Pieniactwo
<<< Dane tekstu >>> | ||
Autor | ||
Tytuł | Pieniactwo | |
Pochodzenie | Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym | |
Wydawca | U Barbezata | |
Data wyd. | 1830 | |
Miejsce wyd. | Paryż | |
Źródło | Skany na Commons | |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI | |
| ||
Indeks stron |
Ile razy około gmachów sądom poświęconych przechodzę, tylekroć uszanowaniem jestem przejęty ku miejscom gdzie się sprawiedliwość użycza, i czcią razem ku prawodawcom, którzy roztropnemi ustawami obmyślili towarzystwu ludzkiemu spokojność i bezpieczeństwo; ale też gdy z tego co być powinno, zwracam oczy, wstręt żal i wzgarda, biorą miejsce czci i uszanowania.
Święte prawodawstwa ustawy stały się następnym przyczyną zbrodni; co było sprawione ku wsparciu i zabezpieczeniu, stało się zgubą : zgoła tyle sprawiła przewrotność, iż z tego, co miało przestępstwo wykorzeniać, zdziałała najzdatniejsze zdrady i złości narzędzie. Urosło z należytego wymiaru sprawiedliwości pieniactwo, płód nieprawy, najszacowniejszego obyczajności ustanowienia.
Nie masz nic łatwiejszego, nic prościejszego, nad pierwiastkowe prawa zasady; przeistoczyli je prawnicy w niedocieczony labirynt wycieczek, tłumaczeń, matactw : zgoła w to wszystko, cokolwiek uwikłać, zabałamucić, znieść, usidlić, omamić może. Wiadomość prawa do tego im tylko służy, do tego ją sami gwałtownie przystosowali, iżby nakształt owych niezrozumianych hieroglifików egipskich, takie przed oczy stawiali znamiona, które innym niedocieczone, dla nich tylko zachowały to, co w sobie zawierają; a przeto w ich ręku stawały się sidłem ku złowieniu tych, którzy poniewolnie potrzebą przymuszeni do nich garnąć się i udawać muszą.
Godzien politowania jest stan żądających sprawiedliwości; w trwożliwem drżeniu czekają, jaki ich los spotka; ale jak się niegdy ów Mitrydat przyzwyczaił do trucizny, znajdują się takowi, którzy w tym stanie uciążliwym, z nałogu powziąwszy upodobanie, tak się nakoniec do niego przyzwyczajają, iż się staje najulubieńszą ich zabawą, i od niej żadnym sposobem oderwać ich nie podobna. Ledwoby tak dziwnej osobliwości wierzyć można, gdyby codzienne doświadczenia nie dowodziły, iż nie tylko się znajdują takowi ludzie, ale nawet rodzaj ich dość liczny, coraz jeszcze liczniejszą płodnością grozi.
Jakie mogą być pobudki tak osobliwego sposobu myślenia? Oprócz nałogu nie inne, nad chciwość, upór, złość i fałszywy punki honoru. Wszystkie oznaczają skażone serce i umysł podły.
Nie godzi się kłaść w rodzaj chciwych, takowych ludzi, którzy pokrzywdzeni, własności swojej nie mogąc odzyskać inaczej, dochodzą jej prawem. Są owszem w obowiązku czynić takowe kroki : ale nie powinni się tak dalece zaciekać w prawność, iżby ku słusznej ugodzie nakłonić ich nie było można; i owszem ustąpić nieco z swego raczej nie zawadzi, niżeli się podawać w niebezpieczeństwo krzywdzącego wyroku, lub takiej wygranej, któraby przez wydatki i zwłokę, większą szkodę przyniosła, niż korzyść. Szacowna była niegdyś sprawiedliwość : teraz tyle kosztuje, iżby ją nieoszacowaną nazwać można.
Wyłączając zatem przymuszonych do prawa, o takich jedynie mówić przedsięwziąłem którzy nałóg prawowania obrócili w rzemiosło. Właściwie ich pieniaczami, a rzemiosło pieniactwem przezwano, z tej podobno, jak mniemam, przyczyny, iż jak wzbijająca się nad likwor piana, pozór tylko okazując pomału zmniejsza się i niknie; taki też i ich zabiegi pospolicie odbierają skutek; z siebie czcze, innym przykre, działaczom szkodliwe. Cóż bowiem chciwy tym sposobem działając zyskiwa? Próżne zawsze wysilenie : jeżeli albowiem przegra, wstyd i zgryzotę uczuje; jeżeli wygra, tym większą chciwością ku nowym zyskom zapalonym zostanie.
Złość jest pobudką do pieniactwa, najbardziej wówczas, gdy jej na innych sposobach wywarcia jadu swojego zbywa. Nie uważa ona na własne utrudzenie i wydatki, byleby toż samo nienawidzonemu udziałać mogli. Najsroższa ta złość bywa w możnych, względem uboższych. Słyszałem, szkaradną w ustach takowych zbójców powieść : nim tłusty schudnie, chudy zdechnie. Godna najdzikszych samejedów ta maxyma, powtarzana była z upodobaniem, i znaleźli się podli, którzy ją uwielbiali. Wpajała się w umysły niegodziwe tym dzielniej, ile stwierdzona pochlebną chwałą; i śmiała się natrząsać z nieszczęścia, którego była przyczyną. Winni takowemu bezprawiu byli sędziowie sami, gdy uwiedzeni ambicyą, bojaźnią, lub łakomstwem, niedość mocny dawali odpór przemocy.
Przesąd kłaść między przyczyny pieniactwa należy, a stąd pochodzi, iż się prawujący, przed zaczęciem sprawy sami pierwej nie sądzą, to zaś jest najistotniejszym i obżałującego, i obżałowanego obowiązkiem. Chociażby lub zaczynający, lub wciągniony w prawowanie, nie był w prawie biegłym, może z niektórych miar poznać, jaka jest wartość istotna sprawy jego. W zawilszych okolicznościach powinien zasiągnąć cudzej rady, ale i w tem zasiągnieniu roztropnie poczynać należy. Jeżeli się do prawnika chciwego, a więc czuwającego na zyski uda, niewchodząc w sprawiedliwe rzeczy rozeznanie, tryb sądowniczy będzie radził, żeby sam z tego korzystał; i owszem im niesprawiedliwszą rzecz uzna, tym się chętniej obstawać przy niej podejmuje, gdyż jeszcze większego zysku, nie tak z wyroku następnego, jak z przewłok, które wynajdzie, będzie się mógł spodziewać. Uda się do owego niegodziwego, a usprawiedliwionego zwyczajem wynalazku, iżby strona przeciwna sprawiedliwą, ale nieprawną rzecz mając po sobie, stała się ofiarą przewrotności. Do takich więc po radę udawać się należy, którzy doskonale, i prawo i zwyczaje krajowe posiadając, nie na wybiegach i formalności, lecz na prawdzie istotnej, zasadzają treść rzeczy. Świadomych prawa, a nie prawników z rzemiosła, powinienby każdy przed sprawą brać na radę. Albo jeżeliby się tacy na pogotowiu nie znalezli; znajdują się przecież i u sądów, rzadko prawda, takowi, którzy sprawiedliwość nad zysk przenoszą, i szlachcą chwalebne rzemiosło wspaniałym myślenia sposobem. Uczciwy zarobek wzmaga ich, ale ta dla nich korzyść najsłodsza, gdy służąc powszechności, od ucisku przemożnych niewinność bronią.
Są tacy, którzy zbytkiem miłości własnej oślepieni mniemają, iż zbłądzić nie mogą, albo przynajmniej chcą w drugich wmówić takowe o sobie mniemanie. Gdy więc rzecz jest oczywista, iż błądzą, chcąc innych oszukać, sami się wprzód omamiają, i przychodzą nakoniec do takowego stopnia zaślepienia, iż wierzą omanieniu swojemu. Takowy rodzaj i sposób myślenia w prawnikach najgorszy; gdyż się do niego przywiązuje punkt honoru, a ten prowadzi do nieużytej w uporze zaciętości. Małe sprawy o lada fraszkę niszczyły, i niszczą dostatnie familie, nie dla wartości rzeczy (bo ta częstokroć i części wykładów niewarta); ale dla tego jedynie, iżby przeprzeć stronę przeciwną, i mimo jej największą usilność dokazać tego, co się raz przedsięwzięło.
Każda nieprawość ma na pogotowiu usprawiedliwienie swoje; nie zbywa więc na niem pieniactwu. Staranie o dojście sprawiedliwości, troskiwość o własny majątek; obowiązek utrzymywania w całości tego, cośmy od przodków naszych wzięli, punkt honoru nakoniec, iżby się czuwającym na naszę szkodę oprzeć, wszystko to aż do znudzenia powtarzają pieniacze; ale nie potrafią czczemi pozory ułudzie bacznych. Skrzętność około dobrego mienia powinna się stanowić i gruntować na prawych zasadach : obowiązek utrzymania tego, co przodkowie zostawili, nie ściąga się do zle nabytych dostatków; punkt honoru przy cnocie i uczciwości jedynie ma miejsce : inaczej obelżywym będąc uporem, wzgardy i ukarania godzien.
Dotąd rzecz była o prawujących się : o sądzących nierównie więcejby mówić można, ile że oni przyczyną są powiększej części pieniactwa, a zatem skutków, które za sobą prowadzi. Największa więc usilność rządu krajowego w tem być powinna, iżby osadził na stopniach sądowniczych osoby, nie tylko wiadomością prawa, ale cnotą znamienite, a niedość mając jeszcze na tem, pilne mieli oko, na ich sprawowanie się. I cnota albowiem, gdy niestrzeżona, skazić się może, a urząd sędziowski tyle ma pobudek, i powabów wiodących ku skażeniu, iż nawet i takowym, którzy nigdy nie wykroczyli, zupełnej wiary dać nie można.
Roztropne, a więc przezorne, i nadal oglądające się prawodawstwo Chińskie uczuło przewrotną złość pieniactwa : zabiegając wiec ile możności, szkodliwym jego skutkom, powszechne w tej mierze i szczególne niektóre w zbiorze ustaw określiło przepisy.
Powszechne są takowe : iż ile możności, trzeba się wystrzegać nie tylko pieniactwa, ale nawet stawania u sądu : a to dla nieuchronnych wydatków, a niepewnego zysku; iż prawowanie odrywa od innych istotniejszych, i zyskowniejszych częstokroć obowiązków, iż mięsza i umarza spokojność, najszacowniejsze dzierżenie nasze : iż podstępy, zwaśnienia, nieprzyjaźni, skutkami pieniactwa będąc, upadlają człowieka; a przeto każdy obywatel usiłować, i wszelkiego starania dokładać ma na to, iżby nie tylko sam się od prowowania uchronił i ustrzegł, ale iżby innych wiódł do zgody, wdrażając w ich serca i umysły miłość pokoju.
Szczególne dla sędziów są prawidła, nie tylko, gdy im sądzić przychodzi, ale mają je opisane przed czasem sądzenia : zastanawiają się nad uważaniem powierzchowności tych osób, które u sądu stawać mają; równie obżałujących, jak i obżałowanych. Pięciorakie są takowe prawidła, i każde z nich ma swoje szczególne nazwisko : Kutym, Setym, Kitym, Ultym, Motym.
Kutym (uwaga słów) : nim sędzia sprawę rozpocznie, ku osądzeniu jej, ma mieć jak najpilniejszą baczność na to, jaki jest sposób mówienia prawujących się, jakie szczególne i powszechne wyrazy; czy nie zacinają się w mowie, czy krótkie, czy przewlekłe ich mówienie.
Setym (uwaga twarzy) : ma mieć na to pilne oko, i wpatrywać się w prawujących (tak jednak iżby nie postrzegli), jakie są, czy stale, czy zmienne wzruszenia ich twarzy? czy dobrowolne, czy wymuszone, a w takiem uważaniu na usta mieć najbardziej baczność.
Kitym (uwaga oddechu), ma uważać, jaki mają ton głosu, kiedy go zniżają, a kiedy wznoszą i w jakiej porze zastanawiają się, i przestają mówić; z jakiem i kiedy natężeniem? czyli dźwięk groźny, lub łagodny, i kiedy? kiedy ten głos słabieje, i czyli nie umyślnie? jaki mają sposób oddychania, gdy sami w swojej sprawie mówią?
Ultym (uwaga odpowiedzi), jeżeli skarżą się na odpowiedź, czyli nie, i kiedy? jeżeli się w odpowiedzi nie zacinają, albo przewlekle odpowiadając dają znać, iż myślą, co mają odpowiedzieć? Jeżeli zwłaszcza obżałowany, obojętne daje odpowiedzi? Jeżeli rzecz tak ciemno i zawile obwieszcza, iż o umyślnem przygotowaniu na odpowiedź dorozumieć się można?
Motym (uwaga oczu) : nad tem się szczególnie sędzia zastanowić ma, jak obżałowany, lub obżałujący pogląda; jeżeli w oczach zmięszania, trwogi, lub zbytniej a fałsz oznaczającej bystrości nie postrzeże : jeżeli gdy się nań będzie patrzył, wzroku jego nie wytrzyma, i oczy odwróci, lub spuści; jeżeli nakoniec, czyli w zastanowieniu, czyli w zwrocie, kłamstwa, podstępu, złości, lub zdrady swojej nie wyda.