Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie/Anafielas
Krąży powieść na Żmudzi około Kretyngi, iż jest jakaś góra, stroma i niedostępna, nazywająca się Anafielas, na którą cienie umarłych wdzierać się muszą. Dla tego paznokcie długie, pazury zwierząt, oręże, konie, sługi i t. p. potrzebne są dla prędszego dostania się na nią. Im zaś człowiek był bogatszym, tém trudniejszy mu przystęp; gdyż mienia ziemskie ciążą na duszy: ubogi lekki jak piórko, może się wedrzeć na górę, kiedy Bogów nieobrażał w życiu. Inaczéj grzesznego bogacza smok Wizunas, pod górą mieszkający, poźre i równie jak ubogiego grzesznika złe wiatry uniosą. Bożek, mieszkający na szczycie téj góry, jako jest pełen sprawiedliwości, sądzi umarłych z ich postępków za życia. Każdy według jego sądu odbiera nagrodę lub karę wieczną.