Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych/Stany Zjednoczone wobec Konstytucji 3 maja
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych |
Wydawca | Wiedza Powszechna |
Wydanie | II |
Data wyd. | 1992 |
Druk | Zakłady Graficzne w Katowicach |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Cały tekst |
Indeks stron |
W Stanach Zjednoczonych entuzjastycznie przyjęto wiadomość o uchwaleniu Konstytucji 3 maja. Pisała o tym szeroko prasa, wznoszono toasty na jej cześć przy okazji patriotycznych zebrań, wypowiadały się na jej temat wybitne osobistości amerykańskie. Pierwsza wiadomość o Konstytucji 3 maja opublikowana została w bostońskiej gazecie „Columbian Centinel” 6 lipca 1791 roku.
Prasa amerykańska donosiła o entuzjastycznych nastrojach panujących w społeczeństwie polskim po uchwaleniu Konstytucji 3 maja. W korespondencji z Warszawy datowanej 4 maja dziennik amerykański informował: „Wczoraj dokonała się tutaj najważniejsza rewolucja [...]. Jego Królewska Mość oświadczył, że konstytucja została opracowana na podstawie angielskiego i amerykańskiego systemu rządowego [...]. Rewolucja ta może mieć bardzo poważne konsekwencje”.[1] W korespondencji nadesłanej trzy dni później z Warszawy dziennik stwierdza, że w Warszawie utrzymuje się entuzjazm społeczeństwa. Skłoniło to nawet tych, którzy byli początkowo przeciwni Konstytucji, do zadeklarowania poparcia na jej rzecz.
Kilka gazet amerykańskich zamieściło obszerne omówienie głównych zasad Konstytucji 3 maja.[2] Opisano przy tym szczegółowo procedurę przyjęcia Konstytucji i radość mieszkańców stolicy na wieść o jej uchwaleniu. „Gazette of the United States” podkreślała, że rewolucja w Polsce „tak szczęśliwie zaczęta” odbywa się „bez gwałtu lub tumultu”.[3] Ten sam dziennik w innym artykule nazwał uchwalenie Konstytucji 3 maja „najwspanialszą rewolucją, jaka kiedykolwiek się wydarzyła w wyniku powszechnej jedności przebudzonego narodu i przy pełnej filozoficznej zgodności”.[4]
Nowojorski dziennik pisał: „Rewolucja, która tak nagle wybuchnęła w Polsce, jest niezwykle ważnym i interesującym wydarzeniem i jeśli zostanie w pełni poparta i zrealizowana, zupełnie zmieni ten kraj wyprowadzając go ze strasznej monarchii elekcyjnej. Jest to kraj niezwykle zasobny w ludność i produkty, pod dobrymi rządami może dojść do rangi mocarstwowej w tej części Europy”.[5]
Prasa amerykańska niezwykle pochlebnie pisała o Stanisławie Auguście. Podkreślano, że jest to jeden z najbardziej oświeconych władców w Europie, że cieszy się poparciem i szacunkiem społeczeństwa polskiego. Stanisław August jest — jak pisał jeden z dzienników — „nie królem szat i bereł, nie królem diamentów i prerogatyw, lecz królem umysłu, zasad, królem mądrości i cnót”.[6] Króla polskiego i Konstytucję 3 maja chwalił angielski filozof Edmund Burke. Jego opinie były cytowane w prasie amerykańskiej. Porównywał polską konstytucję z francuską, krytycznie wyrażając się o tej ostatniej. Prasie amerykańskiej podobało się przede wszystkim to, że w Polsce nie doszło do przelewu krwi i do konfiskaty majątków. Taki przebieg wydarzeń bardzo odpowiadał amerykańskim kołom burżuazyjno-liberalnym.
Poeci amerykańscy Joel Barlow i David Humphreys, pozostający w służbie dyplomatycznej Stanów Zjednoczonych, pisali hymny pochwalne na cześć oświeconego króla polskiego i Konstytucji 3 maja. Jerzy Waszyngton, Tomasz Jefferson i inne czołowe osobistości wojny o niepodległość z uznaniem wyrażali się o polskiej konstytucji. Jerzy Waszyngton przypisywał zasługę jej uchwalenia Stanisławowi Augustowi.[7]
Amerykanie do dzisiejszego dnia czczą Konstytucję 3 maja. Co roku w Kongresie amerykańskim 3 maja jest uroczyście obchodzony jako dzień polskiej konstytucji. W okresie powojennym debata na ten temat nabrała — obok historycznego, które miała dotychczas — również politycznego znaczenia. Świadczą o tym wypowiedzi współczesnych parlamentarzystów amerykańskich.
Kongresman Thaddeus Machrowicz (demokrata z Michigan) nazwał Konstytucję „świadectwem polskiej tradycji wolności i demokracji”, „najstarszą demokratyczną konstytucją opracowaną w Starym Świecie do tego czasu. Konstytucja ta, karta ludzkich swobód, została przyjęta w Polsce w dobie amerykańskiej i francuskiej rewolucji. W ten sposób Polska przyłączyła się do nowej republiki amerykańskiej uświęcając konstytucyjne ideały ludzkiej godności i wolności”.[8]
Występujący w tej samej debacie kongresman John Dingell (demokrata z Michigan) stwierdził, że Konstytucja 3 maja „była kamieniem węgielnym postępu, kroczącego drogą wyznaczaną przez konstytucję [amerykańską — L.P.] i Bill of Rights [artykuły konstytucji o prawach obywatelskich — L.P.], które uczyniły Amerykę wolnym krajem wolnych ludzi”.[9]
Kongresman Alvin E. O’Konski (republikanin z Wisconsin) oświadczył, że Konstytucja 3 maja interesuje Amerykanów dlatego, że Polska była pierwszym krajem, który po uchwaleniu konstytucji Stanów Zjednoczonych wprowadził w swojej ustawie zasadniczej wiele zasad wzorowanych na artykułach konstytucji amerykańskiej.[10]
Dużych podobieństw między Konstytucją 3 maja a konstytucją amerykańską doszukał się kongresman Frank Thompson, demokrata ze stanu New Jersey: podobieństwo wykazują „prawa obywatelskie, podział władzy, dwuizbowy parlament itp. Różnica polega na tym, że Amerykanie byli w stanie obronić swą konstytucję, podczas gdy polski dokument w wyniku wypadków dziejowych nie mógł przetrwać”.[11] „Fakt, że Konstytucja 3 maja została uchwalona wkrótce po uchwaleniu naszej konstytucji, nie jest w żadnym razie sprawą przypadku” — stwierdził kongresman James C. Murray, demokrata ze stanu Illinois.[12]
Często przypominano w debatach kongresowych pochlebne wypowiedzi Jerzego Waszyngtona o Konstytucji 3 maja oraz roli Stanisława Augusta. Wielokrotnie również przewijał się w wypowiedziach kongresmanów temat wzajemnych związków Konstytucji 3 maja i Deklaracji niepodległości. Kongresman Martin wyraził wręcz pogląd, że inicjatorzy polskiej konstytucji „czerpali inspirację i działali pod wpływem ideałów zawartych w amerykańskiej Deklaracji niepodległości“.[13]
„Hołd, który składamy dziś polskiej konstytucji, znajduje uzasadnienie w tym, że wzorowała się ona na naszych artykułach o prawach obywatelskich (Bill of Rights) oraz na Karcie Wolności (Charter of Freedom). Przyjęcie Konstytucji 3 maja przez naród polski w 1791 roku wprowadziło na kontynent europejski te same podstawowe koncepcje wolności i godności ludzkiej oparte na prawie, które tu, w Ameryce, przyjęliśmy kilka lat wcześniej” — powiedział kongresman Roman C. Pucinski, demokrata z Illinois.[14]
„Konstytucja 3 maja 1791 roku była liberalnym, demokratycznym i postępowym dokumentem” — stwierdził kongresman Thaddeus J. Dulski, demokrata z Nowego Jorku.[15] Te przymiotniki najczęściej pojawiają się w ocenach konstytucji polskiej przez kongresmanów i senatorów amerykańskich.
„Polska Konstytucja z 3 maja 1791 roku, opracowana wkrótce po naszej Deklaracji niepodległości i naszej konstytucji, jest doniosłym dokumentem praw ludzkich, sprawiedliwości społecznej, tolerancji religijnej, wkładem Polaków w dziedzictwo wolności” — powiedział kongresman Barrett O’Hara, demokrata z Illinois.[16]
Podobny pogląd wyraził kongresman Lucien N. Nedzi, demokrata z Michigan, który przyznał Konstytucji 3 maja światową rangę, stawiając ją obok amerykańskiej i francuskiej.[17] Tenże kongresman rok później ocenił, że Konstytucja 3 maja powstała pod dużym wpływem ruchów liberalnych w Ameryce, Anglii i we Francji. Polacy — dowodził — którzy wnieśli wkład w opracowanie polskiej konstytucji, znali i cenili zasady konstytucji Stanów Zjednoczonych.[18]
Z okazji 172. rocznicy Konstytucji 3 maja Związek Narodowy Polski zorganizował w Chicago uroczystość, na której przemawiał ówczesny wiceprzewodniczący Lyndon B. Johnson. On również dokonał porównania konstytucji polskiej z konstytucją amerykańską. „Polska konstytucja z 1791 roku wprowadziła na kontynent europejski te same zasady samorządu i sprawiedliwości, które konstytucja amerykańska z 1789 roku wprowadziła na kontynent północnoamerykański. Obydwie konstytucje były rewolucyjnymi dokumentami. Obydwie znosiły różnice klasowe. Obydwie gwarantowały wolność słowa i sumienia”. Obie konstytucje — stwierdził Lyndon B. Johnson — wychodziły z fundamentalnego założenia, że najwyższa władza pochodzi od narodu.[19]
W 1970 roku ówczesny kongresman, a następnie prezydent Stanów Zjednoczonych Gerald Ford powiedział: „Chciałbym się przyłączyć do wszystkich moich kolegów i wszystkich Amerykanów polskiego pochodzenia dla uhonorowania 179 rocznicy polskiej konstytucji z 1791 roku. Konstytucja ta podobnie jak nasza wychodziła z założenia, że władza obywatelska bierze się z woli narodu. Niestety, historia nie była łaskawa dla naszych polskich braci”.[20] Rok później, w 1971 roku, Gerald Ford ponownie zabrał głos podczas debaty w Izbie Reprezentantów poświęconej Konstytucji 3 maja i podkreślił bliskie związki między polską konstytucją i konstytucją Stanów Zjednoczonych.[21] Członek Izby Reprezentantów, pani Martha W. Griffiths wyraziła przekonanie, iż jest rzeczą słuszną, że Kongres amerykański uroczyście obchodzi rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, która ma tyle podobieństw z konstytucją Stanów Zjednoczonych. Zasadnicze rysy filozoficzne obu konstytucji wywodzą się z tych samych źródeł.[22]
Kongresman William E. Minshall, republikanin z Ohio, przedłożył 2 maja 1974 roku w Izbie Reprezentantów projekt rezolucji postulującej, aby prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił 3 maja każdego roku „dniem polskiej konstytucji”. Powołał się na wspólnotę ideałów Konstytucji 3 maja i konstytucji Stanów Zjednoczonych, na fakt, że obecnie Kongres, legislatury stanowe, gubernatorzy, burmistrzowie podejmują samorzutnie decyzje obchodu rocznicy Konstytucji 3 maja. Prezydent — zdaniem Minshalla — powinien co roku wezwać społeczeństwo amerykańskie do uroczystego uczczenia Konstytucji 3 maja.[23] Przemawiając w Senacie 29 kwietnia 1981 roku z okazji 190 rocznicy Konstytucji 3 maja demokratyczny senator Paul S. Sarbanes ze stanu Maryland stwierdził, że konstytucja ta jest „jednym z wielkich osiągnięć w historii Polski i jednym z największych światowych dokumentów politycznej wolności i religijnej tolerancji”.[24]
W lecie 1981 roku sytuacja polityczna w Polsce była napięta, istniała nawet groźba interwencji z zewnątrz. Kongresman Robert A. Roc z New Jersey przedłożył 29 kwietnia 1981 roku w Izbie Reprezentantów projekt rezolucji, która powołując się na zasady Konstytucji 3 maja o zachowaniu integralności państwa apelowała do ZSRR i państw sąsiadujących z Polską, aby — w związku z przemianami zachodzącymi w Polsce w 1981 roku — pozwoliły Polakom rozwiązywać swe problemy bez ich interwencji.[25]
Kongresman John G. Fary z Illinois w swej wypowiedzi 30 kwietnia 1981 roku podkreślił, że na kształt Konstytucji 3 maja duży wpływ miały konstytucja Stanów Zjednoczonych, Deklaracja Niepodległości, a przede wszystkim — potrzeby Polski. Konstytucję 3 maja określił mianem „interesującej mieszaniny tradycji i oświeconych idei”. „Obecny rząd — powiedział 30 kwietnia 1981 roku kongresman Fary — zakazuje jakiejkolwiek wzmianki o Konstytucji 3 maja ignorując jej istnienie. Obchody Konstytucji 3 maja są wręcz zakazane. Mimo to siła jej idei tkwi w sercach Polaków. Tu, w Stanach Zjednoczonych, gdzie żyjemy ciesząc się naszą wolnością, możemy zastępować głosy naszych braci i sióstr”.[26]
Kongresman Edward J. Derwiński z Illinois 1 maja 1981 roku z okazji rocznicy Konstytucji 3 maja stwierdził, że jest ona przypomnieniem, iż „Polska była jednym z pionierów wolności w Europie”. »Dziś — stwierdził Derwiński — ruch „Solidarności” przynosi nowe nadzieje na rozkwit Polski nawiązując do jej wielkich tradycji i ideałów«.[27]
Również kongresman Franc Annunzio z Illinois w przemówieniu z 4 maja 1981 roku na forum Izby Reprezentantów nawiązał do 190 rocznicy Konstytucji 3 maja oceniając aktualną sytuację polityczną w Polsce. „Polacy — powiedział — kontynuują dziś walkę o swobodę decydowania o swej przyszłości, jak również o wolność ekonomiczną, religijną i prawa obywatelskie. My Amerykanie zdecydowanie popieramy obronę cennego dziedzictwa”.[28]
Kongresman Clement Zabłocki z Wisconsin 7 maja 1981 roku powiedział w Izbie Reprezentantów, że polska konstytucja z 1791 roku była nie tylko pionierskim dokumentem na kontynencie europejskim, lecz także drugim po konstytucji Stanów Zjednoczonych modelowym dokumentem rządów demokratycznych dla przyszłych pokoleń.[29]
W 1990 roku z okazji 199 rocznicy Konstytucji 3 maja członkowie Kongresu Stanów Zjednoczonych zabrali głos na forum obu izb. Kongresman z Wisconsin Gerald D. Kleczka stwierdził, że o ile w 1791 roku Stany Zjednoczone niewiele mogły pomóc Polsce, o tyle obecnie, w sytuacji zasadniczych zmian polityczno-gospodarczych w Polsce, powinny udzielić jej wsparcia. Wezwał członków Kongresu do udzielenia Polsce pomocy w przejściu do demokratycznego systemu politycznego i do gospodarki rynkowej.[30] W podobnym duchu wypowiedzieli się również inni kongresmani i senatorowie.
- ↑ „Dunlap’s American Daily Advertiser”, July 27, 1791. Cytowane głosy prasy amerykańskiej pochodzą z kwerendy dokonanej przez Mieczysława Haimana, której owocem jest praca: The Fall of Poland in Contemporary American Opinion. Chicago 1935.
- ↑ „The Daily Advertiser”, July 30, 1791; „Dunlap’s American Daily Advertiser”, July 26, 1791; „Gazette of the United States”, August 3, 1791.
- ↑ „Gazette of the United States”, August 10, 1791.
- ↑ Tamże, September 21, 1791.
- ↑ „The Daily Advertiser”, August 8, 1791.
- ↑ „Dunlap’s American Daily Advertiser”, August 23, 1791.
- ↑ Cyt. za: „Congressional Record”, vol. 118, May 4, 1972, s. H 4128.
- ↑ Tamże, vol. 91, May 3, 1951, s. 4824.
- ↑ Tamże, s. 4825.
- ↑ Tamże, s. 4836.
- ↑ Tamże, vol. 102, May 3, 1956, s. 7462.
- ↑ Tamże, s. 7468.
- ↑ Tamże, vol. 104, May 5, 1958, s. 8024.
- ↑ Tamże, vol. 106, May 3, 1960, s. 9295.
- ↑ Tamże, vol. 107, May 3, 1961, s. 7212.
- ↑ Tamże, s. 7225.
- ↑ Tamże, vol. 108, May 3, 1962, s. 7733.
- ↑ Tamże, vol. 109, May 2, 1963, s. 7686.
- ↑ Pełny tekst tego przemówienia patrz: „Congressional Record”, vol. 109, May 6, 1963, s. 7863.
- ↑ Tamże, vol. 116, May 4, 1970, s. 1426.
- ↑ Tamże, vol. 117, May 3, 1971, s. 13076.
- ↑ Tamże, vol. 117, May 3, 1971, s. 13077.
- ↑ Tamże, vol. 120, May 2, 1974, s. H 3531—32.
- ↑ „Congressional Record”, vol. 127, Part 6, April 29, 1981, s. 7792.
- ↑ Tamże, s. 7877.
- ↑ Tamże, s. 8125.
- ↑ Tamże, s. 8236.
- ↑ Tamże, s. 8385.
- ↑ Tamże, s. 9026.
- ↑ „Congressional Record”, vol. 136, May 3, 1990, s. H 2026.