Ogród życia (Zbierzchowski)/Gadatliwy człowiek
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Gadatliwy człowiek |
Pochodzenie | Ogród życia |
Wydawca | Księgarnia Polska Bernard Połoniecki |
Data wyd. | 1935 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
GADATLIWY CZŁOWIEK
Czemże jest tajemnica, czemże,
Gdy tajemnicą być przestała?
Las ci nie zdradzi, o czem szemrze,
O sobie nic nie powie skała.
Noc najjaśniejsza nie odsłoni,
Co czai się w jej wiecznej głębi,
Strumień nie powie, o czem dzwoni
I morze, co się w falach kłębi.
A tylko człowiek gadatliwy
Jeszcze nie dorósł do tajemnic:
Wszystko dobywa z pod pokrywy,
Wszystko wyciąga zaraz z ciemnic.
A tylko człowiek w odkrywaniu
Wszystkiego wzrok ma zawsze wilczy
I rozkoszuje się w gadaniu
I mówi nawet kiedy milczy.
I tylko człowiek wierzy święcie
W to, czemu formę słowa nadał —
I gdyby złamać mógł pieczęcie,
Toby po śmierci jeszcze gadał.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.