O ty, jakkolwiek sława...
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | O ty, jakkolwiek sława... |
Pochodzenie | Dzieła Cyprjana Norwida |
Redaktor | Tadeusz Pini |
Wydawca | Spółka Wydawnicza „Parnas Polski” |
Data wyd. | 1934 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
O TY, JAKKOLWIEK SŁAWA...[1]
O ty, jakkolwiek sława laurem darzy,
Nie pozostaniesz ze swego wyzuty,
Bo jesteś pierwszym z ojczystych pisarzy,
Który ma buty[2].
Co lat pięćdziesiąt buty honorowe
Skoro otrzymasz jako jubileat,
Powiedz mi, jako używasz takowe,
Czyli je wznosisz do niebios, do plejad?
Czy jako wieniec kładziesz je na głowę?
———————————
————— to i kłopot zaraz,
Bo but, gdy nie but, to ambaras!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.