Poezye w nowym układzie. Tom I, Fragmenty/Wiosna do poety

<<< Dane tekstu >>>
Autor Marya Konopnicka
Tytuł Poezye w nowym układzie
Podtytuł Tom I, Fragmenty
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa.
Data wyd. 1902
Druk W. L. Anczyc i spółka
Miejsce wyd. Kraków
Indeks stron

II.

WIOSNA DO POETY

Pójdź, pójdź poeto! Pójdziemy na pole,
Jak skowronkowi skrzydła ci rozwinę,
Jak rybkę puszczę na wodną głębinę.
Jak bujnym wiatrom, dam taką ci wolę!

Będziemy słuchać jak zboża szum rośnie,
W błękit wpatrzeni i w chmurek przeloty,
Jak muszka brzęczy, jak huczy żuk złoty,
Jak dzięcioł puka w gęstwinie na sośnie...

Nad jasną strugą siądziemy na trawie,
Kędy się niebo w wód dwoi przezroczu,
Ty będziesz patrzał, jak ciągną żórawie,
Ja, jak łzy jasne padają ci z oczu.

Będziesz mi śpiewał, śpiewał... Wszystkie głosy
Dam fletni twojej. Słowiki uciszę,
By gaje drżały srebrzyste od rosy,
Gdy niemi pieśń twa, jak wiatr zakołysze


Miesięczną pełnię wyzłocę dla ciebie,
Rankom dam świeżość, a nocom tęsknotę,
I takie gwiazdy rozpalę ci złote,
Jakie świeciły na młodem twem niebie.

Brzozom twym srebrne warkocze rozczeszę,
Z ziół wonnych stopom zaścielę kobierce,
Wszystko ożywię, rozbudzę i wskrzeszę,
Pójdź, pójdź, poeto! —

POETA.
A wskrzesisz ty serce?...


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.