Nad głębiami - Nad głębiami
|
|
|
I.
|
Zmiennego bytu falo ty ruchliwa...
|
II.
|
Wieczne ciemności, bezdenne otchłanie...
|
III.
|
Łudząca Maja otworzy ci oczy...
|
IV.
|
Jak ptaki, kiedy odlatywać poczną...
|
V.
|
Gdy nas ciemności otaczają wszędzie...
|
VI.
|
Na falach swoich toczy słońc miliony...
|
VII.
|
Rzucone w przestrzeń złotych gwiazd kagańce...
|
VIII.
|
Noc, noc wieczysta, głuszą przedbytową...
|
IX.
|
Nieśmiertelności nie poszukuj w próchnie...
|
X.
|
Tylko treść, która z całością się splata...
|
XI.
|
Ileż to zgonów, i narodzin ile...
|
XII.
|
Wzniosłe dążenia, szlachetne pobudki...
|
XIII.
|
Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko...
|
XIV.
|
Po wszystkie czasy, przez obszar daleki...
|
XV.
|
Na dzieci spada win ojcowskich brzemię...
|
XVI.
|
Dzień, w którym jeden z grzesznych braci koła...
|
XVII.
|
Co złość zniweczy, co występek zburzy...
|
XVIII.
|
Tak złe, jak dobre wspólną jest zdobyczą...
|
XIX.
|
Dopiero w związku z wszechświata ogromem...
|
XX.
|
W nieprzerwalności zbiorowego bytu...
|
XXI.
|
W coraz-to wyższe przeradza się wzory...
|
XXII.
|
Naprzód i wyżej!...
|
XXIII.
|
Choć w praw niezmiennych poruszasz się kole...
|
XXIV.
|
Przez chwilę możesz ślepą być zaporą...
|
XXV.
|
Jako cząsteczka wszechświata myśląca...
|
XXVI.
|
Pierwotną białość słonecznych promieni...
|
XXVII.
|
Smutny jest schyłek roku w mgieł pomroce!...
|
XXVIII.
|
Ci, którzy jasność żegnają zniknioną...
|
XIX.
|
Póki w narodzie myśl swobody żyje...
|
XXX.
|
Taką, jak byłaś, nie wstaniesz z mogiły!...
|
XXXI.
|
Odkąd znów padło w proch twe czoło dumne...
|
XXXII.
|
Nie myśl o szczęściu! nie myśl o miłości!...
|
XXXIII.
|
Pośród narodów, wyście nędzarzami!...
|