Powiadali mi chrześni... (Orkan, 1968)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Orkan
Tytuł Powiadali mi chrześni...
Pochodzenie Poezje Zebrane tom I
Redaktor Stanisław Pigoń
Wydawca Wydawnictwo Literackie
Data wyd. 1968
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
POWIADALI MI CHRZEŚNI...

Powiadali mi chrześni, moi chrześni-ojcowie,
Kiedym dzieckiem wystawał nad wodą:
„Nie przedumuj ty, Franku, nad potokiem, bo kto wie,
Co sie stanie z tą twoją urodą?

Wyjrzy z toni boginka, z topieli co sie pieni,        5
I urzeknie oczami, niezbozna,
I tak cię przeinaczy, tak do znaku odmieni,
Że cię matka rodzona nie pozna”.

Powiadali mi chrześni, kiedym ze wsi wychodził,
A świat mi był otwarty jak brama:        10
„Nie chodź, Franku, bo bedziesz kiedyś żalem zawodził,
I dusza już nie wróci ta sama...

Obaczysz kraje większe, lecz niech cię to nie łudzi,
Bo i nędze obaczysz tam krwawsze —
Świat oczy przeodmieni — zapomnisz swoich ludzi,        15
I serce ci zabierą na zawsze...”


O, czemużem nie słuchał waszej dobrej przestrogi,
Czemużem was nie słuchał, o chrześni!
Dziś bych chętnie powrócił z tej opłakanej drogi,
Żył w niewiadzie, jak żyją rówieśni...        20

Przez ten urok nieszczęsny muszę w dalekie kraje —
W życie coraz smutniejsze a łzawsze —
Świat oczy przeodmienił — i was już nie poznaję,
I serce mi zabrali na zawsze...

Poręba W[ielka], 17. VII. [1]901




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Orkan.