Pastorałki i kolędy/Z Raju pięknego miasta


Zjawiło się nam dziś Z Raju pięknego miasta Pastorałka góralska
Zjawiło się nam dziś Z Raju pięknego miasta Pastorałka góralska
Kolędy
Polska kolęda, podana już w symfonia czternasta Symfonii anielskich z 1630 r, gdzie zalecana była do śpiewania na melodię piosenki "Jechał chłop do miasta" (łac. Vexit ad urbem semina[1]). Kolęda pojawiała się w drukach do końca XVIII wieku ze zmienionym wersem: nasienie białejgłowy pokruszyć kostki z głowy zastąpiono przez zepsułeś złymi słowy - najprawdopodobniej z braku zrozumienia[2].

KOLĘDA 120.


\relative c {
\clef tenor

\autoBeamOff

e8 a b c a b4 gis8 |
c8 c d e c d e4 \bar "|."

c8 b a b gis a d4 |
c8 b a b gis a4 a8 \bar "|."
}
\addlyrics { \small {
Z_Ra -- ju pię -- kne -- go mia -- sta,
z_Ra -- ju pię -- kne -- go mia -- sta,
Wy -- gna -- na jest nie -- wia -- sta,
wy -- gna -- na jest nie -- wia -- sta.
} }



Z Raju pięknego miasta, wygnana jest niewiasta.
Dla jabłka skuszonego, przez węża podanego.
Wędrujże Ewo z Raju, już cię tu dobrze znają.
Fora Adamie fora, z tak rozkosznego dwora.
Wędrując Adam z Raju, gdy stanął w ziemskim kraju,
Obejrzał się po chwili, alić dalej niż w mili.
W Raju miał dość wszystkiego, na ziemi nic własnego,
Puste krainy orał, niestety! z płaczem wołał:
Ach biada mnie nędznemu! człekowi strapionemu.
Do Raju trafić nie mogę, bom przez grzech stracił drogę.
W Raju'm miał dość rozkoszy, złote na polach kłosy.
Nigdym nie umiał orać, za wołami hela! wołać.
Byś była dobra żonka, słuchałabyś małżonka:
Strzegłabyś się rozmowy, niecnotliwej wężowej.
Azam ja nie dobry mąż, widząc że cię zdradził wąż,
Nie chciałem cię zasmucić, wolałem jabłka skusić.
Dałaś się zwieść wężowi, jam słuchał białogłowy.
Będziem cierpieć niewolą na świecie ze złą dolą.
W boleści będziesz rodzić, w wianeczku już nie chodzić.
Ja ziemię kopać muszę, chcąc pożywić swą duszę.
O wężu niecnotliwy! iżeś tak nieżyczliwy:
Nasienie białogłowy, zepsułeś złemi słowy.
Już się dziś wypełniają proroctwa i ustają,
Dawida z Izaijaszem, gdy Panna z Messyaszem
Z Betleemskiej stolicy, ucieka na oślicy,
Chcąc nas pojednać z Bogiem w takim upadku srogim.
Na te chwalebne gody, idąc w obce narody.
Z Józefem i Maryją, Jezu czołem ci biją
Adamowi synowie maluścy i ojcowie,
I z córeczkami matka, poklęknąwszy przed Jasłka.





  1. Przypis własny Wikiźródeł Szweykowska, Polskie kolędy i pastorałki [antologia : melodie i teksty], 1989
  2. Przypis własny Wikiźródeł za: http://www.bibliotekapiosenki.pl/Z_Raju_pieknego_miasta





Znak domeny publicznej
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).