[216]IX. POLSKIE.
(Z Wojcickiego.)
1.
Jasio konia poił, Kasia wodę brała,
Jaś sobie zaśpiéwał, Kasia zapłakała.
„Niepłacz, Kasiu, niepłacz, dosyć tego płaczu;
Pojdziesz do Jasiunia gdyby do pałacu;
Izba i komora gdyby kamienica;
Pojdziesz do Jasiunia gdyby do szlachcica.“
„Cóż mi z tego przyjdzie, lepsza dla mnie chata,
Nie będziesz mnie kochał, bo ja nie bogata.““
„Chociaż niebogata, choć masz posag mały,
Ale mi się oczki twoje spodobały.“ —
[217]
2.
Wyszła dziewczyna
Wyszła jedyna
Jako różowy kwiat:
Białe rączki załamała,
Czarne oczki zapłakała,
Zmienił jéj się świat.
„A czego płaczesz,
Czego żałujesz,
Dziewczyno moja?“
„„Jak nie mam płakać,
Nie mam załować?
Nie będę twoja!““
„Będziesz, dziewczyno,
Będziesz, jedyno!
Będziesz, dalibóg!
Ludzie mi cię rają,
I rodzice dają,
I sam sędzia bóg.“