Panna czepek chędoży
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Panna czepek chędoży |
Pochodzenie | Ogród fraszek |
Redaktor | Aleksander Brückner |
Wydawca | Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej |
Data wyd. | 1907 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Porwała pannie czepiec namydlony suka;
Chędożyła go, bo się każda rzecz ubruka.
Widząc, że jej go nazad garłem nie wykrztusi,
Do inszego sposobu uciec się tu musi.
Dała jej nawet mydła, ledwie kęs połepce, 5
Aż, jak z kramu, na przetak wyłożyła czepce.
Nowa moda prania chust, kto chce, niech się chwyci,
Jako więc perły w kaczej, czepce we psiej rzyci.
A widzę podobieństwo do rzeczy niemałe:
Kataż niema być chusta, kiedy gowno białe. 10
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.