............
Wstań senny marzycielu! Czy widzisz nowy dzień?
Już pierzcha mrok ponocny, już pierzcha złudny cień!
Wskrzeszone światy nikną, a zbożny pielgrzym ów,
Przed pustym klęczy chramem znikomych swoich snów...
Niech zginie urok piękna! My z wiedzy czerpiem moc!
Pochodnia nam rozumu rozjaśnia marzeń noc,
Nie będzie dłużej człowiek igraszką sennych mar,
Nas nęcą nowe drogi i nowych celów czar...
Cóż znaczy Orfeusza cudownej liry dźwięk?
Potężniej my rzucamy na siły ziemi lęk,
I śmiało rwąc zasłony z ołtarzy dawnych dni,
Do rdzenia, o naturo, badamy serce ci!
My tumów nie budujem pod jasny nieba dach,
Lecz praw społecznych wznosim olbrzymi, silny gmach,
Potężnie się on dźwiga przez tysiącletni trud,
A cegłą w tym Babelu — wiek każdy, każdy lud!
Nam zmysłów dziś wyrocznia ukoi serca waśń,
A z wina myśli znika, jak piana, dawna baśń...
Wysoko nad ciemnotą dzierżymy sztandar nasz,
Wiek nowy z osłon ducha odkryje Sfinksa twarz!