Poezyje Ks. Karola Antoniewicza (1861)/Noc

<<< Dane tekstu >>>
Autor Karol Antoniewicz
Tytuł Poezyje
Data wyd. 1861
Druk Drukarnia „Czasu“
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
Noc.


There is a dangerous silence in that hour
A stillness, which leares[1] room for the full soul
To open all it self . . . . . . . . . . .
Byron.

Kiedy ponure szaty swe rozwinie
Noc, świat w głębokiéj spoczywa żałobie;
Szmer dniowy ustał, a jak w głuchym grobie
Cisza po całéj rozlana równinie.

Ale ta gwiazda, co na niebie płynie,
Słodkie uczucia w słodkiéj budzi dobie;
Chwile ostatnie dnia poświęcam tobie.
Myśl w przestwór nieba wznosi się i ginie.


Choć ręka czasu węższe kreśli koła,
Nad grobem chyląc pochodnie gasnące,
Póki mi wschodzi i zachodzi słońce,

Nic myśl odwrócić od ciebie nie zdoła.
Odkąd w mém sercu twój płomień się pali,
Myśl ciebie szukając, gubi się w oddali.


∗             ∗





  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – leaves.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Karol Antoniewicz.