Pieczywo domowe/Suchary żytnie, postne
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Pieczywo domowe |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1927 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
9. Suchary żytnie, postne. Suchary takie, dawniej przy szczerym poście do herbaty używane, robiono w sposób następujący: Mąkę owsianą zalewano wodą ciepłą, nie gorącą, biorąc litr wody na litr mąki. Nazajutrz żur ten cedzono i na nim rozczyniano chleb, biorąc na trzy części mąki żytniej, sitkowej, czwartą część mąki pszennej. Na kilo takiej mąki mieszanej brało się ilość drożdży, odpowiadającą mniej więcej obecnym 3 deka. Gdy rozczyn dobrze wyrósł, solono go mocno, dodawano sporą garść kminku, drugie kilo takiej mieszanej mąki i mięsiło, czyli wyrabiało, aż ciasto od rąk zupełnie odstało. Dawało się ciastu poraz drugi podrosnąć, poczem formowało się z niego małe bułeczki, dawało się znowu wyrosnąć dobrze i piekło je, jak zwyczajny chleb, trzymając jednak w piecu znacznie krócej. Po wyjęciu z pieca i zupełnem wystygnięciu, najlepiej dnia następnego dopiero, krajało się je ostrym nożem na płask, na połówki, skrapiała piwem czarnem, zmieszanem z miodem, posypywało się kminkiem, układało na blachy i suszyło w letnim piecu, dosuszając po kilka razy. Chcąc, aby te suchary były jeszcze kruchsze, należy do ciasta dolać parę łyżek dobrego oleju lub oliwy, (przy pieczeniu zapach oliwy zupełnie się ulotni). Stojąc czas dłuższy, suchary takie stają się mniej kruche, należy wtedy je wsunąć na godzin parę do letniego pieca, i znów się staną chrupiące. Oprócz herbaty są one wyśmienitym dodatkiem do piwa.