Odwrócone światło/lutowanie strażaka

<<< Dane tekstu >>>
Autor Tymoteusz Karpowicz
Tytuł Odwrócone światło
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wyd. 1972
Druk Wrocławska Drukarnia Kartograficzna
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron








kopia artystyczna

URYWEK Z MLECZNEJ DROGI
gdzie jest mój anioł dziki
gryzący suche rogoże wyżętego
z nas wszystkich ścierniska
ciepłoboka krowa jednająca
łączne osty wbite za paznokcie
krwi długiej od traw y do trawy
za nią ja chodzący
w połach płaczu
do ziemi

a gdy w pierwszych śniegach
szron zasiewał pięty
w lodowatej przerębli nóg
bez przypiecka przystania
i odkreślał z widoku
dla innych tak dalekowzroczny
dym zaszczutego
za górą komina
jej rzadkie królestwo kału
obejmujące zaledwie
trzy czwarte moich stóp
wyścielało mnie od środka
ze wstydu nie podpisanym
pierwszym dekretem o cieple

gdzie jest mój anioł ciepły
na nieustannych biczach
ćwiczony wytryskiwania

z czterech wymion świętości
międzywiecznej ropuchy głodu
z którą pysk przy pysku
ssałem tę odszczepioną
od nieczłowieczeństwa
miękką gwiazdę
czyichś płynnych ust

oryginał

LUTOWANIE STRAŻAKA




 

kalka logiczna

MODEL SEMANTYCZNY
składany prometeusz
już nie wchodzi we własną
rachubę złożony z ognia
za wątrobę wysmaża łańcuchowe
skrawki kaukazu



 

kalka logiczna

BAZA EMPIRYCZNA
z wędrujących węgli
zapamiętujemy wywłokową
żarliwość ale w takich
podołkach pożaru
też coś można wynieść
na zimno



kalka logiczna

PEWNIK OKAZJONALNY
wysiewać mannę w głąb siebie
aż zatka słuch i ocali się
w stolcu jeryho to jest głuche
na wszystko menu lecz
pod murem zjada się najniżej