Poezye Józefa Massalskiego/Gospodarz i wróble

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Massalski
Tytuł Poezye
Podtytuł Tom pierwszy
Data wyd. 1827
Druk B. Neuman
Miejsce wyd. Wilno
Źródło skany na Commons
Indeks stron
GOSPODARZ I WRÓBLE.


Wróblów dziesiątek,
Gdy przyszły mrozy,
Ukrył się z łozy
W stodoły kątek.
Kmiotek skąpy choć bogaty
Zrzędził, krzyczał, — „Kara Boża!
Jak tylko zima, zaraz i swaty
Do mego zboża!“ —
Lecz próżno krzyczał i zrzędził,
Gości z gumna nie wypędził.
Gdy noc kryła świat pomroką,
Ludzie i wróble spali głęboko;
Gospodarz bierze latarnię,
Cicho dybie do stodoły,
I senne wróble do poły
Z pod strzechy garnie.

Ale jak dawne przysłowie niesie:
Często we dwoje traci łakomy;
Gdy nasz gospodarz coraz wyżéj pniesię,
Leci latarnia — prosto do słomy;
Zajęła się słoma i wnet strzecha sucha;
Próżno skoczył, gasi, dmucha
I pomocy zewsząd woła;
Gdy płacze, biega jak wściekły,
Wszystkie mu wróble uciekły,
Zgorzała z zbożem stodoła.


PD-old
Tekst lub tłumaczenie polskie tego autora (tłumacza) jest własnością publiczną (public domain),
ponieważ prawa autorskie do tekstów wygasły (expired copyright).