P. J. Szafarzyka słowiański narodopis/Oddział II/całość
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | P. J. Szafarzyka słowiański narodopis |
Wydawca | Zygmunt Schletter |
Data wyd. | 1843 |
Miejsce wyd. | Wrocław |
Tłumacz | Piotr Dahlmann |
Tytuł orygin. | Slovanský národopis |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cała część I |
Indeks stron |
KRAJ. Mowa ta panuje w ziemiach przez Polaków, Czechów, Morawian, Słowaków i Serbów łużyskich zamieszkanych, stanowiących części państwa austryackiego, rossyjskiego, pruskiego, saskiego i rzeczypospolitéj krakowskiéj, sięgając jako całość na północ do międzymorza Heli, na południe do Dunaju wyżéj Komarna, na wschód do Grodna, Krasnegostawu i Humennego, na zachód do Horszowa, Tynu w Czechach, porozsiewana zaś na wschód daleko, aż po Dniepr, dosięgając Białorossyan i Małorossyan, na południe aż do granicy tureckiéj zachodząc do Madjarów i Serbów. Słowian należących do tego rzędu razem, liczą w r. 1842 16,674,000; między nimi Polaków 9,365,000, Czechów, Morawian i Słowaków 7,167,000, Serbów łużyskich 142,000, a z pomiędzy nich znajduje się w państwie austryackiem 9,464,000, w państwie rossyjskiem 4,912,000, w państwie pruskiém 2,108,000, w państwie saskiém 60,000, w rzeczyposp. Krakowskiéj 130,000.
ZNAMIONA. 1) Przysuwne d przed l lub ł: sadło (po ross. sało), mydło (p. r. myło), kadzidło (p. r. kadiło), modlić się, po cz. mdliti se (p. r. molitiśa). 2) d i t przed l (ł) i n nie wyrzuca się: jadł (p. r. jał), padł (pał), wiódł (wieł), po cz. sczetl (po r. sczeł [po p. zliczył]), kwietl (po r. cwieł [po p. kwitnął]), wadnu (po p. więdnę, p. r. wianu, wenu), switnu (p. r. swienu, po p. świtam). 3) l zamiast miękczącego j nie przysuwa się po wargowych: ziemia, zemje (zemla), lowen, ułowiony (łowlen), stawjeti, stawiać (stawlati); 4) p w słowie patriti, patriť, patrzyć (smotriti).
JĘZYKI. Cztéry: lacki (polski), czeski, łużysko-serbski i polabski (nadelbiański), piérwszy i ostatni mają po jednému, drugi i trzeci po dwa narzecza, o których tu w krótkości pomówiémy.
KRAJ. Język nazwany lackim, wzjąwszy nazwę od potężnych niegdyś Lachów (znanych także w starożytnych Czechach) zajmował kiedyś daleko większą przestrzeń niż obecnie; bo i szczepy słowiańskie, zamieszkałe niegdyś w ziemiach po obu stronach Odry rozlegających się, teraz bądź całkiem, bądź to po większéj części zniemczonych, na Pomorzu, na Szlązku i t. d., według wiarogodnych świadectw i nieomylnych cech, mówiły choć rozmaitémi, jednakże, jako całość, do języka lackiego należącémi narzeczami. Za naszych dni kraj języka lackiego ogranicza się na przestrzeni przez samych Polaków zajmowanéj.
ZNAMIONA. 1) Nosowe ą: kąt (kaut po cz.), sąd (saud). 2) Nosowe ę: mię, cię, się (mje, tje, se). 3) Dwojakie l: a) twarde ł: igła (jehla), łąka (lauka), płacz (plácz), miły (milý), biały (bilý); b) miękic l: sklep, liść (list), lipa, len, glądać (hledeti), gęśl (hausle), glina (hlina), szelest; ta różnica zachowuje się téż w języku ruskim; w czeskim już oddawna zniknęła.
NARZECZA. Po zniknięciu narzeczy lackich u Słowian nadodrzańskich i nadbałtyckich, utrzymuje się tam dodziśdnia tylko jedno narzecze polskie z oddzielném podrzeczem kaszubskiém, i kilku różnorzeczami.
KRAJ. Linia określająca to narzecze, zacząwszy wyżéj Grodna od ujścia Czarnéj Hanczy do Niemna, bieży ku północzachodowi, poniżéj Sejnów, ku Przerośli, gdzie wchodzi do ziem pruskich; ztąd idąc daléj na zachód niżéj miasta Goldapu przez Szabinę aż do jeziora niżéj Nordenburgu leżącego zstępuje na południowschód, o milę na zachód za jeziorem Nebolskiém, aż pod Biskupice nad rzeką Dimmerą, zagięciem ku północy pod Seeburg, daléj prostym kierunkiem do jeziora Jezerka, a znowu lm rzéce Drwęcy aż do ujścia Weli wyżéj Nowegomiasta, nakoniec zagięciem ku północy skierowanem na Biskupice aż prawie do Wisły, o dwie mile daléj ku południu niżéj Kwidzyna; ztąd toczy się na południe wschodniém nadbrzeżém Wisły na Gmdziądz, Chełmno, Toruń, gdzie idąc korytém Wisły wraca się ku północy pod Kozibór, a przeszedłszy Wisłę spuszcza się aż do Płonkowa i Liszkowa. Ztąd obraca się nazad ku północzachodowi, to znowu ku północy na Dąbrowkę i Ostrowo, przechodząc przez, Bydgoszcz, przystępuje bliżéj do Wisły, omijając Świec Nowe, Gniew, bieży wzdłuz ramienia zachodniego Wisły pod Tczewem, wykręca się na zachód koło Gdańska, i dochodzi do morza wyżéj Sopota, ztąd idzie brzegiem morskim daléj ku północy, to znowu na zachód aż za jezioro pod Gradem, którém rzéka Lupow wpada do morza; tu obraca się naprzód na południe a potém na wschód, idąc na Kozielec, Stojentin, Janowice aż prawie do miasta Lawenburgu nad Elbą, znowu się schyla na północ po za Goldentów, ztąd wykręca się rozmaitémi zagięciami i zakrętami na południe i południozachód, bieżąc zachodnim brzegiem jeziora Lupowskiego, mimo Bytoma, Kremersbruchu, rzéki Brdy, koło Tuchola, Kamina, Złotowa czyli Flatowa, Wysoki do połączenia się Kudowy z Notecią, daléj wzdłuż Noteci aż do ujścia Drawy między Wieleniem i Drezdenkiem; stąd zstępuje kierunkiém południowowschodnim ku Warcie niżéj Międzychodu, omija Babimost, Kęblew, Wschowę, gdzie się prawie do Odry przymyka, Zaborowo, Bojanowo, Rawicz, Frejno, Miedzybór, Syców, Reichthal, Byczynę, Gorzów, stąd wraca się na zachód, przechodzi Odrę przy ujściu Brenicy między Brzegiem i Opolem, idąc mimo Nemodlina i Stynawy aż za Prądnik i Białą, gdzie dochodzi do granicy austryackiéj; stąd okrążając zniemczone okolice Lubczyckie, styka się pod miasteczkiém Sudicém z linią narzecza czeskiego, a po téj linii wstąpiwszy pod Ostrowém Morawskim do Austryi dobiéga aż do granicy węgierskiéj, pod górą Sulową, wyżéj wsi Beskyda z morawskiéj, a Podwysoki z węgierskiéj strony. Ztąd ciągnie się na wschód pograniczem królestwa halicko-włodzimirskiego (Galicyi i Lodomeryi), a węgierskiego aż do Spitkowic niżéj Jordanowa, gdzie wchodzi do Węgier, zagarniając kilka wsi stolicy Orawskiéj (Podolek, Sarnę, Harkabus, Bukowinę, Orawkę i t. d. podług innych są tu wpół-Słowacy), wraca się znowu pod górą zwaną Chotarem ku granicom obu królestw, a tędy daléj na wschód bieży aż pod Piwniczną nad Popradem, gdzie wpada do granic narzecza małorossyjskiego, wyżéj oznaczonych, a wzdłuż nich naprzód na wschód, potém prosto na północ dochodzi aż do ujścia rzéczki Przeseki w Bug. Tu wpada do granic narzecza białoruskiego, takze już określonych, któremi bieży na północ aż za Grodno ku ujściu Czarnéj Hanczy do Niemna, gdzie się kończy. — Zatém język polski w cesarstwie rossyjskiém panuje w całym królestwie polskiém, wyjąwszy północną część gubernii Augustowskiéj, i wschodnie części gubernii Podlaskiéj i Lubelskiéj; w królestwie pruskiém w cząstce Prus zachodnich i wschodnich, w maléj części Pomorza, w wielkiem księstwie Poznańskiém, wyjąwszy niektóre miejsca i w części Szląska; w rzeczypospolitéj krakowskiéj; nakoniec w cesarstwie austryackiém w Cieszyńskiém i w zachodnich okręgach królestwa halicko-włodzimirskiego, t. j. w całym Wadowickim, Bocheńskim, Tarnowskim, i większéj części Sandeckiego, Jasielskiego i Rzeszowskiego, i w małéj cząstce Sanockiego. Lecz używanie języka polskiego rozpościéra się daleko za granice oznaczonych tu ziem; bo nie tylko w wielu guberniach zamieszkałych przez Litwinów, Białorossyan i Małorossyan, a mianowicie ku północy aż do kończyn gubernii Kurońskiéj i Pskowskiéj, na wschodzie aż do granicy gubernii Smoleńskiéj, i aż do Dniepru, na południu aż do granicy gubernii Chersońskiéj, jako téź we wszystkich przez Rusinów zaludnionych okręgach (cyrkułach) królestwa halicko-włodzimirskiego w Austryi, to jest: na całym obszarze dawnego królestwa polskiego, jak do roku 1772 istniało, szlachta i mieszczanie, a miejscami i włościanie (n. p. w Galicyi między Zarszynem i Bukowskiem, południowo-zachodnio od Sanoku, takźe około Feldsztyna i Chyrowa i t. d.), są po większéj części Polakami; nawet i w krainach państwa pruskiego napotykają się pośród Niemców tu i owdzie okolice całkiém przez Polaków zaludnione, n. p. w zachodnich Prusach pod Kwidzyną, około Chojnicy i t. d. w Szląsku zachodnio od Namysłowia, około Laskowic, i z téj strony Odry w powiecie Olawskim, także i ponad rzeką Ślęzą i t. d.; do tego należy jeszcze w Austryi miasto Lubowną z okolicą w Węgrzech policzyć. Na odwrót znajdują się także pośród ludu polskiego liczne osady niemieckie, szczególnie w wschodnich Prusach między Osą i Drwęcą; daléj ponad dolną Wisłą cały klin osad i miast od Elbląga aż pod Nakło, Gniéwkowo i Toruń; potém na Pomorzu, w Poznańskiém i Szląsku wszędzie w kończynach siedlisk przez nas za polskie oznaczonych; w końcu w Galicyi w różnych miejscach n. p. nad Dunajcem pod Starym Sączem i t. d. Narzecze polskie graniczy na wschodzie naprzód z białoruskiém po linii od Grodna aż do Bugu, potém z małoruskiém po linii od Bugu aż do Szlachtowy poniżéj Piwnicznéj; na południu z węgiersko-słoweńskiém po linii od Piwnicznéj nad Popradem aż ku górze Sulowéj między Beskidem a Podwysoką; na zachodzie z czeskiém po linii od góry Sulowéj aż ku Sudicom; daléj z niemieckiém po linii od Sudic aż do morza bałtyckiego; na północy znowu z niemieckiém po linii od Sopotu powyżéj Oliwy aż ku jezioru pod Nordenburgiém, a w końcu z litewskiém od rzeczonego jeziora aż do ujścia Czarnéj Hanczy do Niemna powyżéj Grodna. Z szczególnych nazwisk, pomijając dawne i powszechne Lechów, Wielkopolanów, Małopolanów, Pomorzanów i t. d. przytoczymy tu tylko niektóre: Mazury w dawném Mazowszu, których oddziałem Kurpie w kończynach Podlasia, Kujawianie w dawnych Kujawach, Szlązacy w Szląsku, Górale w zachodniéj Galicyi, są dwojacy: biali i czarni (Góralów główne miasto: Nowy Targ; osady: Jordanow, Makow, Sucha, Żembczyce, Żywiec, Sącz Stary i Nowy, Krościenko, Limanowa, Tymbark, w Sandeckiém Gorlice, Ropa, Myślenice), Kaszubi na Pomorzu, o których obszerniéj niżéj, pomijając tu mnóstwo imion od miast wziętych, choć powszechnie używanych, n. p. Krakowiacy, Galicyanie, Poznańczanie, Gnieźnianie, Kaliszanie, Dobrzynianie i t. d. — Liczba Polaków w r. 1842 wynosi 9,365,000, a to podług państw w Rossyi 4,912,000 (z których 3,728,000 w królestwie polskiém, a 1,184,000 w zachodnich guberniach, t. j. we Wileńskiéj, Grodzieńskiéj, w okręgu Białostockim, w gubernii Mińskiéj, Wołyńskiéj, Podolskiéj, Kijewskiéj, Mohilewskiéj i Witebskiéj); w Austryi 2,341,000 (a to w królestwie halicko-włodzimirskiém 2,149,000 a w Cieszyńskiém 192,000); w Prusiech 1,982,000; w rzeczypospolitéj Krakowskiéj 130,000. Podług wyznania jest: 8,923,000 katolików, a 442,000 protestantów, których to ostatnich najwięcéj w wschodnich i zachodnich Prusach i w Szląsku, a mało co w królestwie polskiém i w Cieszyńskiém.
ZNAMIONA. 1) ja, a zamiast je: wiano (wjeno), piana (pjena), świat (swjet), ciało (tjeło), siano (seno), las (les), ślad (sled). 2) o zamiast a po płynnych ł i r z niemémi: żłób (żlab), młody (mlady), głowa (hlawa), proch (prach), krowa (krawa); tak i w języku łużyskim. 3) jo, o zam. e: wiodę (wedu), biorę (beru); biodro (bedro), lot (let), brzoza (brziza), przod (przed), siodło (sedlo). 4) Zmiękczanie spółgłosek przed e, przy czém d, t w dz, ć, a e, jak rzeczono, w jo, o się zamienia: niebieski (nebesky), siebie (sebe), kiełbasa (kłobasa), piorun (perun), cios (tes), kędziórz (kaderz). 5) Przysuwanie głosek w zgłoskach, pólgłoskami ł, l i r zakończonych, już to głoski a: warkocz (wrkocz), martwy (mrtwý), sarna (srna); już to głoski e: wełna (wlna), pełny (plny); już to i: wilk (wlk), milczę (mlczim); już to ie: wiérzba (wrba), piérwszy (prwni) siérp (srp); już to o: żółty (żluty), żołna (żluna); już to u: dług (dluh), słup (slaup). 6) Rozróżnianie pierwotnego i i y, tak że po gardłowych g i k tylko i: srogi (kruty), krótki (kratky), ginąć (hynauti), kichać (kychati), kipieć, (po ch jednak i y: chybić): po grubych syczących zaś: cz, sz, ż zawsze y: czysty, czytać, szydło, żyła, żywot. 7) ó czasém zam. krótkiego o: góra (hora), skóra (skora), próżny (prazny), próchno (prachno), dół (důl), łój (lůj), mrówka (mrawenec); 8) g: gród (hrad), gumno (humno), grom (hrom). 9) bzyczące r jak w czeskiém: rząd (rzad), rzéka (rzeka), strzała (strzela), kucharz. 10) Szepleniące dź, ć, ś, ź zamiast ď, ť, z’, s’: miédź (mieď), maź (maz), nać (nať), łotraś (łotras). 11) sr na początku wyrazów; srébro (strzibro), srzedni (strzedni), srzód (strzed), srogi (przisný), sroka (straka), śron (jini), srom (hanba). 12) prze zamiast pro: przebić (probiti), przebudzę (probudím), przemiana (promjena), przeklinać (proklinati). 13) Piérwsza osoba w czasie teraźn, w l. mn. na -my: będziemy (budeme), widzimy (widime), znamy (zname), chodzimy (chodime). 14) Tworzenie czasu przeszłego z imiesłowu i słowa posiłkowego być w jedno zlanych: miałem, miałeś, mieliśmy, mieliście (mjelj sem i t. d.).
PODRZECZA. Jedyne i szczególne podrzecze narzecza polskiego jest kaszubskie, o którém zaraz nieco obszerniéj pomówiémy. różnorzeczy zaś kilka jest, a z tych znajomsze a) mazowieckie, w którém c, s, z zamiast cz, sz, ż: capka (czapka), salony, zona; s zamiast rz: tsy zamiast trzy; jo zam. je, o zam. a: nioch (niech), zbioroli (zbierali), pon (pan); -ma zam. -my: choćma (chódźmy); b) wielkopolskie, szczególnie około Łenczycy, bardzo do mazowieckiego podobne, a oprócz tego jeszcze o w u, a ą w o zamienia: Wielkupulon (Wielkopolan), Krakuwiok (Krakowiak), uni (oni) kseso (krzeszą); c) szląskie, w którém często ą zam. ę: bądę zam. będę, o zam. a: pon (pan), Jonek (Janek) i t. d.
LITERATURA. Z pomiędzy Słowian Polacy posiadają obecnie obok Rossyan najbogatszą literaturę narodową. W historyi jéj rozeznajemy cztéry epoki: rozświt od początku chrześciaństwa aż do Zygmunta I. (1506); rozkwit, od Zygmunta I. aż do upadku uniwersytetu Krakowskiego (1622); upadek, od tegoż czasu aż do Stanisława Augusta i Konarskiego (l764); odrodzenie, od wskrzeszenia nauk i naprawy smaku za Stanisława i Konarskiego aż do czasu niniéjszego. W piérwszym okresie przytłumiła panująca w Polsce łacina swojski język i literaturę tak dalece, że nam w porównaniu z innémi słowiańskiémi gałęźmi, szczególnie z czeską, bardzo mało pamiątek przyrodzonego języka z owego czasu pozostało. Do tych należy: Psałterz z XIV. wieku, który jedni Małgorzacie, drudzy Maryi Andegawskiéj przypisują, wydany we Wiedniu (1834); Modlitewna książka królowéj Jadwigi (umr. 1399), wydana w Poznaniu (1823); Psałterz, pisany w połowie XV. wieku, przedtém w Puławach; Biblia królowéj Zofii, r. 1455 w Szaryskim-Potoku w Węgrzech; Przekłady praw polskich, przez Swatosława z Wocieszyna i Macieja z Różana (1449—1450), wydane we Wilnie (1824); kilka drobnych pieśni, urzędowych pism i t. d. W drugim okresie rozwinęły się nauki jak w ogólności, tak i w szczególności w własnym narodowym kroju, tak nagle i pomyślnie, że płody licznych pisarzy tego wieku dla potomności pod niejednym względem wzorowémi zostają. Tu tylko niektóre imiona dla przykładu wymienimy. Między, poetami słynęli: Rey z Nagłowic (umr. około 1568), Jan Kochanowski (umr. 1584) aż do Krasickiego największy poeta polski, Grochowski (umr. 1612), Piotr Kochanowski, brat Jana (um. 1620), Klonowicz (umr. 1608), Szymonowicz (umr. 1629) i inni. W prozie celują nad innych: Górnicki (umr. około 1591), Marcin Bielski (umr. 1575), Goślicki (umr. 1607), Skarga (umr. 1612), Birkowski (umr. 1636) i inni. W tym to okresie wyszedł także przekład całéj biblii dla katolików przez Leopolitę w Krakowie (1561, 1574, 1577) i Wujka tamże (1599), dla socyanów przez Łaskiego i jego pomocników w Brześciu Litewskim (1563), a przez Budnego w Nieświeżu (1570, 1572). W trzecim okresie literatura polska tak nagle jak zakwitła, tak też i okwitła i upadła. Polacy nie przestawali wprawdzie pisać po polsku, ani się tęż liczba pisarzy nie zmniéjszyła; lecz męski duch narodu, zażegnany od mocnych zaklinaczy, uleciał, a miéjsce jego zajęła zdzieciniałość starości. Nauk ścisłych nie uprawiano; zajmowano się drobnostkami szkolarskiemi, fraszkami astrologicznémi i głośnemi lecz miałkiemi panegirykami; język umyślnie pstrzono makaronizmami. Cały ten okres ani jednego wielkiego narodowego pisarza nie wydał. W czwartym okresie ocknął się duch narodu z odrętwienia, a za panowania Stanisława Augusta, szczególnie za przyczynieniem się Konarskiego (1773), wskrzesiciela lepszego wychowania i uczenia szkólnego, nabrał język i literatura narodowa nowych sił, choć nie bez wpływu francuzczyzny, odkąd to jéj główną cechą aż do końca wieku francuska klassyczność pozostała. Reprezentantem tego wieku jest poeta Krasicki (ur. 1734, umr. 1801). W piérwszych trzech dziesiątkach niniejszego wieku, szczególnie po założeniu towarzystwa przyjaciół nauk w Warszawie (1800), podniósł się język piśmienny i literatura o jeden stopień wyzéj; od naśladowania cudzych wzorów postąpiono do tworzenia w duchu języka narodowego. Wychowań cem tego wieku i jego usiłowań i pragnień jest Mickiewicz (ur. 1798), twórca nowszéj poezyi polskiéj, mający niemałą liczbę szczęśliwych naśladowców, między którymi Goszczyński (ur. ok 1805) i Zaleski (ur. ok. 1800) piérwsze miéjsce zajmują. W prozie nad innych wygórowali: dziejopis Naruszewicz (um. 1796), powieściopisarz Niemcewicz (umr. 1841), matematyk Śniadecki (umr. 1830), kaznodzieja Woronicz (umr. 1829) Czacki, Ossoliński i inni. Dobrą grammatykę polską napisał’ Muczkowski (1825; 1836), zupełny i dokładny słownik wydał Linde (1807—1814); zbiory pieśni ludu mamy przez Zaleskiego (1833), Wojcickiego (1836), Paulego (1838) i Konopkę (1840)[1]. Historyą literatury polskiej pisali Bentkowski (1814), Lesław Łukaszewicz (1836, 1838), Wiszniewski (1840); bibliograficzne, częścią bardzo dokładne dziéła wydali Bandtkie (1815, 1826), Ossoliński (1819), Juszyński (1820), Lelewel (1823), Siarczyński (1828), Chodyniecki (1833), Jocher (1840) i i.
KRAJ. Kaszubi, mieszkańcy niegdyś do Polski należącego, potém w XV. wieku księciu Pomorskiemu, w końcu r. 1657 elektorowi Brandenburskiemu prawem lenném nadanego państwa Lawenburskiego i Bytomskiego, piérwotnie daleko jeszcze po za granice tego państwa sięgali, lecz za naszych czasów tak zeszczupleli, że już tylko ponad morzem między jeziorem Gradskiém i Czarnowickiém, wewnątrz zaś kraju pod Kozielec (Köslin), Stojentin i Małe Janowice, czyli od miasta Leby i jeziora Lebskiego aż nieomal pod Lawenburg, więc w północnej połowie niniéjszego okręgu Lawenbursko-Bytomskiego, ich język jeszcze jako tako istnieje, będąc jednak bliskim swego zaginięcia. Ani wiosek, w których jeszcze po kaszubsku mówią, imiennie, ani téż liczby mieszkańców ściśle podać nie moźemy. — W podrzeczu tém, ile wiémy, wydrukowany tylko jeden katechizm Mich. Pontana, nadwornego kaznodzieji księżny Pomorskiéj Anny r. 1643, 1758 i 1828.
ZNAMIONA. 1) ê zamiast y: rêba (ryba), sêt (syt), krêw (krew), mêsz (mysz), mê (my), wê (wy); tak téż u morawskich Hanaków, a w przypadkowaniu także i w języku ilirskim. 2) ê zamiast u: grêby (gruby), strêga (struga), stêdnia (studnia), dêsza (dusza), krêszka (gruszka). 3) dwugłoski uo, oa, ao, ou zam. polskiego o i a: kruowa (krowa), wuoda (woda), muorze (morze), nuoc (noc), ruok (rok), ruosa (rosa); poan (pan); stao (sto); płouchta (płachta). 4) przekładnia płynnego r po poprzedzającéj niemej za a lub o: warna (wrona), charna zamiast chrana (srb. hrana, pokarm), borna (brona), sarka (sroka), parg (próg), zwarcić (zwrócić); napotyka się téż w drewiańskiem, a zrzadka i w bołgarskiém. 5) w przedsuwne: won (on), wucho (ucho), wod (od), wogon (ogień), wiesen (jesień), wołtarz (ołtarz); rzadziej j: jotrok zam. otrok (syn). Jest jeszcze kilka małych i małoważnych różnic. W reszcie podobne jest w głównych i istotnych znamionach do polskiego języka, i może się słusznie jako podrzecze narzecza polskiego uważać.
KRAJ. Od źródła Elby pod górami Krknoszskiémi aż do Dunaju powyżéj Komarna, a w poprzécz od Humennego w Węgrzech aż za Horszów Tyn i Klencz w Czechach rozpościéra się w nieprzerwanéj łączności kraj języka czeskiego, obejmując ziemię czeską i morawską po większéj części, północnozachodnią część ziemi węgierskiéj i mały południowozachodni kąt pruskiego Szląska. Ludności tego języka używającéj naliczono w rzeczonych ziemiach r. 1842 do 7,167,000, z litórych 7,123,000 do austryackiego, a 44,000 do pruskiego państwa przypadają, a z których 6,223,000 rzymskokatolickiego, 944,000 protestanckiego wyznania.
ZNAMIONA. 1) Dwugłoska au, czytaj ou, piérwotnie zamiast ą, potém i zamiast ú: saud (sąd), blauditi (błądzić), rukau (ręką), nohau (nogą), malau (małą), welikau (wielką), tebau (tobą), sebau (sobą); u Słowaków tylko na końcu wyrazów, w środku zaś ú. 2) ů t. j. uo, zamiast długiego o: kůra (kora), kůże (skóra), kůñ (koń), důl (dół), potůczek (potoczek, mały potok), hradůw (grodów), hradům (grodom), můżesz (możesz); co Czesi teraz jak czyste ú wymawiają, lecz Słowacy jak uo. 3) Przysuwne e przed r zam. ь: czert (czart), czerw (czerẃ), czerny (czarny); rzadziéj po r: krew. 4) Przysuwne u po l zam. ъ: dluh (dług), pluk (pułk), kluzký (śliski), tlusty (tłusty), slunce (słońce), chlum (kopiec, stąd chełm); choć niektórzy Słowacy także (dlh, klzký, tlstý, slnce, wymawiają. 5) h: hora (góra), hrom (grom), noha (noga), pohan (poganin), pluh (pług). 6) l pośrednie czyli obojętne, jak niemieckie: leto, lipa, pole, klam, chodil, nosil. 7) c zam. t’, cyr. szt: noc, moc, tisíc, horaucí. 8) Przysuwne t w sr na początku wyrazów: straka (sroka), strzeda (środa), strzibro (śrebro), wstrzic (naprzeciw, w drogę n. p. zajść), strzjż (kra, sryż, chorw. i korut. sreż). 9) Przysuwne r w: rmautiti (mącić), zarmautiti (zamącić), kormautiti (pomącić), rdausiti (dusić), zardausiti (zadusić), rputny (uparty), zarputilý (uporczywy), newrażiti (nienawidzieć) i t. d. 10) Przydajne t po c w infinitywie w powszechnéj mowie: moct (módz), pect (piéc), rzict (rzéc), tlauct (tłuc). Różnica między i a y w wymawianiu już zaginęła, tylko się w piśmie zachowała.
NARZECZA. Dwa: właściwie czeskie, po Czechach, Morawii i w kącie pruskiego Szląska, i słoweńskie, jak je sami Słowacy mianują, czyli, jak my je dla odróżnienia nazwać chcemy, węgiersko-słoweńskie w północnozachodnich Węgrzech. Oba narzecza łączy od dawnego czasu aż dotąd jeden i ten sam piśmienny czyli literacki język.
KRAJ. Granice narzecza czeskiego poczynają się na wschodzie w Sudetach, blisko Morawii, za miastem Jabłonią, biegną ku północy koło Roketnicy i Wolesznicy, gdzie do Kladska wstępują przez Miesteczko (niem. Lewin) aż ku Policy; odtąd zwracają się ku zachodowi koło Aupica, i ku południu poniżéj Kuksa, odtąd ku północy aż ku Roketnicy niedaleko Jizery, odtąd przez Hodkowice ku Czeskiemu Dubowi, odtąd ku południozachodowi przez Jablonec, Krupcy czyli Krupy, Kruh i Widim ku Libechowowi nad Elbą; daléj ciągną się na północ Elbą za Hoszkę, aż lm Litomierzicom, gdzie przechodzą Elbę, schylają się ku południozachodowi koło Terezina, Lobosic, Zalauny, Roczów, Senomaty, Manetin, Wszeruby, Plzeń, aż ku Dobrzanom; odtąd toczą się, w górę ku Mżi i Strzibru, zestępują na dół ku Stodowi nad Radbuzią ku Horszowskiemu Tynowi i daléj za Klencz; stąd się ciągną na południowschód przez Dolne Neyrsko, Kaszperskie Hory, koło Wimberku, przez Zablaty, Prachatice, Strczice, Czakow, koło Czeskiego Krumlowa, Nowohradu, ku granicom Austryi poniżéj Hrdlorzezi, gdzie do Austryi wstępują i wsie Trpnauze, Niemeckie, Nowauwes, Krabonosz, Halamki, Rabszach i Lom obchodzą; odtąd wstępują ku północy przez Jindrzychów, Hradec do Żďaru i ku wschodowi przez Kumżak, gdzie do Morawii wchodzą, przez Lipowec, Desnę, za Olbramow Kostel, a na południe aż ku samemu Znojmu; odtąd toczą się ku północy pod Mikulowice a daléj ku południowemu i północnému wschodowi przez Prostomierzyce, koło Hostjehradic, Olbramowic, Pohorzelic ku Żidlochowicom i Mikulowicom; odtąd zestępują ku południu za Hustopecz i Nowy Mlyn, przechodzą Dyję pod Pulgarzem, wchodzą do Austryi przy Lohowcu, obiegają państwo Walczickie i Rabensburskie i wracają się ku rzece Morawie u stoku jéj z Dyją: odtąd wpadają w pogranicze między Węgrami i rakuskiém Szląskiém z jednéj, a między Morawią z drugiéj strony, biegnąc ku północwschodowi i północy po rzece Morawie, potoku Sudomierzyckim, grzebieniu Tatrów, po rzece Ostrawicy aż ku Odrze, gdzie do pruskiego Szląska wchodzą; odtąd ciągną się daléj korytem Odry aż pod Bohumin (Oderberg); Odtąd wyginają się na zachód przez Krzenowice, Sudice, Oldrzowo, Liptinę, i Poszcicę powyżéj Branicy ku rzece Opawie, gdzie znowu do Morawii wchodzą; odtąd się ciągną na południe ku Wigstadtlu, na wschód pod Kenigsberg i znów na południe ku Strambergu; odtąd na zachód Starego Jitczina i Hranicy, zakrętem lm północy az ku Odrze, i znów na dół na południe aż za Drahotusz, odtąd ku północzachodowi przez Horni Aujezd, koło Szternberga i Unczowa, przez Ausow ku Szumberkowi i Szimberkowi, gdzie do Czech wstępując z linią powyzéj Jabloni się łączą. Zewnątrz tego zakresu są małe jakby wyspy narzecza czeskiego między Niemcami, w Morawii w ziemi Znojemskiéj, w państwie Drnoholickiem około Nowego Przerowa, i w pruskim Szląsku, w powiecie Lubczyckim, w Baborowie, w końcu w osadach braci czeskich w Prusiech, w Riksdorfie, Nowéj-Wsi, Husincu, w Wielkim i Małym Taborze, Frydrychowie, Hradcu i t. d. Wewnątrz tego zakreślenia są większe i mniéjsze przestrzenie przez Niemców zamieszkałe przy Switawach i Mohelnicy, przy Jihlawie, Czeskich Budjejowicach, Brnie, Ołomuńcu, Brodku i Komorzanach. Chorwaccy osadnicy czyli Podłużacy w państwie Drnoholickiém, Walczickiém, Rabensburskiém i Brzecławskiém, jako téż i francuscy w Potworowie już, oprócz Drnoholiczan, narzecze czesko-morawskie polubili. Narzecze czeskie styka się tylko na południo-wschodzie, przy Morawie i Tatrach z węgiersko-słoweńskiém, a na północwschodzie przy rzece Ostrawicy, Odrze i miasteczku Súdic z polskiém, będąc z resztą, jak za czasów Ludiszy i Lubora (Krolodworski Rękopis str. 62, wiersz. 40: Wesdy nam susede Njemci-Zewsząd nam sąsiadami Niemcy) ze wszystkich stron językiem niemieckim otoczone. Czysto czeskie ziemie w Czechach są tylko Kaurzimska i Beraunska; większa część Czechów w Rakownickim, Klatowskim, Budjejowickim, Taborskim, Czaslawskim, Chrudimskim, Hradeckim, Bydżowskim, Bolesławskim okręgu; większa część Niemców w Litomierzyckim i Żateckim; sami Niemcy w Loketskim. W Morawii jest przewaga czeskomorawskiego narzecza w ziemi Brnieńskiéj, Przerowskiéj, Hradiszckiéj, Jihlawskiéj i Znojemskiéj, niemczyzny zaś w Ołomunieckiéj i Opawskiéj. Imion miejscowych w Czechach już nie ma (wyjąwszy Podlesie, południową część ziemi Pracheńskiéj, od Strakonic, i Prachatic ku Szumawie); tém więcéj ich w Morawii, gdzie oprócz Morawców, Hanacy po obu brzegach rzeki Hany, od Wyszkowa aż do Kojetinu, a odtąd wzdłuż Morawy aż ku Kokorom, Ołomuńcu i Litowli, Słowacy w południowéj i południozachodniéj części Hradiszcka i w południowowschodniéj Brnjeńska, gdzie ich Podlużakami i Chorwatami nazywają (wychodżcy to z Chorwacyi), Lasi, Wołosi w Cieszyńskiem, Przerowskiém i Hradiszckiém, w górzystych krainach ku Węgrom, którzy to się dziélą na Zalesiaków, Kopaniczarzy, Pasiekarzy i Sałaszaków, daléj Zabeczwaków, Blatniaków, Straniaków, Podhoraków i t. d. Liczymy w Czechach r. 1842 po czesku mówiących 3,016,000 (Niemców 1,145,000; Żydów 66,000), w Morawii 1,354,000 (Niemców 603,000, Polaków 192,000, Żydów 38,000), w pruskiém państwie 44,000, ogółém 4,414,000, między którymi 4,270,000 katolików, 144,000 protestantów.
ZNAMIONA. 1) Wyższe czyli węższe głoski zamiast piérwotnych szérszych, i to: e, í zamiast a: dusze (dusza), práce (praca), zemje (ziemia), weczerze (wieczerza), nauze (nędza), zajíć (zając), mjesíc (miesiąc), czísze (czara, czasza), nej- (naj-), dej (daj), tejný (tajny), krejczi (krawiec); i zam. u: slib (ślub), lid (lud), jitro (jutro), biji (biję), píszi (piszę), cziji (czuję), kostí zam. kostú. (kością), mażí (mażę); í zam. długiego je: wíra (wiara), píseń (pieśń), línost (leniwość); w powszechnéj mowie także chlíb, chlíw, líto. 2) e zam. o a) w 6ym przypadku: bokem (bokiém), rohem (rogiém), synem, i w 7ym: dobrém (dobrym), malem, suchem; b) w czasie teraźn. trybu oznajm. neserne (niesiemy), chceme, známe; c) w zastarzałym czasie przeszłym: nesech (niosłem), nesechme (nieśliśmy), neseste (nieśliście), nesechu (nieśli); d) w wyrazie nebe (niebo). 3) e zam. cyr. ъ: písek (piasek), wehnati (wegnać), sebrati (zebrać). 4) y’ zamiast é wszędzie w powszechnéj mowie: zlý (złéj), dobrý (dobréj), dýlka zam. délka (długość). 5) ey, czytaj ej zam. y’ wszędzie w powszechnéj mowie: mlejn (młyn), bejk (byk), pejcha (pycha), mejdlo (mydło); rzadziéj zamiast í: cejtím zamiast cítím (czuję), sejto (sito), zejma (zima). 6) Bzyczące rz zam. r’, rj, jak w polskiém; rzád (rząd), twarz, rzemeslo (rzemiosło), trzi, prze, przi, skąd przysłowie: neprzepeprzi kmotrze Petrze weprze peprzem. 7) k zam. p: krzepelka zam. przepelka (przepiórka), kapradí zam. papradí (paproć). 8) st zamiast cz: strzewo zam. czrewo (trzewa), strzída zamiast czrjeda (czereda), strzemcha (czeremcha), strzep zam. czrep (skorupa). 9) szt zam. szcz, sc: ohnisztje (ogniście), w Polsztje (w Polsce), lidsztí (ludzcy), kralowsztí (królewscy). 10) Przysuwne w przed początkowem o w powszechnéj mowie: woba (oba), woko (oko), wotruby (otręby), wobjed (obiad), wod (od), won (on); napotyka się i w niektórych innych narzeczach, i w ogólności w słowiańszczyźnie bardzo jest powszechném. 11) Przydawne c w przysłówkach w powszechnéj mowie: wícejc (więcéj), pozdjejc (późniéj), dáleje (daléj).
RÓŻNORZECZA. Narzecze czeskie w swym kraju, szczególnie w ziemi czeskiéj, od przyrodzenia bardzo wydatnémi granicami obwarowane, a od pisarzy w ciągu kilku wieków podług ścisłych prawideł kształcone, już w pradawnych czasach w jednolicą całość spłynęło, tak że po dziś dzień w Czechach tylko bardzo nieznacznych różnic w mowie ludu gdzie nie gdzie w górzystych okolicach n. p. w Krkonoszach od Wrchlaba i Jilemnicy aż ku Semilom, jeszcze dostrzedz można. Widoczniéjsza różność panuje w Morawii, gdzie szczególnie Hanacy i Wołosi wiele osobliwego i do innych narzeczy należącego w swéj mowie zachowali; n. p. u owych e zamiast y: we (wy), me (my), te (ty), rebe (ryby), abech zamiast abych (abym), meślím (myślę); o zam. czeskiego u, au, a polskiego ą: bero (biorą, berau), hoba zam. hauba, huba (gęba), zarmotek, nechajo, roko zam. ruku, rukau (ręką); przedsuwne h: hon (on), hozke zamiast auzké (wązkie), hobjeset (obiesić); u tych zaś ja, a zamiast je, e: sobja, tobja, mja, tja, sja sica (sobie, tobie i t. d.), i r zamiast rz: trebas, strela, prec i t. d.
LITERATURA. Czeską literaturę, tak jak polską, ze względu na biég jéj rozwinięcia, najdogodniéj na cztéry okresy podzielić możemy, to jest: 1) okres młodości, od najdawniéjszego czasu aż do Husa (1410); 2) okres męskiego kwitnienia i płodności, od Husa aż do bitwy pod Białą Górą (1620); 3) okres starości i upadku od bitwy Białogórskiéj aż do wprowadzenia niemczyzny do wszystkich szkół i urzędów ziemskich i miéjskich (1774); 4) okres poczynającego się odrodzenia, od wprowadzenia niemczyzny aż do czasów teraźniéjszych (1774—1842). Z piérwszego okresu wynurzyło się dla potomności jakby cudem, kilka nieocenionych, czarująco pięknych pomników czystéj narodowéj poezyi, znanych pod imieniem Libuszy sąd z końca IX. wieku (wyd. 1820, 1822, 1829, 1840), i Rękopisu Krolodworskżego około 1280—1290 (wyd. 1819, 1829, 1836). Niemniéj szacownémi pamiątkami, będącémi zwierciadłém politycznego bytowania owoczesnych Czechów, są ustawy praw, znane pod nazwami: knihy starého pána z Rosenberka, ułożone przed r. 1346, może już w XIII. wieku (wyd. 1838, 1840), rzádu práwa zemského, około 1378—1400 (wyd. 1838—1842), i wy’kladu práwa od Ondrzeje z Dubé ok. 1400 (wyd. 1838), także i niektóre urzędowe pisma i dokumenta z XIV. wieku, wydane w Palackiego Archiwum czeskiém (1841 i nast.). Jest jeszcze kilka innych dla języka ważnych pamiątek czeskiéj poezyi z owego czasu, najwięcéj będących naśladowaniami lub przekładami ulubionych wtedy w zachodniéj Europie wzorów; daléj nie mała jest liczba nabożnych i ascetycznych pism, między którémi jędrne płody Szlitnego (kw. 1375), przekładów psałtérza i ewangielii, jako i innych ksiąg pism świętych. W drugim okresie, na Husie się poczynającym, prawie cały naród czeski oddał się nauce teologii. Hus (1409—1415) może nie mniéj jako reformator języka i literatury, jako i religii, słynąć. Kierunek przez niego narodowemu duchowi, a tém samem i narodowéj literaturze nadany, trwał z małémi nieznacznémi przemianami, aż do zupełnego złamania siły narodowéj pod Białą Górą. Cała prawie literatura owego wieku jest tylko nieustającą warjacyą owéj znanéj zasady: „Wszelka sława, wszelka krasa polna trawa!“ Nie dziw więc, że wiek ten, w którym we Włoszech Ariosto i Tasso, w Iliryi Zlataricz i Gundulicz, w Polsce Kochanowski swe nieśmiertelne dziéła pisali, w Czechach ani jednego klassycznego narodowego poety nie wydał. Z resztą pisano wiele i w rozlicznych materjach, piérwotwórczo i przekładowo, a styl prozaiczny nad podziw się wydoskonalił, szczególnie za przyczynieniém się braci czeskich. Grzegórz Hruby’ (umarł 1514) i Wiktorin Kornel ze Wszehrd (umr. 1520), sami duchem greczyzny i łaciny wykarmieni, starali się język czeski podług wyższych klassycznych wzorów kształcić; ostatni zostawił drogą dla potomności pamiątkę w księgach o prawach czeskich (wyd. 1841). Wprowadzeniém drukarstwa do Czech (piérwszy druk jest historja Trojańska roku 1468, cała biblia wyszła 1488), i rozszérszeniém się nauki niemieckich reformatorów podniosła się duchowa i piśmienna czynność narodu w tymże kierunku, jaki Hus nadał. Z cclniéjszych pisarzy z téj drugiéj połowy tego okresu, których nie mało, przypominamy tu tylko dwóch, którzy wzorową czeszczyzną pisali: Weleslawina (umr. 1599) i Komeńskiego (nar. 1592, umr. 1672), chociaż ostatniego wychowanie tylko i literackie piérwiastki w ten okres przypadają. Lecz najwspanialszym pomnikiém języka owoczesnego, w którym czeski duch złożył dowody, jakiéj wysokości po stuletniém wysileniu w tymże kierunku dosiądz mógł, jest biblia Kralicka (1579—1593), arcydzieło, jakiém się na ów czas ledwo którykolwiek inny naród pochlubić może, płód uczoności i pilności ośmiu współpracowników, braci czeskich. W trzecim okresie po bitwie Białogórskiéj (1620), jak duchowe życie narodu, tak téż ojczysty język i literatura całkiém upadała. W skutek wygnania strony uległéj z kraju wyszedł kwiat i siła narodu na cmentarz cudzoziemczyzny. Co pozostało w krótkim czasie lat piętnastu przeistoczono i zupełnie pognębiono. Język czeski, odkazany wieśniakom i chołocie, od szlachty i mieszczan był wzgardzonym; do spraw krajowych wprowadzono język niemiecki, do kancellaryi obok czeskiego także i niemiecki (1627), a w kraju trzydziestoletnią wojną spustoszonym osadzano Niemców. W szkołach panowała łacina. Wszystkie pisma tego czasu noszą na sobie cechę tak upadku nauk i oświaty, jak i żałośnéj skazy języka. W czwartym okresie uzupełniono środki do zniemczenia Czechów, już w trzecim zaczęte, zaprowadzeniem nowych niemieckich szkół trzechstopniowych, normalnych, głównych i trywialnych (1774), jako téż podłożeniém niemczyzny w miéjscu łaciny jako języka wykładowego w szkołach wyższych (1776), i wykluczeniem czeszczyzny od wszystkich urzędów ziemskich i miéjskich, szczególnie za wpływem owoczesnego arcyksięcia, a późniejszego cesarza Józefa, przelanie wszystkich różnorodnych narodów rzeszy rakuskiéj w jeden, i to niemiecki zamierzającego. W czasach tego ucisku nastąpiło nad spodziewanie wskrzeszenie języka czeskiego, częścią skutkiem wzmagających się wtedy zabiegów o nauki i oświatę w całéj Europie, częścią strząśnieniém, dotąd na literaturze każdego narodu w Austryi, ciążącego jarzma, częścią téż i w skutku innych okoliczności. Dobrowski (umr. 1829), choć po niemiecku pisząc, zaczął dokładniéj badać skład i historyą języka czeskiego; Prochazka (umarł ]809) objawił drukiem liczne szacowne pamiątki dawniéjszéj literatury; Kramerius (umr. 1808) wydawał dla ludu, na ów czas jego potrzebom dogadzające pisma treści nauczającéj i bawiącéj. Lud ocknął się z głębokiego, długiego snu. Liczba pisarzy czeskich rok w rok się powiększała. Na wyższy szczebel podźwignął literaturę narodową Jungmann (ur. 1773), początkodawca lepszego smaku i twórca nowego stylu prozą i wiérszem. Po nim zjawili się poeci wyższego ducha, Kollar i Czelakowski. Pole literatury narodowéj rozprzestworzyło się dokładnémi pracami tu przez Hankę, tam przez Palackiego, owdzie przez Presla, a gdzie indziéj przez innych, których działalność jeszcze trwa. Niemała część narodu nabyła świadomości o swojém przeznaczeniu i powołaniu. Morawia, od dawna wierna współtowarzyszka Czech, równych także w literaturze doświadczała losów; przeto tu o niéj w szczególności mówić nie będziemy. — U Słowaków w Węgrzech dawniéjszych pamiątek języka nad wiek Husycki nie ma: w tym czasie przylgnęli oni w literaturze do Czechów, przynosząc podług możności swoje zadatki do powszechnéj duchowéj skarbnicy. Z ich łona wyszedł Benedicti z Nedożer (um. 1615) i Tranowski (um. 1637). Burze, które na czas język i literaturę w Czechach przytłumiły, nie dosięgły w równéj mierze Węgier; dlatego téż u Słowaków na schyłku XVII. i na początku XVIII. wieku czyściéj i poprawniéj pisano, jak w samych Czechach, jak nas o tém dziéła Kermana (umarł 1740), Bela (um. 1749), braci Bahilów (1734-1759), Ambrosia (um. 1746), Hruszkowica (um. 1748) i innych przeświadczają. W nowszych czasach wspólne pole literatury czesko-słowiańskiéj w Węgrzech z pomyślnym skutkiém uprawiali Tablic (um. 1832), Palkowicz i Kollar. — Najlepsza grammatyka czeska jest przez Dobrowskiego (1809, 1819, po czesku przez Hankę 1822); zupełny i dokładny słownik przez Jungmanna (1835—1839); zbiory czeskich pieśni ludu przez Czelakowskiego (1822) i Erbena (1841), morawskich przez Sulisza (1835), węgiersko-słoweńskich przez Kollara (1834). Historyą literatury czeskiéj napisał Jungmann (1825).
KRAJ. Linia, narzecze to zakreślająca, biegnie na wschodzie granicą narzecza małoruskiego, już powyżéj wytkniętą, od ujścia Ternawy do Ondawy w stolicy Zemnenskiéj aż do Piwniczny nad Popradem; na północy granicą narzecza polskiego od Piwniczny aż do góry Sulowy między wsiami Beskydem i Podwysoką; na zachodzie granicą narzecza czeskiego od góry Sulowy aż do ścieku Morawy z Dyją i Myjawą; odtąd się spuszcza korytem Morawy, Węgry od Austryi przedziélającém, aż do Djewina; tu stąd obraca się na wschód przez Preszpurek, Czeklisz, Senc, Galantę, Dioseg, ku Strzedje nad Wahem; odtąd nachyla się ku południu przez Moczonok, Urmin, Nowezamki aż prawie do Dunaju przy Radwanie, wykręca się ku północy obok Perbet, Czechów, Baraczków ku Staremu i Nowemu Tekowu; odtąd ciągnie się na wschód przez Lewice, Kostelne Morawce, Medowarce, Czabrak, Litawę pod Modry Kamen; odtąd cofa się na południozachód ku Iplu przy Kosach i Kollarze; odtąd wraca się na północwschód najwięcéj korytem Iplu, mało co się wychylając ku Seczanom, aż do Kalondy; odtąd biegnie przez Luczenec, Rymawską Sobotę, Balog, Lewart, koło Gemeru, przez Plesziwec, Kunową Teplicę, Rożnawę, Uhorną, Mołdawę do Koszyc; odtąd spuszcza się Im południu obok Haniski, wraca się na północ do góry Ronawy powyzej Ruskowéj, i znów się spuszcza ku południu korytém Ronawy, aż pod Ujhel; tu stąd przeskalmje aż do brzegu Bodrogu między Szaryszskim-Potokiem, a Zemnem (Zemlinem); wraca się obok Baranczy przez Hardiczę na północ ku ujściu Ternawy do Ondawy, gdzie do granic narzecza małoruskiego, od którycheśmy wyszli, wpada. W tym zakresie przebywają Słowacy w piętnastu stolicach północnozachodnich Węgier, to jest: w Treńczańskiéj, Turczańskiéj, Orawskiéj, Liptovskiéj i Zwoleńskiéj całéj, w Nitrańskiéj, Spiszskiéj, Szaryszskiéj, Tekowskiéj, Zemnenskiéj, Gemcrskiéj i Hontskiéj w większéj połowie, w Preszpurskiéj, Nowohradzkiéj i Abauiwarskiéj w mniéjszéj połowie. Oprócz tego znajdują się osady słoweńskie w dwunastu innych stolicach, a osobliwie w największéj ilości w stolicy Peszt’anskiéj (około mieszkańców), mianowicie od Wacowa ku północwschodowi, przechodząc do stolicy Nowohradzkiéj, Czomad, Acza, Domoń, Tot-Djurk, Guta, Bir i t. d., wschodnio od Pesztu Palota, Czemer, Tarcza, Cinkota, Rakosz-Kerestur, Rakosz-Czaba, Weczesz, Maglod, potem Peterka, Binje, daléj Asod, a niżéj Pilisz, Alberti, Ceglid, na południu Mały Keresz, nad Dunajem Eďhaz i t. d., daléj między Dunajem a Cisą w stolicy Nowohradzkiéj pod Fiłekowem Radowce, Czakanhaz i t. d., w Tornańskiéj Brakoń, w Borszodskiéj przy Miszkowcu Arnutowce (Arnot), Beszenowo, Kerestur, w Uhwarskiéj pośród Rusinów Bezowce, Jenjaszowce, Rewisztje, Jenkowce i t. d., w Baczskiéj Petrowce, Hlożany, Piwnica, Kulpin, Kisacz, Bajsza, Lalicz i inne, za Dunajem w stolicy Wesprimskiéj Lajosz-Komarno, Czerna i t. d., w Komarnjanskiéj Banhida i inne, w Ostrzehomskiéj Kamendin i inne, za Cisą w stolicy Sabolczskiéj Nireďhaz, w Bikeszskiéj Sentesz, Sarwasz, Czaba, Tot-Komlosz, Birinczok, w Czanadskiéj Naďlak, w Aradskiéj Mokra, Pitwarosz, Semlak i t. d., w Temeszskiéj Butin, w Torontalskiéj Aradac, Hajduszica i t. d., na wojennem pograniczu w niemieckio-banatskim pułku Kowaczica, Padina w Petrowaradińskim pułku Stara-Pazowa i t. d. Nawzajem są i w obwodzie ziemi słowel1skiéj niejedne osady innomówców, a to: niemieckie, pomijając miasta jak Preszpurek, Św. Jirzi, Pezinek, Modra, Sztjawnica, Bystrzica, Kremnica i t. d., w stolicy Nitranskiéj i Turczańskiéj Niemieckie Prawno, Krikehaj (Handlowa), Chwojnica i i., w Tekowskiéj Welkopolja, Perg i i. przy Kremnicy, w Gemerskiéj Dobszina, we Spiszskiéj całe pasmo miast i wsi od Gniazdy i Lubowny aż do stolicy Abauiwarskiéj, między któremi dwa królewskie, a szesnaście tak nazwanych Spiszskich miast (Keżmarek, Lewocze, Nowa Wes, Smolnik, Hnilec i t. d.), w Abauiwarskiéj Wyższy i Niższy Mecenzajf; madjarskie osady w Nitrańskiéj od Nitry ku Gymeszy i t. d. Słowacy sąsiadują na wschodzie z Rusinami czyli Małorossyanami po linii od ujścia Ternawy do Ondawy aż do Piwniczny nad Popradem; na północy z Polakami po linii od Piwniczny do góry Sulowy między Beskydem a Podwysoką; na zachodzie naprzód z Morawianami po linii od góry Sulowy aż do ujścia Dyji i Myjawy w Morawę, potém z Niemcami od ścieku rzeczonych rzék aż do ujścia Morawy przy Djewinie, a daléj aż pod Preszpurek; na południu z Madjarami po linii od Preszpurka aż do wtoku Ternawy w Ondawę w Zemnellskiéj stolicy, z małą przerwą, w południowych kończynach stolicy Spiszskiéj a w północnych Abauiwarskiéj, gdzie się Niemcy pośród Słowaków mieszkający z Madjarami stykają. Szczególnych imion, wspomnienia godnych, niewiele: Sotacy mieszkają w stolicy Zemnenskiéj między Stropkowem, Sniną i Humennem, Hornacy w całém podskrzydlu Tatrów, dla rozróżnienia od Dolnozemców, osadników w równinach między Madjarami, Trpacy, Krekacze, same przezwiska i t. d. Wszystkich Słowaków liczy się r. 1842 do 2,753,000, z których 1,953,000 katolików, a około 800,000 protestantów obudwu wyznań, helweckiego szczególnie na wschodzie od Koszyc ku Uhwarowi; ci ostatni mają 21 kościołów w stolicy Abauiwarskiéj, Zemnenskiéj i Uhwarskiéj, mianowicie w Tuszicach, Terhowiszcie, Banowicach, Luczkach, Rewiszcie, Bezowcach, Jenkoweach, Jenaszowcach i t. d.
ZNAMIONA. 1) Szérokie głoski a i u: czakat (czekać), dusza (dusza, w cz. dusze), prjadza (przędza), zajac (zając), mesjac (miesiąc); luby, klucz, czujem, luto, pluca (w czeskiém: libý, klícz, cziji, líto, plíce). 2) a albo ä zamiast nosowego ę: ma, t’a, sa, maso, rjad, albo mä, tä, sä, mäso, räd. 3) e zam. je: czlowek, werný, weczný, w dome; lecz po d, n, t często je: djecko, njemý, w kutje; i długie e po wargowych zawsze jak je: wjera, mjera, pjesok. 4) o zam. e a) w 6ym przyp. krokom, duchom, darom, i w 7ym dobrom, malom, suchom; b) w czasie teraźn. trybu oznajm, nosemo, chodímo, dámo, rzadziéj e: neseme i t. d.; c) W tworzeniu wyrazów; nebo, slunko, ohnisko, lico, pleco: d) zam. cyr. ъ pjesok (piaseli), hrnok (garnek), wjetor (wiatr), ptáczok (ptaczek), priszoł (przyszedł), wojszli (weszli), zobrali (zebrali). 5) Ganrdłowe k, h, ch przed e (zamiast je) bez przemiany: w ruke (w ręce), na nohe (na nodze), po streche (po strzesze), jak w wielkoruskiém, rzadziéj z przemianą: w ruce, na noze. 6) Zębowe d, t w imiesłowach, i w przymiotnikach od tychże pochodzących bez przemiany: pozlatjený (pozłocony), chytjeny (chwycony), súdjený (sądzony). 7) dz zam. z, cyr. żd: prjadza (przędza, przize), nudza (nędza, nauze), medza (między, meze), nezobúdzaj, newywádzaj. 8) r’ czyli rj piérwotne: repa (rzepa), recz (rzecz, mowa), rjeka (rzeka), rjad (rząd). 9) cz piérwotne w: czrewo (trzewa), czrjewice (trzewiki), czrep (skorupka), czeresznja (tereśnia), czerjeslo (słabizna). 10) Gen. przymiotników na -iho: dobriho; dat. na -imu. dobrimu, rzadziéj na -jeho, i -jemu: dobrjeho, dobrjemu. 11) Do tych znamion moźna niektóre miéjscowe stolicom i okolicom właściwe przydać; jako a zam. je i e: snjah (sniég), lad (lód, led), lan (len); e zam. y: wrszke, ptake, rohe; wyrzutnia wsuwnego u: slnko, stlp, dlh, żlty, klzky, tlsty, chlpaty: u zam. ł na końcu wyrazów: dau (dał), poslau (posłał), priszou (przyszedł).
RÓŹNORZECZA. Narzecze węgierskich Słowaków jest mówą ludu góralskiego, piśmiennie niewykształconą, z przyczyny, że Słowacy od dawnych czasów wspólnie z Czechami i Morawianami (wyjąwszy niektóre nowsze próby), jednego piśmiennego języka, to jest czeskiego używali. Nie dziw więc, ze się to narzecze na mnóstwo różnorzeczy rozdrobiło. Z imienia wspomniémy tu tylko jedno, podobne do języka polskiego, w stolicy Spiszskiéj, Szaryszskiéj, Abauiwarskiéj, Zemneńskiej, i częścią i w Orawskiéj, w którém 1) szépleniące spółgłoski ć, ś, ź, niekonsekwentnie używane: w lesie, kaćmar, cio, nakosim, kedź (gdy), byś, dźe (gdzie); c, dz zam. ť, ď: pojdzece (pójdziecie), budzece (będziecie); 3) h zam. ch: hyba, dyhac; 4) grube ł: jabłuczko, mładosc, spadła, podała; 5) wsuwne e, o, u, a: serce, zółty, pułny, barzo i t. d.
LITERATURA. Jest ona, jak rzeczono, Słowakóm z Czechami i Morawiauami od dawna wspólną. W nowszych czasach zabrali się Bernolak (um. 1813), Holly i niektórzy inni do utorowania Słowakom nowéj drogi w języku piśmiennym, ów w grammatyce (1790), słowniku (1825), i w biblii (1829), ten zaś w wzmiankowanych poezjach (1824, 1841), co przecież, jak się spodziewamy, dotychczasowéj i na przyszłość poządanéj jednocie ducha w związku zgodnym pozostającego bynajmniéj na przeszkodzie nie będzie.
KRAJ. Język łuzyskoserbski, niegdyś po całéj ojczyźnie połabskich (nadelbańskich) Serbów od Sali przez Elbę aż do Odry, to jest po Misnii, Luzacyi i po ziemiach przyległych, rozszerzony, dziś już tylko w małéj części górnéj i dolnéj Luzacyi, wzdłuż od Lubija do Luborazu, wszérz od Mużakowa do Komorowa, jest mową ludu około 142,000 dusz liczącego, jakby na wyspie, niemieckim językiem zewsząd oblanéj, zamieszkałego; dziéli on się na dwa narzecza, górno- i dolnołużyskie.
ZNAMIONA. 1) o zamiast e: żona (cz. żena), polo (pole), nebjo (niebo, nebe), ramjo (ramię), coło (ciało, tjelo). 2) o zamiast a po płynnych ł i r z niemą: żłob (żłób, żlab), dłoń (cz. dlań), złotnik (cz. zlatnik), broda (cz. brada), strona, próch, mróz. 3) i i y rozróżniane, jak w polskiém: być, ty, swietły, y po c, s, z: zyma, sym (jestem, isem), cyły (cały), khcyć. 4) po h, g, ch, i k zawsze i: dołhi (długi), drogi, kij, kić (kitka). 5) khe, he, ke, me, ne, be, pe, we, gdy są krótkie, brzmią zmiękczono, nigdy zaś, gdy są długie: khjetry (chytry), hjerc (gracz, aktor), kjełko (kilka), mjelu (mielę), njesu (niosę), bjedro (biodro), pjekar’ (piekarz), wjedu (wiodę); lecz: rube (grube), khromeho (chromégo), hidżenemu (ohydzonemu). 6) kh lub k zam. ch na początku wyrazów: khljeb, khwila (chwila), khudy, khetry, khodżić, khować (chować). 7) dwa l, twarde i miękkie, jak w rossyjskiém i polskiém: hłowa (głowa), kłoda, płomjo (płomień); leto (lato), les (las); grube ł po gómołużysku brzmi jak w, dlatego téż niektórzy i w piszą. 8) miękkie r’: r’any (porządny), njer’ad (nierząd), piekar’ (piekarz), kowar’ (kowal). 9) Przemiana miękkiego r’, czasem i twardego r, po p, t, i k w ś, które czasem jak s lub sz brzmi i tak się téż pisze: górnołużyskie pśasć (prząśdź), pśed (przed), wotśić (ostrzyć), bratśe (bracie), sotśa (siostra), kśiż (krzyż); dolnołużyskie: pśaszaś (prosić), pśawica (prawica), tśochu (trochę) tśawa (trawa), kśik (krzyk), kśupy (krupy). 10) h przedsuwne: hokno (okno), huzda, hobaj (obaj), hinajki (inaczéj), hić (jeść). 11) w przedsuwne: w górnołużyskiém: woheń (ogień), wobrocz (obręcz), wotc (ojciec), w dolnołuż.: wot (od), woci (oczy), wotsi (ostry). 12) Wyrzucenie głoski e w miéjscu ь stojącéj: górnołuż. wotc (ojciec), wjenaszk (wieniaszek), dolnołuz. ptaszk (ptaszek), skock (skoczek). 13) Odrzucenie spółgłosek h i w przed innémi na początku wyrazów: ładki (gładki, hladky), njezdo (gniazdo), wjezda (gwiazda); górnołuż. rona (wrona), łosy (włosy), czera (wczora), dolnołuz. cora (wczora), jasoły (wesoły); lecz g w dolnołuzyskiém zwykle zostaje, 14) Odrzuczenie s przed tr: wotśić (ostrzyć), truna (struna), sotśa (siostra), tśjecha (strzecha), traszliwy (straszliwy); częściéj w górnołuzyskiém, rzadziéj w dolnołużyskiém. 15) Gen. iński w l. m. na -ow: duszow (dusz), żenow (żon), muchow (much). 16) Liczba podwójna tak w przypadkowaniu, jak i w czasowaniu pilnie przestrzegana.
NARZECZA. Lubo język Serbów łużyskich teraz przewagą silniéjszych sąsiadów w ciasny obręb kilku małych powiatów wpartym jest, jednakże się nie tylko na dwa wydatnie od siebie odłączone narzecza, t. j. górno- i dolnołużyskie, ale téż i na kilka podrzeczy dzieli. Znawcy krajowi uważają w samém górnołużyskiém narzeczu cztéry podrzecza, t. j. Lubijskie, Budyszyńskie, Holańskie, i mowę katolickich Serbów, do których inni jeszcze i piąte przydają, to jest pośrednie między górno- a dolnołużyskiém narzeczem. Dokładniéjsze oznaczenie i wyświecenie tych drobnych odróżnień pozostawiamy krajowym uczonym; my zaś do narzeczy przejdziemy.
KRAJ. Granice to narzecze otaczające, zaczynają się przy rzéce Nisie północno powyżéj Mużakowa, i idą na zachód pograniczem powiatów Mużakowskiego a Źarowskiego, potém pograniczém owego a Hrodeckiego, ku ściekowi Małéj i Wielkiéj Sprawy poniżéj Szprecy; tu stąd ciągną się południową stroną koło Zabrodu i Bluna ku Wielkiemu Parcowu; odtąd postępują pograniczém powiatów Wojereckiego i Kalawskiego blisko ku Komorowu; odtąd obracają sié ku południu za wsią Taczecą, obok Bokowa i Lipy, za wsiami Krepjecą, Żurycą, Palowem, Zemicą i Trechowami; odtąd przechodzą ku wschodowi za wsiami Weleczinem, Korzymem, Kumłandem i Starym Lubijem, aż ku miastu Lubijowi; tu stąd biegną w prost ku północy około wsi Budy, Opola, Khołmu, Hośnicy, Hamorszcia, Spalenego i Zahorza; odtąd przez Nisę za Wjesk i Kobelń, gdzie powyżéj Mużakowa tegoż punktu, od któregośmy wyszli, dosięgają. Oprócz tego mieszkają Górnołużanie w powiatach Budyszyńskim, Wojereckim i Mużakowskim, sąsiadując na północy, od Mużakowa aż ku Komorowu, z Dolnołużanami, zresztą zewsząd Niemcami otoczeni, jako téż i wewnątrz tego określenia z nimi pomięszani. Na téj przestrzeni liczy się ludu około 98,000, z których 60,000 w saskiém, 38,000 w pruskiém państwie, a to 88,000 protestantów a 10,000 katolików. Z imion szczególnych znane są: Holanów (Holanjo), mieszkańców w lasach państwa Wojereckiego i Mużakowskiego, i Polanów (Polscy), w równinach południowiéj od owych mieszkających.
ZNAMIONA. 1) Zamiast ь i ъ bądź e: welk, werba; bądź o: połny, czorny; bądź y: cyrczu, dyrkotam, syłza. 2) u często zam. o: hulc (golec), kruwar’ (krowarz, skotarz), sztu (kto), dwur, puł. 3) h: torhać, noha, roh, bohaty. 4) dż i ć zam. ď i ť: dżak (dzik), czeledż, pjedż (piędź), dżiw, dawać, brodzić. 5) s zamiast sz po d i t: młódsi, slódsi, radsi, krótsi, bohatsi. 6) Czasu teraźn. trybu oznajm. 1 osoba na -u: biju, wuknu, proszu, honju, mjenuju, spytuju, gdzie w dolnołużyskiém -m: bijom, pśosim, łowim, mażom, r’eżom.
LITERATURA. Łużyscy Serbowie, chociaż szczupłą są gałęzią, przecież się podług różnicy narzeczy rozdwoili w literaturze, jeśli się tak skromną liczbę ich książek modlitewnych i innych nazywać godzi. Język łużyski, zapewne już bardzo wcześnie przytłumiany i prześladowany (w Lipsku i Misnii r. 1327 zakazano surowo prawami używanie języka serbskiego), z dawniéjszych czasów aż do reformacyi, żadnych piśmiennych pamiątek nie wydał, któreby naszych czasów doszły były. Roku 1520 zaczęła się nauka reformacyjna z Witemberga po Luzacyi szérzyć, a ewangieliccy księża zajęli się przekładem najpotrzebniéjszych książek do służby bożéj i dla ludu. Stany łużyskie we swych uchwałach r. 1538, 1551 i 1570 poprawę szkół i kościoła na celu mających, także i duchowieństwu potrzebę dokładnéj znajomości serbskiego języka zaleciły. Z XVI. wieku zachowały się w rękopisach Agendy, t. j. porządek służby bożéj, a w księgozbiorze Berlińskim znajduje się cały Nowy testament przez Michała Jakubica r. 1548. na serbskie przełożony. Drukiem wyszedł tylko luterański katechizm przez Wauricha, w Budyszynie 1597. W trzydziestoletniéj wojnie usilnie pracowano nad wykorzenieniem języka narodowego, i 16 far zniemczono. Po uciszeniu się téj burzy ujął się w drugiéj połowie XVII. wieku za potrzebami ludu serbskiego, i przez półwieku o kształcenie jego ustnie i piśmiennie gorliwie się starał Frencel (um. 1706), przełożywszy pisma święte i wydawszy wiele książek modlitevnych. Dla katolickich Serbów zaprowadził nowy sposób pisania Ticinus (1679). Roku 1716 założono w Lipsku a r. 1749 we Witenbergu osobny zakład dla łużyskich protestanckich kaznodzieji, a już nieco piérwéj, t. j. r. 1704 w Pradze seminaryum dla katolickich kleryków. Od téj pory wychodziły teologiczne i nabożne książki nieco częściéj; a nawet Möhn doświadczał się w metrycznym przekładzie kilku śpiéwów z Klopsztokowéj Messyady (1806). Cała biblia dla ewangielików wydana pięć razy, r. 1728, 1742, 1797, 1821 i 1823; Swotlika przekład dla katolików nie został drukowanym. W najnowszych czasach wydali Haupt i Smoler’ zbiór pieśni ludu (1841); Jordan zaczął małe czasopismo: Jutrniczkę (Jutrzenkę) (1842). Dobrą grammatykę podług systemu Dobrowskiego napisał Jordan (1841); dobrego słownika dotąd nie ma. Smoler’ i Jordan zaprowadzili nową konsekwentniejszą pisownią.
KRAJ. Linia obwodowa wychodzi na północy od osady Szenheha, biegnie ku południozachodowi, powyżéj wsi Ochosa, Biełegór, Miszina i Kszadowa aż ku Babelicóm; odtąd spuszcza się ku południu za wsiami Lubniowem, Kawkoicą, Psziną, Lazem, Rasziną, Wujeszskiem, Szedliszczém i Kosziną aż ku pograniczu obu narzeczy między Komorowém i Taczecą; odtąd wraca się na wschód po wytkniętém już pograniczu obu narzeczy aż do stoku Wielkiéj i Małéj Sprewy; odtąd się wznosi ku północwschodowi pograniczém powiatu Grodeckiego i Mużakowskiego, stąd się toczy ku północy rozmaitémi zakrętami za wsiami Sikiem, Rjaszczanami, Dubrawą, Wiwowém, Zakrowém, Radowicą, Janszoicą i Pustémi Drjewcami, i wpada do punktu powyżéj osady Szenheha, skądeśmy wyszli W tym obwodzie, t. j. w części powiatów Chotjebuzskiego, Kalawskiego, Grodeckiego i Żorawskiego, liczy się około 44,000 Serbów dolnołużyskicb, samych protestantów, na południu z Górnołużanami się stykających, z resztą zewsząd od Niemców otoczonych.
ZNAMIONA. 1) Oprócz e, o, także a, ja zamiast ь i ъ: persgen (pierścień), połny (pełny); carny (czarny, cyr. czrьny), mjac (miecz). 2) a i ja czasem zamiast e: jaden (jeden), wjasoły (wesoły), wjacor (wieczór), njasony (niesiony), gajaszk (gaik). 3) o zam. e daleko częściéj jak w górnołużyskiém, szczególnie po miękkich: buźosz, buźo, buźeśo (będziesz, będzie, będziecie), ryjaszo (rył), ryjosz (ryjesz), w górnołuż. budżesz, budże, budżecje, ryjasze, ryjesz. 4) g zam. h: bog (w cz. bůh), togo (tego, toho), drugi; lecz w przedsuwce zostaje h: hobaj (obaj), hokno (okno). 5) c zam. cz: woci (oczy), cas (czas), cinił (czynił). 6) ś zamiast górnołużyskiego ć, cyr. ť: łokś (łokieć), wołaś (wołać), wiźeś (widzieć), płaśony (płacony), 7) ź zam. górnołużyskiego dż, cyr. ď: źeń (dzień), buźosz (będziesz), źiw (dziw), źerź (żerdź). 8) r zam. ż, jak w ilirskiém: tuder (tudzież), niźer (nigdzież). 9) g przed spółgłoskami na początku wyrazów nie wyrzucone: gława (głowa), głos, grac (gracz), grom; czasem jednak i ned zamiast gned (wnet, hned) i t. d. 10) Czas teraźn. trybu oznajm. w 1 osobie na -im i -em lub -om: pśosim, łowim, bijom, mażom, w górnołuż. proszu, łowju, biju, mażu.
LITERATURA. Narzecze dolnoluźyskie w jednym czasie z górnołużyskiem, t. j. W czasie reformacyi niemieckiej piśmiennie kształcić się poczęło, jak to poświadcza rękopiśmienny przeklad psałterza z XVI. wieku w bibliotece Wolfenbutelskiéj; a nawet o kilka lat piérwéj jak w narzeczu górnołużyskiém, ogłoszono drukiém trzy książki w narzeczu dolnołużyskiém; albowiem katechizm luterski, książka spiéwów, i agenda czyli porządek służby bożéj, wszystkie trzy przez Mollera, kaznodzieję w Czupce w dolnéj Luzacyi ułożone, już r. 1574 w Buduszynie wydrukowane. Potém lud tém narzeczém mówiący jednego z Górnołużanami doświadczał losu; pole narodowego piśmiennictwa leżało odłogiem, a nad zniemczeniém Serbów szczególnie w ciągu XVII. stulecia usilnie pracowano, tak że w czasie trzydziestoletniéj wojny, i przed upłynieniém jeszcze tego wieku 40 serbskich far (parafii) w okolicy Beckowskiéj i Sterkowskiéj zniemczonych było. Pomyślniéj odpierała mowa krajowa cudzoziemczyznę w ziemi Chotjebuzskiéj; tému téż niektórzy kaznodziéje, uznawszy konieczność nauczania ludu swéj pieczy powierzonego, szczególnie w przedmiotach nabożeństwa i moralności, w języku przyrodzonym, zajęli się napisaniem licznych do tego celu potrzebnych książek. Fabricius przełożył i wydał Nowy testament (1709), często drukowany; Frico Stary testament (1796): cała biblia wyszła dopiéro 1824. Innych biblijnych, teologicznych i nabożnych książek, psałterzy, ewangielii, kancyonałów, kazań i t. d. wyszło dotąd niespełna pięćdziesiąt. Szczupłą grammatykę napisał Hauptmann (1761): słownik, choć od niejednego zaczęty, żaden dotąd nie wyszedł. Z pieśni ludu jest nieco zebranych przez Kucharskiego, Czelakowskiego, Smoler’a.
Pod nazwą Polabian roznmiemy tu, w szerszém słowa tego znaczeniu, wszystkie owe gałęzie Słowian, które niegdyś po obu stronach dolnej Elby, na zachód aż do jeziora Plońskiego, rzek Bileny, Luny i Sali mieszkały, na wschód Luzacyi i Czech, na północ morza baltyckiego i wysp jego dosięgały, i rozlicznych imion, jako to: Weletów, Bodriców, Rujanów, Wagrów, Drewanów i t. d. używały. Że język tych, już dawno wygasłych gałęzi, do rzędu języków zachodnich należał, okazuje się częścią z rozbioru pojedyńczych wyrazów w starych rocznikach i diplomach zachowanych, częścią ze szczątków drewiańskiego narzecza, o którem tu pomówiemy.
KRAJ. Drewianie, których się imię najpiérw w dokumencie z r. 1004 napotyka, zajmowali nadrzécze rzeki Jesny, teraz Jecel zwaméj, w pruskim Starém skraju (Altmark) i w hanowerskiéj Luneburgii na lewym brzegu Elby płynącéj. W okolicy przez nich zajętéj znajdowały się miasta Ljauchiw czyli Lojchowic (niem. Lüchow), Wojkam czyli Wejdörs (Dannenberg), Ljauncij (Hitzaker), Wastrüw t. j. Ostrow (Wustrow), Tjörska t. j. Gorska (Bergen) i Klonska (Klenze). Mała ta latorósl Bodriców przetrwała najdłużéj burzę czasu i nawal cudzoziemczyzny, pozostawszy przy swym języku aż do końca XVII. wieku, a nawet w słabych, mało znanych resztkach aż do dnia dzisiéjszego. Albowiém chociaż nas Potocki i Adelung zapewniali, że język Drewianów już dawno całkiém zaginął, jednakże nietylko Wersebe w jedném ze swych niedawnych dzieł, ale i naoczni świadkowie z owéj krainy twierdzą, że on się jeszcze i po dziś dzień w zaciszu i ukrytości rodzin po niektórych wioskach zachowuje. W narzeczu tém mamy oprócz jednéj naródowéj pieśni kilka zbiorów wyrazów i starych formuł, modlitew, na końcu XVII. wieku niedbale i niedorzecznie spisanych, przez Pfeffingera (1698), Henninga (1691 aż do 1700) i Mithofa (ok. 1691).
ZNAMIONA. 1) ą i ę nosowe: zajanc (zając), mangsi (mięso), pangst (pięść), ramang (ramię), disant (dziesięć), piunta (pięta), sjunta (święty), wunzal (węzeł), kungs (kęs), runka (ręka), stumpit (stąpić), dumb (dąb), bumban (bęben), djelumb (gołąb’). 2) Zmiana je już to w ja, a: chrjan (chrzan, krzen), mlaka (mléko), dara (dziura), clawak (człowiek); już to w i: wiza (wieża), brig (brzég), risete (rzeszoto); już to w ea: peana (piana); już téż w jo: ljos (las), mjoro (miara), ljoti (lato, leto). 3) o zam. a: mom (mam), joze (ja), rono (rana), jomo (jama), josin (jesień), joji (jaje); oprócz tego i jo zam. ja W mjoro i t. d. jak wyżéj. 4) o zam. a po płynném r z niemą: grod (grad), brot, brotac (brat), kroda (kradnę); lecz po l zawsze a: klas (kłos), wlas, slama, glad, zlata (złoto), mlada (młody), platne (płótno). 5) e i i zam. a: grenca (granica), riťis (rogoże). 6) i, e, u zam. o: rizan (rozeń), niż (nóż), sliwi (słowo), ťiza (skóra), wirjal (orzeł), wit (od); resa (rosa), smeła (smoła), nes (nos); rodust (radość), buťan (bocian). 7) au zam. u: draug (druch, towarzysz), wauchi (ucho), bauk (buk), dausa (dusza), ljaudi (ludzie), kiljauc (klucz), jak w litewskiém. 8) ej, oj zam. y: bejt (być), mejs (mysz), rejbo (ryba), dojm (dym), wojpet (wypić), moj (my), toj (ty). 9) Przerzutnia spółgłoski r piérwotnie przed a lub o stojącéj: borna (brona), worna (wrona), worta (wrota), porse (prosię), morz (mróz), korwo (krowa), worblik (wróbel); to samo w kaszubskiém, rzadziéj w bołgarskiém, często w litewskiém. 10) czasem ť zam. k; ťiza (skóra), riťis (rogoże, rakos), ťauchor (kucharz), ťarl (z nem. kerl), ťauri sa (kurzy się), i ď zamiast g; djozda (gwiazda), wunďil (węgiel). 11) c, s, z zam. cz, sz, ż: wicesa (oczy), wicir, wicor (wieczór), corna (czarny), waucka (wilczek), wausesa (uszy), sauset (suszyć), dausa (dusza), zejwat (żywot), zena (żona), niz (nóż), rizan (rożeń). 12) w przedsuwne na początku wyrazów; wilsa (olsza), waul (ul), wakni (okno), waucet (uczyć), wunďir (ugór), wausta (usta).
- ↑ Dodać tu należy zbiór pieśni ludu Wielkopolskiego przez Lipińskiego (1842) i zbiór pieśni ludu polskiego przez Kolberga (1842 i nast.). Przyp. tłómacza.