Piosenka megalomana

<<< Dane tekstu >>>
Autor Tadeusz Boy-Żeleński
Tytuł Piosenka megalomana
Pochodzenie Markiza i inne drobiazgi
Wydawca S. A. Krzyżanowski
E. Wende i Ska
Data wyd. 1914
Druk Drukarnia E. i Dra K. Koziańskich
Miejsce wyd. Kraków; Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PIOSENKA MEGALOMANA.
DWUGŁOS FILOZOFICZNY.
Melodya: Delmet, Exit d’amour.
Rozpoczyna głos męzki z właściwą temu gatunkowi
przesadą:

Wpleceni w uścisk miłosny
I z twarzą złożoną na twarz,
Prześnijmy, o luba, wiek nasz,
Przetrwajmy od wiosny do wiosny!
Wpleceni w uścisk miłosny....

Niech płyną koło nas godziny,
Niech płyną w przestrzenny gdzieś mrok —
Cóż znaczy godzina czy rok
W przesłodkich objęciach jedynej!
Niech płyną koło nas godziny...


Sekundą nam będzie pieszczota,
Kwandransem oddania szał —

Tutaj tenor, mimo całej bezczelności, zawahał się na chwilę; natychmiast odbiera od niego melodyę sopran, rozlewając skarby najczystszego liryzmu:

Ach, byle chronometr ten trwał
Tak długo, jak serca ochota....

Razem: Sekundą dla nas pieszczota!

Sopran prowadzi dalej melodyę z rosnącym zapałem i siłą głębokiego przekonania:

Wpleceni w uścisk miłosny,
I z twarzą złożoną na twarz,
Prześnijmy, o luby, wiek nasz
Przetrwajmy od wiosny do wiosny!

Razem: Wpleceni w uścisk miłosny...

Akompanjator, ratując sytuacyę, szaleje po swoim klawicymbale w niesłychanych arpedżjach i glissandach.

............
............

Sopran, nieco zamglony:

Ach, byle chronometr ten trwał....
............

Razem: Sekundą nam będzie pieszczota...

(da capo ad libitum).




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tadeusz Boy-Żeleński.