Pieśń ludu z roku 1795

<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Pieśń ludu z roku 1795
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PIEŚŃ LUDU Z ROKU 1795.

Nasz Kościuszko dobry był
Bo Moskali dobrze bił;
Już Kościuszki nie mamy,
Rady sobie nie damy.

Płaczą panny niebogi
Bo to teraz chleb drogi:
Gospodarze hołdują
I po wartach biedują.

Jedni drzewo rąbali,
Drudzy koniom dawali,
Trzeci konie poili,
Aby wrogów nie bili.

Sierakowski w paradzie
Był pod Pruszczem na zdradzie,

Kosy, piki, pozbierał,
Bo się wrogów spodziewał.

Madaliński kieruje,
Bo go Pan Bóg ratuje,
Swoje wojsko utracił;
Bodaj mu Bóg zapłacił —

A Zajączek sławny pan,
Od wrogów przekup wzian
Skoro Pragi dobyli,
Wielkie zboje robili.

Dzieci na piki brali
A przed króla rzucali;
Ci co nami rządzili,
Wrogów w Polskę wpuścili.







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.