Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie/Kupiec poznański wilkołakiem
←Niewierna żona | Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie 143. Kupiec poznański wilkołakiem Lucjan Siemieński |
Mądry Uburtis i djabeł→ |
Ridt, kupiec poznański, trzymając się wyznania luterskiego i mając dom swój naprzeciwko nowego klasztoru Benedyktynek, niechętnie słuchał śpiewania zakonnic i w gniewie raz wyrzekł: wolałbym zdechnąć, niż słyszeć te wilcze głosy. Wkrótce potém nagle umarł, a w sam dzień rocznicy jego śmierci, gdy czeladź jechała przez las, w którym był skonał, aż oto wypada wilk srogi i zaczyna ją gonić. Kiedy się zatém ludzie Ridta do broni na zwierza porywają, on rzecze: Stójcie, jam jest nieszczęsny pan wasz Ridt, którym na tém miejscu tak rok nagle zdechł, jakom sobie życzył, pierwéj niźlibył usłyszał zakonnice śpiewające, które, żem zwał wilczycami, za to w téj postaci aż do dnia sądnego chodzić będę i jestem wiecznie potępionym.