Potrawy i konserwy z grzybów/Zrazy nelsońskie z grzybów
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Potrawy i konserwy z grzybów |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1927-1939 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział II |
Indeks stron |
ZRAZY NELSOŃSKIE Z GRZYBÓW. Można robić z grzybów świeżych, lub suszonych. Pierwsze się trochę blanżeruje w słonej wodzie, drugie — moczy przez godzin kilka i gotuje, aż zupełnie zmiękną. Bierze się na takie zrazy największe, ale zdrowe i jędrne grzyby. Ile grzybów, tyle dużych kartofli, dużego mączystego gatunku. Kartofle obrane kraje się w plasterki. Kilka dużych cebul kraje się po oczyszczeniu w cienkie płatki. Rondel platerowany, lub nelsonkę[1] wysmarować grubo masłem i układać rzędami kartofle, grzyby i cebulę, każdy rząd lekko soląc i pieprząc. Dolny i ostatni rząd powinien być z kartofli. Zalać śmietaną, zmieszaną po połowie ze smakiem z gotowanych grzybów, tak obficie, aby wszystko było pokryte. Przykryć pokrywą i dusić na wolnym ogniu, często potrząsając rondlem, aby nie przywarło do dna. Gdy kartofle zmiękną, podawać w tem samem naczyniu.