodloną skutkiem zazdrości; wygląda, jakoby biegła za mężczyzną.


U kobiet zazdrość musi być jeszcze straszniejszem nieszczęściem, niżeli u mężczyzn. Składa się na nią, ile ludzkie serce znieść może bezsilnego szaleństwa i własnej pogardy.


Oto stanowczy powód dla ustanowienia różnicy między namiętną miłością a miłością z przekory: u kobiet niewierność zabija niemal pierwszą, potęguje zaś drugą.


Dumne kobiety ukrywają zazdrość przez pychę.


Potęga kobiety, zależy jedynie od stopnia nieszczęścia, jakiem może ukarać swego kochanka: inaczej, jeżeli się jest próżnym tylko, wówczas każda kobieta jest użyteczną, żadna nie jest konieczną.


Kobiety rozumieją tylko to, czego ich nie chcemy uczyć, to, co im daje doświadczenie życia. Stąd też ponoszą one wielką stratę, jeżeli się rodzą w bardzo bogatej rodzinie; zamiast spotykać się z istotami naturalnemi, widzą naokół siebie pokojówki lub bony już zepsute dobrobytem i zwiędłe.

Wdzięki kobiety nie zależą od nieuctwa.


Delikatność kobieca zależy od tego ryzykownego stanowiska, na którem się znachodzą tak wcześnie, od tej konieczności spędzania życia wśród okrutnych i czarujących nieprzyjaciół.


Jedynym sposobem odróżnienia się od kobiet pospolitych jest dla kobiet wyższych moralna wyższość.


Ogłaszanie książki może ujść bezkarnie tylko kokocie; pospólstwo może nią gardzić do woli z powodu jej rzemiosła, lecz będzie ją wychwalać w niebogłosy z powodu jej talentu, a nawet poweźmie co do tego talentu uprzedzenie.


Gdy niema miłości, naówczas wierność kobiet w małżeństwie jest prawdopodobnie rzeczą przeciwną.


Kobieta traci zawsze w pierwszem małżeństwie najpiękniejsze dni swej młodości, a niech weźmie rozwód, głupcy zawsze coś przeciw niej znajdą.

Młode kobiety, które mają wielu kochanków, nie potrzebują rozwodu.


... kobieta roztropna nigdy nie oddaje się poraz pierwszy zapomocą schadzki. Musi to być szczęście nieprzewidziane.


Oto wielka wada kobiet, najdotkliwsza ze wszystkich dla mężczyzny, godnego takiego miana: publiczność w sprawach uczucia, zdoła co najwyżej wznieść się do pojęć płaskich, a kobiety czynią publiczność najwyższym sędzią swego życia; powiadam, że to czynią nawet najwybitniejsze, często nie domyślają się tego, a nawet myślą i mówią inaczej.


Kobiecie zdaje się, że słyszy głos publiczności w słowach pierwszego lepszego głupca lub pierwszej lepszej chytrej przyjaciółki, która stanie wobec niej, jako wierna tłumaczka publiczności.


Najczcigodniejsze źródło dumy kobiecej to obawa, żeby się nie poniżyć w oczach kochanka jakimś krokiem zbyt spiesznym, lub jakimś postępkiem, który mu się zdawać może za mało kobiecym.


Co upodla kobiety-kochanki, to przekonanie i własne i powszechne, że popełniają wielki błąd.


Kobieta z prawa przynależy do mężczyzny, który ją kocha i którego ona kocha nad życie.


Królestwo kobiet aż nazbyt rozległe jest we Francyi; królestwo kobiety aż nazbyt ciasne.


Kiedyś co dopiero widział kobietę, którą kochasz, to widok każdej innej kobiety psuje ci wzrok, powoduje ból fizyczny; wiem dlaczego.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Kazimierz Bukowski, Stendhal.