O rymotworstwie i rymotworcach/Część II/Maxymy niektóre rymotwórców greckich których nazwiska nie są wiadome
<<< Dane tekstu >>> | ||
Autor | ||
Tytuł | O rymotworstwie i rymotworcach | |
Pochodzenie | Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym | |
Wydawca | U Barbezata | |
Data wyd. | 1830 | |
Miejsce wyd. | Paryż | |
Źródło | Skany na Commons | |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI | |
| ||
Indeks stron |
Cnotliwi nie wiedzą o nienawiści; co działają, tak jest dobre, jak oni.
Błąd z niewiadomości rzadko się usprawiedliwić może.
Spokojność życia jest odetchnieniem w boleści.
Dobre obyczaje podobne rodzajnemu drzewu, smaczny owoc przynoszą.
Szczęśliwi, którym cnota towarzyszy, w każdej przygodzie ona jest tarczą, a skromność strażnikiem.
Niewdzięcznym jest, kto o słodyczy dobrodziejstwa zapomina : kto żałuje tego, iż dobrze uczynił, traci zaszczyt dobroczynności swojej.
Wdzięczność, którąś wzniecił, największym jest skarbem, ale też i ona gdy zestarzeje, o wzięciu zapomina.
Miej w pamięci trwałej, coś kiedy dostał, o tem, coś dał, zapomnij.
Umieć dać w czasie, jestto dwoić dobroczynność: oddać dobrze czyniącemu, gdy pora przyjdzie, przysmakiem jest odwdzięczenia.
Ten, który o tem tylko myśli, iżby żył, żyć nigdy szczęśliwie nie może.
Nieroztropność przyczyną jest wszystkiego złego : rozkosz siatką, która nieostrożnych łowi.
Nim żonę weźmiesz, patrz na sąsiady.
Małżeństwo jest utrapieniem, którego jednak wszyscy pragną. Biorąc żonę, bierze się żal : piękność dziwi, ale zwodzi; cnota zrazu nie zastanawia, towarzyszeniem szacunku nabiera, a wówczas milsze jej zmarszczki, niż wdzięków pieszczoty.
Doświadczenie, mistrzów w nauce przechodzi; chcesz rady, udaj się do starości.