Piękno w książce/VIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Piękno w książce |
Wydawca | Wydawnictwo M. Arcta |
Data wyd. | 1926 |
Druk | Drukarnia Zakł. Wydawn. M. Arct Sp. Akc. |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Książka, podążając jednocześnie z kulturą, stawała się odzwierciedleniem epoki, w której powstawała. Wszystko to, co ludzkość przeżywała, jakim ulegała ewolucjom, odbijało się, jak na czułej kliszy, na kartach księgi i, można śmiało powiedzieć, że, biorąc książkę do ręki, możemy określić dokładnie okres jej powstania, a nawet więcej, — możemy wywnioskować, jakim był ten okres i co było jego nicią przewodnią.
Gdy po wspaniałym rozkwicie Renesansu nastąpiło zepsucie gustu w Baroku, wnet uległ zmianom wygląd zewnętrzny książek. Zamiast dostojnych prostotą kart, pojawiają się obfite złocenia i skłonność do fantastycznych kształtów.
A w parze z upadkiem wyglądu poszła dekadencja treści. Książka przez dziką nietolerancję i fanatyzm, wywołany sporami i wojnami religijnemi, poczęła być znowu krępowaną i niewoloną. Myśl, wtłoczona przemocą do ciasnych ram, musiała zamilknąć. Jad zatruł i sparaliżował ją, pozbawiając możności twórczej. Walka, pozbawiona już częstokroć resztek ludzkości, stawała się coraz bezwzględniejszą, a obie strony prześcigały się w okrucieństwie.
Ze szczególną zaciekłością rzucono się na książki. W barbarzyńskim wandalizmie niszczono je, palono, prześladowano nowoukazujące się, nakładając nieubłagane więzy na każdy przejaw myśli. Nic też dziwnego, że książka poczęła się kurczyć; malała ilość wydań, a te, które pojawiały się, odbiegły daleko od pięknych gustownych dzieł epoki Odrodzenia.
Obniżenie polotu treści i wyglądu zewnętrznego dotknęło również i drukarstwo i, — trzeba dopiero ożywczej iskry wieku Oświecenia, by znów zaczęło dążyć do dawnej świeżości.