P. J. Szafarzyka słowiański narodopis/Oddział II/Rozdział II/całość

<<< Dane tekstu >>>
Autor Pavel Jozef Šafárik
Tytuł P. J. Szafarzyka słowiański narodopis
Wydawca Zygmunt Schletter
Data wyd. 1843
Miejsce wyd. Wrocław
Tłumacz Piotr Dahlmann
Tytuł orygin. Slovanský národopis
Źródło Skany na Commons
Inne Cały odzdział II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

ROZDZIAŁ II.
JĘZYK CZESKI.
§. 21. Kraj, znamiona i narzecza.

KRAJ. Od źródła Elby pod górami Krknoszskiémi aż do Dunaju powyżéj Komarna, a w poprzécz od Humennego w Węgrzech aż za Horszów Tyn i Klencz w Czechach rozpościéra się w nieprzerwanéj łączności kraj języka czeskiego, obejmując ziemię czeską i morawską po większéj części, północnozachodnią część ziemi węgierskiéj i mały południowozachodni kąt pruskiego Szląska. Ludności tego języka używającéj naliczono w rzeczonych ziemiach r. 1842 do 7,167,000, z litórych 7,123,000 do austryackiego, a 44,000 do pruskiego państwa przypadają, a z których 6,223,000 rzymskokatolickiego, 944,000 protestanckiego wyznania.
ZNAMIONA. 1) Dwugłoska au, czytaj ou, piérwotnie zamiast ą, potém i zamiast ú: saud (sąd), blauditi (błądzić), rukau (ręką), nohau (nogą), malau (małą), welikau (wielką), tebau (tobą), sebau (sobą); u Słowaków tylko na końcu wyrazów, w środku zaś ú. 2) ů t. j. uo, zamiast długiego o: kůra (kora), kůże (skóra), kůñ (koń), důl (dół), potůczek (potoczek, mały potok), hradůw (grodów), hradům (grodom), můżesz (możesz); co Czesi teraz jak czyste ú wymawiają, lecz Słowacy jak uo. 3) Przysuwne e przed r zam. ь: czert (czart), czerw (czerẃ), czerny (czarny); rzadziéj po r: krew. 4) Przysuwne u po l zam. ъ: dluh (dług), pluk (pułk), kluzký (śliski), tlusty (tłusty), slunce (słońce), chlum (kopiec, stąd chełm); choć niektórzy Słowacy także (dlh, klzký, tlstý, slnce, wymawiają. 5) h: hora (góra), hrom (grom), noha (noga), pohan (poganin), pluh (pług). 6) l pośrednie czyli obojętne, jak niemieckie: leto, lipa, pole, klam, chodil, nosil. 7) c zam. t’, cyr. szt: noc, moc, tisíc, horaucí. 8) Przysuwne t w sr na początku wyrazów: straka (sroka), strzeda (środa), strzibro (śrebro), wstrzic (naprzeciw, w drogę n. p. zajść), strzjż (kra, sryż, chorw. i korut. sreż). 9) Przysuwne r w: rmautiti (mącić), zarmautiti (zamącić), kormautiti (pomącić), rdausiti (dusić), zardausiti (zadusić), rputny (uparty), zarputilý (uporczywy), newrażiti (nienawidzieć) i t. d. 10) Przydajne t po c w infinitywie w powszechnéj mowie: moct (módz), pect (piéc), rzict (rzéc), tlauct (tłuc). Różnica między i a y w wymawianiu już zaginęła, tylko się w piśmie zachowała.
NARZECZA. Dwa: właściwie czeskie, po Czechach, Morawii i w kącie pruskiego Szląska, i słoweńskie, jak je sami Słowacy mianują, czyli, jak my je dla odróżnienia nazwać chcemy, węgiersko-słoweńskie w północnozachodnich Węgrzech. Oba narzecza łączy od dawnego czasu aż dotąd jeden i ten sam piśmienny czyli literacki język.


§. 22. Narzecze czeskie.

KRAJ. Granice narzecza czeskiego poczynają się na wschodzie w Sudetach, blisko Morawii, za miastem Jabłonią, biegną ku północy koło Roketnicy i Wolesznicy, gdzie do Kladska wstępują przez Miesteczko (niem. Lewin) aż ku Policy; odtąd zwracają się ku zachodowi koło Aupica, i ku południu poniżéj Kuksa, odtąd ku północy aż ku Roketnicy niedaleko Jizery, odtąd przez Hodkowice ku Czeskiemu Dubowi, odtąd ku południozachodowi przez Jablonec, Krupcy czyli Krupy, Kruh i Widim ku Libechowowi nad Elbą; daléj ciągną się na północ Elbą za Hoszkę, aż lm Litomierzicom, gdzie przechodzą Elbę, schylają się ku południozachodowi koło Terezina, Lobosic, Zalauny, Roczów, Senomaty, Manetin, Wszeruby, Plzeń, aż ku Dobrzanom; odtąd toczą się, w górę ku Mżi i Strzibru, zestępują na dół ku Stodowi nad Radbuzią ku Horszowskiemu Tynowi i daléj za Klencz; stąd się ciągną na południowschód przez Dolne Neyrsko, Kaszperskie Hory, koło Wimberku, przez Zablaty, Prachatice, Strczice, Czakow, koło Czeskiego Krumlowa, Nowohradu, ku granicom Austryi poniżéj Hrdlorzezi, gdzie do Austryi wstępują i wsie Trpnauze, Niemeckie, Nowauwes, Krabonosz, Halamki, Rabszach i Lom obchodzą; odtąd wstępują ku północy przez Jindrzychów, Hradec do Żďaru i ku wschodowi przez Kumżak, gdzie do Morawii wchodzą, przez Lipowec, Desnę, za Olbramow Kostel, a na południe aż ku samemu Znojmu; odtąd toczą się ku północy pod Mikulowice a daléj ku południowemu i północnému wschodowi przez Prostomierzyce, koło Hostjehradic, Olbramowic, Pohorzelic ku Żidlochowicom i Mikulowicom; odtąd zestępują ku południu za Hustopecz i Nowy Mlyn, przechodzą Dyję pod Pulgarzem, wchodzą do Austryi przy Lohowcu, obiegają państwo Walczickie i Rabensburskie i wracają się ku rzece Morawie u stoku jéj z Dyją: odtąd wpadają w pogranicze między Węgrami i rakuskiém Szląskiém z jednéj, a między Morawią z drugiéj strony, biegnąc ku północwschodowi i północy po rzece Morawie, potoku Sudomierzyckim, grzebieniu Tatrów, po rzece Ostrawicy aż ku Odrze, gdzie do pruskiego Szląska wchodzą; odtąd ciągną się daléj korytem Odry aż pod Bohumin (Oderberg); Odtąd wyginają się na zachód przez Krzenowice, Sudice, Oldrzowo, Liptinę, i Poszcicę powyżéj Branicy ku rzece Opawie, gdzie znowu do Morawii wchodzą; odtąd się ciągną na południe ku Wigstadtlu, na wschód pod Kenigsberg i znów na południe ku Strambergu; odtąd na zachód Starego Jitczina i Hranicy, zakrętem lm północy az ku Odrze, i znów na dół na południe aż za Drahotusz, odtąd ku północzachodowi przez Horni Aujezd, koło Szternberga i Unczowa, przez Ausow ku Szumberkowi i Szimberkowi, gdzie do Czech wstępując z linią powyzéj Jabloni się łączą. Zewnątrz tego zakresu są małe jakby wyspy narzecza czeskiego między Niemcami, w Morawii w ziemi Znojemskiéj, w państwie Drnoholickiem około Nowego Przerowa, i w pruskim Szląsku, w powiecie Lubczyckim, w Baborowie, w końcu w osadach braci czeskich w Prusiech, w Riksdorfie, Nowéj-Wsi, Husincu, w Wielkim i Małym Taborze, Frydrychowie, Hradcu i t. d. Wewnątrz tego zakreślenia są większe i mniéjsze przestrzenie przez Niemców zamieszkałe przy Switawach i Mohelnicy, przy Jihlawie, Czeskich Budjejowicach, Brnie, Ołomuńcu, Brodku i Komorzanach. Chorwaccy osadnicy czyli Podłużacy w państwie Drnoholickiém, Walczickiém, Rabensburskiém i Brzecławskiém, jako téż i francuscy w Potworowie już, oprócz Drnoholiczan, narzecze czesko-morawskie polubili. Narzecze czeskie styka się tylko na południo-wschodzie, przy Morawie i Tatrach z węgiersko-słoweńskiém, a na północwschodzie przy rzece Ostrawicy, Odrze i miasteczku Súdic z polskiém, będąc z resztą, jak za czasów Ludiszy i Lubora (Krolodworski Rękopis str. 62, wiersz. 40: Wesdy nam susede Njemci-Zewsząd nam sąsiadami Niemcy) ze wszystkich stron językiem niemieckim otoczone. Czysto czeskie ziemie w Czechach są tylko Kaurzimska i Beraunska; większa część Czechów w Rakownickim, Klatowskim, Budjejowickim, Taborskim, Czaslawskim, Chrudimskim, Hradeckim, Bydżowskim, Bolesławskim okręgu; większa część Niemców w Litomierzyckim i Żateckim; sami Niemcy w Loketskim. W Morawii jest przewaga czeskomorawskiego narzecza w ziemi Brnieńskiéj, Przerowskiéj, Hradiszckiéj, Jihlawskiéj i Znojemskiéj, niemczyzny zaś w Ołomunieckiéj i Opawskiéj. Imion miejscowych w Czechach już nie ma (wyjąwszy Podlesie, południową część ziemi Pracheńskiéj, od Strakonic, i Prachatic ku Szumawie); tém więcéj ich w Morawii, gdzie oprócz Morawców, Hanacy po obu brzegach rzeki Hany, od Wyszkowa aż do Kojetinu, a odtąd wzdłuż Morawy aż ku Kokorom, Ołomuńcu i Litowli, Słowacy w południowéj i południozachodniéj części Hradiszcka i w południowowschodniéj Brnjeńska, gdzie ich Podlużakami i Chorwatami nazywają (wychodżcy to z Chorwacyi), Lasi, Wołosi w Cieszyńskiem, Przerowskiém i Hradiszckiém, w górzystych krainach ku Węgrom, którzy to się dziélą na Zalesiaków, Kopaniczarzy, Pasiekarzy i Sałaszaków, daléj Zabeczwaków, Blatniaków, Straniaków, Podhoraków i t. d. Liczymy w Czechach r. 1842 po czesku mówiących 3,016,000 (Niemców 1,145,000; Żydów 66,000), w Morawii 1,354,000 (Niemców 603,000, Polaków 192,000, Żydów 38,000), w pruskiém państwie 44,000, ogółém 4,414,000, między którymi 4,270,000 katolików, 144,000 protestantów.
ZNAMIONA. 1) Wyższe czyli węższe głoski zamiast piérwotnych szérszych, i to: e, í zamiast a: dusze (dusza), práce (praca), zemje (ziemia), weczerze (wieczerza), nauze (nędza), zajíć (zając), mjesíc (miesiąc), czísze (czara, czasza), nej- (naj-), dej (daj), tejný (tajny), krejczi (krawiec); i zam. u: slib (ślub), lid (lud), jitro (jutro), biji (biję), píszi (piszę), cziji (czuję), kostí zam. kostú. (kością), mażí (mażę); í zam. długiego je: wíra (wiara), píseń (pieśń), línost (leniwość); w powszechnéj mowie także chlíb, chlíw, líto. 2) e zam. o a) w 6ym przypadku: bokem (bokiém), rohem (rogiém), synem, i w 7ym: dobrém (dobrym), malem, suchem; b) w czasie teraźn. trybu oznajm. neserne (niesiemy), chceme, známe; c) w zastarzałym czasie przeszłym: nesech (niosłem), nesechme (nieśliśmy), neseste (nieśliście), nesechu (nieśli); d) w wyrazie nebe (niebo). 3) e zam. cyr. ъ: písek (piasek), wehnati (wegnać), sebrati (zebrać). 4) y’ zamiast é wszędzie w powszechnéj mowie: zlý (złéj), dobrý (dobréj), dýlka zam. délka (długość). 5) ey, czytaj ej zam. y’ wszędzie w powszechnéj mowie: mlejn (młyn), bejk (byk), pejcha (pycha), mejdlo (mydło); rzadziéj zamiast í: cejtím zamiast cítím (czuję), sejto (sito), zejma (zima). 6) Bzyczące rz zam. r’, rj, jak w polskiém; rzád (rząd), twarz, rzemeslo (rzemiosło), trzi, prze, przi, skąd przysłowie: neprzepeprzi kmotrze Petrze weprze peprzem. 7) k zam. p: krzepelka zam. przepelka (przepiórka), kapradí zam. papradí (paproć). 8) st zamiast cz: strzewo zam. czrewo (trzewa), strzída zamiast czrjeda (czereda), strzemcha (czeremcha), strzep zam. czrep (skorupa). 9) szt zam. szcz, sc: ohnisztje (ogniście), w Polsztje (w Polsce), lidsztí (ludzcy), kralowsztí (królewscy). 10) Przysuwne w przed początkowem o w powszechnéj mowie: woba (oba), woko (oko), wotruby (otręby), wobjed (obiad), wod (od), won (on); napotyka się i w niektórych innych narzeczach, i w ogólności w słowiańszczyźnie bardzo jest powszechném. 11) Przydawne c w przysłówkach w powszechnéj mowie: wícejc (więcéj), pozdjejc (późniéj), dáleje (daléj).
RÓŻNORZECZA. Narzecze czeskie w swym kraju, szczególnie w ziemi czeskiéj, od przyrodzenia bardzo wydatnémi granicami obwarowane, a od pisarzy w ciągu kilku wieków podług ścisłych prawideł kształcone, już w pradawnych czasach w jednolicą całość spłynęło, tak że po dziś dzień w Czechach tylko bardzo nieznacznych różnic w mowie ludu gdzie nie gdzie w górzystych okolicach n. p. w Krkonoszach od Wrchlaba i Jilemnicy aż ku Semilom, jeszcze dostrzedz można. Widoczniéjsza różność panuje w Morawii, gdzie szczególnie Hanacy i Wołosi wiele osobliwego i do innych narzeczy należącego w swéj mowie zachowali; n. p. u owych e zamiast y: we (wy), me (my), te (ty), rebe (ryby), abech zamiast abych (abym), meślím (myślę); o zam. czeskiego u, au, a polskiego ą: bero (biorą, berau), hoba zam. hauba, huba (gęba), zarmotek, nechajo, roko zam. ruku, rukau (ręką); przedsuwne h: hon (on), hozke zamiast auzké (wązkie), hobjeset (obiesić); u tych zaś ja, a zamiast je, e: sobja, tobja, mja, tja, sja sica (sobie, tobie i t. d.), i r zamiast rz: trebas, strela, prec i t. d.
LITERATURA. Czeską literaturę, tak jak polską, ze względu na biég jéj rozwinięcia, najdogodniéj na cztéry okresy podzielić możemy, to jest: 1) okres młodości, od najdawniéjszego czasu aż do Husa (1410); 2) okres męskiego kwitnienia i płodności, od Husa aż do bitwy pod Białą Górą (1620); 3) okres starości i upadku od bitwy Białogórskiéj aż do wprowadzenia niemczyzny do wszystkich szkół i urzędów ziemskich i miéjskich (1774); 4) okres poczynającego się odrodzenia, od wprowadzenia niemczyzny aż do czasów teraźniéjszych (1774—1842). Z piérwszego okresu wynurzyło się dla potomności jakby cudem, kilka nieocenionych, czarująco pięknych pomników czystéj narodowéj poezyi, znanych pod imieniem Libuszy sąd z końca IX. wieku (wyd. 1820, 1822, 1829, 1840), i Rękopisu Krolodworskżego około 1280—1290 (wyd. 1819, 1829, 1836). Niemniéj szacownémi pamiątkami, będącémi zwierciadłém politycznego bytowania owoczesnych Czechów, są ustawy praw, znane pod nazwami: knihy starého pána z Rosenberka, ułożone przed r. 1346, może już w XIII. wieku (wyd. 1838, 1840), rzádu práwa zemského, około 1378—1400 (wyd. 1838—1842), i wy’kladu práwa od Ondrzeje z Dubé ok. 1400 (wyd. 1838), także i niektóre urzędowe pisma i dokumenta z XIV. wieku, wydane w Palackiego Archiwum czeskiém (1841 i nast.). Jest jeszcze kilka innych dla języka ważnych pamiątek czeskiéj poezyi z owego czasu, najwięcéj będących naśladowaniami lub przekładami ulubionych wtedy w zachodniéj Europie wzorów; daléj nie mała jest liczba nabożnych i ascetycznych pism, między którémi jędrne płody Szlitnego (kw. 1375), przekładów psałtérza i ewangielii, jako i innych ksiąg pism świętych. W drugim okresie, na Husie się poczynającym, prawie cały naród czeski oddał się nauce teologii. Hus (1409—1415) może nie mniéj jako reformator języka i literatury, jako i religii, słynąć. Kierunek przez niego narodowemu duchowi, a tém samem i narodowéj literaturze nadany, trwał z małémi nieznacznémi przemianami, aż do zupełnego złamania siły narodowéj pod Białą Górą. Cała prawie literatura owego wieku jest tylko nieustającą warjacyą owéj znanéj zasady: „Wszelka sława, wszelka krasa polna trawa!“ Nie dziw więc, że wiek ten, w którym we Włoszech Ariosto i Tasso, w Iliryi Zlataricz i Gundulicz, w Polsce Kochanowski swe nieśmiertelne dziéła pisali, w Czechach ani jednego klassycznego narodowego poety nie wydał. Z resztą pisano wiele i w rozlicznych materjach, piérwotwórczo i przekładowo, a styl prozaiczny nad podziw się wydoskonalił, szczególnie za przyczynieniém się braci czeskich. Grzegórz Hruby’ (umarł 1514) i Wiktorin Kornel ze Wszehrd (umr. 1520), sami duchem greczyzny i łaciny wykarmieni, starali się język czeski podług wyższych klassycznych wzorów kształcić; ostatni zostawił drogą dla potomności pamiątkę w księgach o prawach czeskich (wyd. 1841). Wprowadzeniém drukarstwa do Czech (piérwszy druk jest historja Trojańska roku 1468, cała biblia wyszła 1488), i rozszérszeniém się nauki niemieckich reformatorów podniosła się duchowa i piśmienna czynność narodu w tymże kierunku, jaki Hus nadał. Z cclniéjszych pisarzy z téj drugiéj połowy tego okresu, których nie mało, przypominamy tu tylko dwóch, którzy wzorową czeszczyzną pisali: Weleslawina (umr. 1599) i Komeńskiego (nar. 1592, umr. 1672), chociaż ostatniego wychowanie tylko i literackie piérwiastki w ten okres przypadają. Lecz najwspanialszym pomnikiém języka owoczesnego, w którym czeski duch złożył dowody, jakiéj wysokości po stuletniém wysileniu w tymże kierunku dosiądz mógł, jest biblia Kralicka (1579—1593), arcydzieło, jakiém się na ów czas ledwo którykolwiek inny naród pochlubić może, płód uczoności i pilności ośmiu współpracowników, braci czeskich. W trzecim okresie po bitwie Białogórskiéj (1620), jak duchowe życie narodu, tak téż ojczysty język i literatura całkiém upadała. W skutek wygnania strony uległéj z kraju wyszedł kwiat i siła narodu na cmentarz cudzoziemczyzny. Co pozostało w krótkim czasie lat piętnastu przeistoczono i zupełnie pognębiono. Język czeski, odkazany wieśniakom i chołocie, od szlachty i mieszczan był wzgardzonym; do spraw krajowych wprowadzono język niemiecki, do kancellaryi obok czeskiego także i niemiecki (1627), a w kraju trzydziestoletnią wojną spustoszonym osadzano Niemców. W szkołach panowała łacina. Wszystkie pisma tego czasu noszą na sobie cechę tak upadku nauk i oświaty, jak i żałośnéj skazy języka. W czwartym okresie uzupełniono środki do zniemczenia Czechów, już w trzecim zaczęte, zaprowadzeniem nowych niemieckich szkół trzechstopniowych, normalnych, głównych i trywialnych (1774), jako téż podłożeniém niemczyzny w miéjscu łaciny jako języka wykładowego w szkołach wyższych (1776), i wykluczeniem czeszczyzny od wszystkich urzędów ziemskich i miéjskich, szczególnie za wpływem owoczesnego arcyksięcia, a późniejszego cesarza Józefa, przelanie wszystkich różnorodnych narodów rzeszy rakuskiéj w jeden, i to niemiecki zamierzającego. W czasach tego ucisku nastąpiło nad spodziewanie wskrzeszenie języka czeskiego, częścią skutkiem wzmagających się wtedy zabiegów o nauki i oświatę w całéj Europie, częścią strząśnieniém, dotąd na literaturze każdego narodu w Austryi, ciążącego jarzma, częścią téż i w skutku innych okoliczności. Dobrowski (umr. 1829), choć po niemiecku pisząc, zaczął dokładniéj badać skład i historyą języka czeskiego; Prochazka (umarł ]809) objawił drukiem liczne szacowne pamiątki dawniéjszéj literatury; Kramerius (umr. 1808) wydawał dla ludu, na ów czas jego potrzebom dogadzające pisma treści nauczającéj i bawiącéj. Lud ocknął się z głębokiego, długiego snu. Liczba pisarzy czeskich rok w rok się powiększała. Na wyższy szczebel podźwignął literaturę narodową Jungmann (ur. 1773), początkodawca lepszego smaku i twórca nowego stylu prozą i wiérszem. Po nim zjawili się poeci wyższego ducha, Kollar i Czelakowski. Pole literatury narodowéj rozprzestworzyło się dokładnémi pracami tu przez Hankę, tam przez Palackiego, owdzie przez Presla, a gdzie indziéj przez innych, których działalność jeszcze trwa. Niemała część narodu nabyła świadomości o swojém przeznaczeniu i powołaniu. Morawia, od dawna wierna współtowarzyszka Czech, równych także w literaturze doświadczała losów; przeto tu o niéj w szczególności mówić nie będziemy. — U Słowaków w Węgrzech dawniéjszych pamiątek języka nad wiek Husycki nie ma: w tym czasie przylgnęli oni w literaturze do Czechów, przynosząc podług możności swoje zadatki do powszechnéj duchowéj skarbnicy. Z ich łona wyszedł Benedicti z Nedożer (um. 1615) i Tranowski (um. 1637). Burze, które na czas język i literaturę w Czechach przytłumiły, nie dosięgły w równéj mierze Węgier; dlatego téż u Słowaków na schyłku XVII. i na początku XVIII. wieku czyściéj i poprawniéj pisano, jak w samych Czechach, jak nas o tém dziéła Kermana (umarł 1740), Bela (um. 1749), braci Bahilów (1734-1759), Ambrosia (um. 1746), Hruszkowica (um. 1748) i innych przeświadczają. W nowszych czasach wspólne pole literatury czesko-słowiańskiéj w Węgrzech z pomyślnym skutkiém uprawiali Tablic (um. 1832), Palkowicz i Kollar. — Najlepsza grammatyka czeska jest przez Dobrowskiego (1809, 1819, po czesku przez Hankę 1822); zupełny i dokładny słownik przez Jungmanna (1835—1839); zbiory czeskich pieśni ludu przez Czelakowskiego (1822) i Erbena (1841), morawskich przez Sulisza (1835), węgiersko-słoweńskich przez Kollara (1834). Historyą literatury czeskiéj napisał Jungmann (1825).

§. 23. Narzecze węgiersko-słoweńskie.

KRAJ. Linia, narzecze to zakreślająca, biegnie na wschodzie granicą narzecza małoruskiego, już powyżéj wytkniętą, od ujścia Ternawy do Ondawy w stolicy Zemnenskiéj aż do Piwniczny nad Popradem; na północy granicą narzecza polskiego od Piwniczny aż do góry Sulowy między wsiami Beskydem i Podwysoką; na zachodzie granicą narzecza czeskiego od góry Sulowy aż do ścieku Morawy z Dyją i Myjawą; odtąd się spuszcza korytem Morawy, Węgry od Austryi przedziélającém, aż do Djewina; tu stąd obraca się na wschód przez Preszpurek, Czeklisz, Senc, Galantę, Dioseg, ku Strzedje nad Wahem; odtąd nachyla się ku południu przez Moczonok, Urmin, Nowezamki aż prawie do Dunaju przy Radwanie, wykręca się ku północy obok Perbet, Czechów, Baraczków ku Staremu i Nowemu Tekowu; odtąd ciągnie się na wschód przez Lewice, Kostelne Morawce, Medowarce, Czabrak, Litawę pod Modry Kamen; odtąd cofa się na południozachód ku Iplu przy Kosach i Kollarze; odtąd wraca się na północwschód najwięcéj korytem Iplu, mało co się wychylając ku Seczanom, aż do Kalondy; odtąd biegnie przez Luczenec, Rymawską Sobotę, Balog, Lewart, koło Gemeru, przez Plesziwec, Kunową Teplicę, Rożnawę, Uhorną, Mołdawę do Koszyc; odtąd spuszcza się Im południu obok Haniski, wraca się na północ do góry Ronawy powyzej Ruskowéj, i znów się spuszcza ku południu korytém Ronawy, aż pod Ujhel; tu stąd przeskalmje aż do brzegu Bodrogu między Szaryszskim-Potokiem, a Zemnem (Zemlinem); wraca się obok Baranczy przez Hardiczę na północ ku ujściu Ternawy do Ondawy, gdzie do granic narzecza małoruskiego, od którycheśmy wyszli, wpada. W tym zakresie przebywają Słowacy w piętnastu stolicach północnozachodnich Węgier, to jest: w Treńczańskiéj, Turczańskiéj, Orawskiéj, Liptovskiéj i Zwoleńskiéj całéj, w Nitrańskiéj, Spiszskiéj, Szaryszskiéj, Tekowskiéj, Zemnenskiéj, Gemcrskiéj i Hontskiéj w większéj połowie, w Preszpurskiéj, Nowohradzkiéj i Abauiwarskiéj w mniéjszéj połowie. Oprócz tego znajdują się osady słoweńskie w dwunastu innych stolicach, a osobliwie w największéj ilości w stolicy Peszt’anskiéj (około mieszkańców), mianowicie od Wacowa ku północwschodowi, przechodząc do stolicy Nowohradzkiéj, Czomad, Acza, Domoń, Tot-Djurk, Guta, Bir i t. d., wschodnio od Pesztu Palota, Czemer, Tarcza, Cinkota, Rakosz-Kerestur, Rakosz-Czaba, Weczesz, Maglod, potem Peterka, Binje, daléj Asod, a niżéj Pilisz, Alberti, Ceglid, na południu Mały Keresz, nad Dunajem Eďhaz i t. d., daléj między Dunajem a Cisą w stolicy Nowohradzkiéj pod Fiłekowem Radowce, Czakanhaz i t. d., w Tornańskiéj Brakoń, w Borszodskiéj przy Miszkowcu Arnutowce (Arnot), Beszenowo, Kerestur, w Uhwarskiéj pośród Rusinów Bezowce, Jenjaszowce, Rewisztje, Jenkowce i t. d., w Baczskiéj Petrowce, Hlożany, Piwnica, Kulpin, Kisacz, Bajsza, Lalicz i inne, za Dunajem w stolicy Wesprimskiéj Lajosz-Komarno, Czerna i t. d., w Komarnjanskiéj Banhida i inne, w Ostrzehomskiéj Kamendin i inne, za Cisą w stolicy Sabolczskiéj Nireďhaz, w Bikeszskiéj Sentesz, Sarwasz, Czaba, Tot-Komlosz, Birinczok, w Czanadskiéj Naďlak, w Aradskiéj Mokra, Pitwarosz, Semlak i t. d., w Temeszskiéj Butin, w Torontalskiéj Aradac, Hajduszica i t. d., na wojennem pograniczu w niemieckio-banatskim pułku Kowaczica, Padina w Petrowaradińskim pułku Stara-Pazowa i t. d. Nawzajem są i w obwodzie ziemi słowel1skiéj niejedne osady innomówców, a to: niemieckie, pomijając miasta jak Preszpurek, Św. Jirzi, Pezinek, Modra, Sztjawnica, Bystrzica, Kremnica i t. d., w stolicy Nitranskiéj i Turczańskiéj Niemieckie Prawno, Krikehaj (Handlowa), Chwojnica i i., w Tekowskiéj Welkopolja, Perg i i. przy Kremnicy, w Gemerskiéj Dobszina, we Spiszskiéj całe pasmo miast i wsi od Gniazdy i Lubowny aż do stolicy Abauiwarskiéj, między któremi dwa królewskie, a szesnaście tak nazwanych Spiszskich miast (Keżmarek, Lewocze, Nowa Wes, Smolnik, Hnilec i t. d.), w Abauiwarskiéj Wyższy i Niższy Mecenzajf; madjarskie osady w Nitrańskiéj od Nitry ku Gymeszy i t. d. Słowacy sąsiadują na wschodzie z Rusinami czyli Małorossyanami po linii od ujścia Ternawy do Ondawy aż do Piwniczny nad Popradem; na północy z Polakami po linii od Piwniczny do góry Sulowy między Beskydem a Podwysoką; na zachodzie naprzód z Morawianami po linii od góry Sulowy aż do ujścia Dyji i Myjawy w Morawę, potém z Niemcami od ścieku rzeczonych rzék aż do ujścia Morawy przy Djewinie, a daléj aż pod Preszpurek; na południu z Madjarami po linii od Preszpurka aż do wtoku Ternawy w Ondawę w Zemnellskiéj stolicy, z małą przerwą, w południowych kończynach stolicy Spiszskiéj a w północnych Abauiwarskiéj, gdzie się Niemcy pośród Słowaków mieszkający z Madjarami stykają. Szczególnych imion, wspomnienia godnych, niewiele: Sotacy mieszkają w stolicy Zemnenskiéj między Stropkowem, Sniną i Humennem, Hornacy w całém podskrzydlu Tatrów, dla rozróżnienia od Dolnozemców, osadników w równinach między Madjarami, Trpacy, Krekacze, same przezwiska i t. d. Wszystkich Słowaków liczy się r. 1842 do 2,753,000, z których 1,953,000 katolików, a około 800,000 protestantów obudwu wyznań, helweckiego szczególnie na wschodzie od Koszyc ku Uhwarowi; ci ostatni mają 21 kościołów w stolicy Abauiwarskiéj, Zemnenskiéj i Uhwarskiéj, mianowicie w Tuszicach, Terhowiszcie, Banowicach, Luczkach, Rewiszcie, Bezowcach, Jenkoweach, Jenaszowcach i t. d.
ZNAMIONA. 1) Szérokie głoski a i u: czakat (czekać), dusza (dusza, w cz. dusze), prjadza (przędza), zajac (zając), mesjac (miesiąc); luby, klucz, czujem, luto, pluca (w czeskiém: libý, klícz, cziji, líto, plíce). 2) a albo ä zamiast nosowego ę: ma, t’a, sa, maso, rjad, albo mä, tä, sä, mäso, räd. 3) e zam. je: czlowek, werný, weczný, w dome; lecz po d, n, t często je: djecko, njemý, w kutje; i długie e po wargowych zawsze jak je: wjera, mjera, pjesok. 4) o zam. e a) w 6ym przyp. krokom, duchom, darom, i w 7ym dobrom, malom, suchom; b) w czasie teraźn. trybu oznajm, nosemo, chodímo, dámo, rzadziéj e: neseme i t. d.; c) W tworzeniu wyrazów; nebo, slunko, ohnisko, lico, pleco: d) zam. cyr. ъ pjesok (piaseli), hrnok (garnek), wjetor (wiatr), ptáczok (ptaczek), priszoł (przyszedł), wojszli (weszli), zobrali (zebrali). 5) Ganrdłowe k, h, ch przed e (zamiast je) bez przemiany: w ruke (w ręce), na nohe (na nodze), po streche (po strzesze), jak w wielkoruskiém, rzadziéj z przemianą: w ruce, na noze. 6) Zębowe d, t w imiesłowach, i w przymiotnikach od tychże pochodzących bez przemiany: pozlatjený (pozłocony), chytjeny (chwycony), súdjený (sądzony). 7) dz zam. z, cyr. żd: prjadza (przędza, przize), nudza (nędza, nauze), medza (między, meze), nezobúdzaj, newywádzaj. 8) r’ czyli rj piérwotne: repa (rzepa), recz (rzecz, mowa), rjeka (rzeka), rjad (rząd). 9) cz piérwotne w: czrewo (trzewa), czrjewice (trzewiki), czrep (skorupka), czeresznja (tereśnia), czerjeslo (słabizna). 10) Gen. przymiotników na -iho: dobriho; dat. na -imu. dobrimu, rzadziéj na -jeho, i -jemu: dobrjeho, dobrjemu. 11) Do tych znamion moźna niektóre miéjscowe stolicom i okolicom właściwe przydać; jako a zam. je i e: snjah (sniég), lad (lód, led), lan (len); e zam. y: wrszke, ptake, rohe; wyrzutnia wsuwnego u: slnko, stlp, dlh, żlty, klzky, tlsty, chlpaty: u zam. ł na końcu wyrazów: dau (dał), poslau (posłał), priszou (przyszedł).
RÓŹNORZECZA. Narzecze węgierskich Słowaków jest mówą ludu góralskiego, piśmiennie niewykształconą, z przyczyny, że Słowacy od dawnych czasów wspólnie z Czechami i Morawianami (wyjąwszy niektóre nowsze próby), jednego piśmiennego języka, to jest czeskiego używali. Nie dziw więc, ze się to narzecze na mnóstwo różnorzeczy rozdrobiło. Z imienia wspomniémy tu tylko jedno, podobne do języka polskiego, w stolicy Spiszskiéj, Szaryszskiéj, Abauiwarskiéj, Zemneńskiej, i częścią i w Orawskiéj, w którém 1) szépleniące spółgłoski ć, ś, ź, niekonsekwentnie używane: w lesie, kaćmar, cio, nakosim, kedź (gdy), byś, dźe (gdzie); c, dz zam. ť, ď: pojdzece (pójdziecie), budzece (będziecie); 3) h zam. ch: hyba, dyhac; 4) grube ł: jabłuczko, mładosc, spadła, podała; 5) wsuwne e, o, u, a: serce, zółty, pułny, barzo i t. d.
LITERATURA. Jest ona, jak rzeczono, Słowakóm z Czechami i Morawiauami od dawna wspólną. W nowszych czasach zabrali się Bernolak (um. 1813), Holly i niektórzy inni do utorowania Słowakom nowéj drogi w języku piśmiennym, ów w grammatyce (1790), słowniku (1825), i w biblii (1829), ten zaś w wzmiankowanych poezjach (1824, 1841), co przecież, jak się spodziewamy, dotychczasowéj i na przyszłość poządanéj jednocie ducha w związku zgodnym pozostającego bynajmniéj na przeszkodzie nie będzie.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Pavel Jozef Šafárik i tłumacza: Piotr Dahlman.